logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Wojciech Węgrzyniak
Beatyfikacja i co dalej?
Głos Ojca Pio
 


Okazja do nawrócenia

Kwiecień 2005 roku. Nie pamiętam dokładnie dnia. Czy to było w dzień jego śmierci? A może w dzień pogrzebu? Z Placu św. Piotra poszedłem prosto do Kolegium Polskiego. Kiedy wszedłem do pokoju, powiedziałem do siebie półgłosem: "Jak teraz człowiek się nie nawróci, to straci może najlepszą okazję w życiu".

Minęło sześć lat. Ojciec święty został beatyfikowany. I co dalej? Dziesięć poniższych myśli niech będzie pewnym światłem, które nie pozwoli przeoczyć tej może najlepszej okazji do nawrócenia, "okazji", którą był Jan Paweł II.

I Przyznajmy się do uczuć

Nie wstydźmy się naszych uczuć do papieża; że zapalaliśmy znicze; że łzy spływały po policzkach i nie wstyd było śpiewać religijne pieśni na publicznych placach; że byliśmy dla siebie bardziej ludzcy. Może znajdą się tacy, którzy powiedzą, że to płytkie. Nie dajmy się zwariować. Miłość ma prawo być odczuwana, a człowiek ma prawo do miłości. Może rzeczywiście jesteśmy bardzo uczuciowi. Ale czy nie wolno nam takimi być? Czy mamy pozbywać się chwil wzruszeń i narodowej dumy? W imię czego?

Choćby minęły dziesiątki lat, nie będę się wstydził moich "papieskich" uczuć.

II Nie walczmy z formami miłości

W Polsce stoi ponad 600 pomników Jana Pawła II. Będzie ich jeszcze więcej. Wiele szkół przybiera jego imię. Buduje się kościoły pod jego wezwaniem. Z drugiej strony coraz częściej słychać głosy, że nie o to chodzi, że ojciec święty nie byłby zadowolony z takiego obrotu sprawy. Ale czy można zabronić wolnym ludziom wolnych decyzji? Czy można krytykować rodziców, że noszą zdjęcia swoich pociech w portfelach albo ustawiają je na biurku w pracy?

Nie będę walczył z formami miłości. Każdy wyraża siebie tak, jak umie. Bóg sam osądzi, czy była to głęboka miłość, czy tylko płytka próżność.

 
1 2 3  następna
Zobacz także
Mirosław Rucki
'Pojawiła się plamka światłoczuła, która pozwalała prymitywnemu strunowcowi pełznąć w kierunku światła'. Chciałbym to zobaczyć. Samoczynne „pojawienie się plamki światłoczułej” musiałoby być cudem, chyba że nastąpiło w wyniku Aktu Stworzenia. Nie uważamy bowiem za cud tego, że inżynierowie stworzyli kamery cyfrowe. Prawdziwym cudem byłoby, gdyby powstały one same, bez udziału inżynierów...
 
Mirosław Rucki
Coraz częściej możemy usłyszeć i przeczytać w różnych źródłach o potrzebie treningu osobowości, rozsądnym planowaniu pracy, przyszłości, a także czasu wolnego, o treningu skuteczności, właściwie rozumianej asertywności, stawianiu sobie dobrze zdefiniowanych celów, doprowadzeniu rozpoczętego dzieła do końca, o konsekwencji, zdrowym uporze, odporności psychicznej, złotym środku. Nawet Biblia przekonuje nas, że dobrze pojęty trening personalny stworzy dojrzałego, asertywnego a otwartego na innych, pewnego siebie a skromnego, znającego swe potrzeby i emocje człowieka. 
 
s. Maria Lucyna od Krzyża OCD
Przyszła na świat po usilnych modlitwach rodziców w Betlejemskiej Grocie. Jak Jezus przeżywała dużą część życia w Galilei. Jak On doświadczyła wędrówki do Egiptu. Jak On doznała ubóstwa, upokorzenia, ogołocenia. Jak On przemierzała Ziemię Świętą, dotykała jej własnymi stopami, żyła na niej i na niej umarła. Co to znaczy widzieć ludzkimi oczyma te same krajobrazy, te same lilie, te same ptaki na niebie i tak samo dziękować za nie Ojcu?...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS