logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Tomasz Borowski
Bezpieczna aktywność dziecka w sieci
materiał własny
 


Internet jest miejscem bez wątpienia bardzo potrzebnym i pożytecznym; może okazać się świetną pomocą naukową, miejscem kulturalnej wymiany poglądów i dyskusji oraz skupiania ludzi o podobnych zainteresowaniach. W popularnie nazywanej sieci można znaleźć mnóstwo wartościowej zawartości, począwszy od informacji na tematy naukowe, techniczne, związane ze sztuką aż po wiadomości z całego świata. Internet może też być przydatnym i rozwijającym miejscem dla najmłodszych, jednakże użytkowanie go przez nich powinno być pod ciągłą kontrolą rodziców – oprócz wspomnianej wartościowej treści, znajdują się rozmaite zagrożenia dla umysłu oraz duszy młodej, nieobytej ze światem i niezdolnej do samodzielnego selekcjonowania informacji, osoby.
 
Wspólnie przed komputerem
 
W internecie nasza nieuświadomiona pociecha może natrafić na niecenzuralne słownictwo, wulgarną treść obfitującą w przemoc, bądź pornografię – tak więc nasz nadzór będzie konieczny do tego, aby użytkowanie było bezpieczne i pożyteczne, a dziecko nie było narażone na kontakt z taką zawartością.
 
Najprostszą, i w gruncie rzeczy najłatwiejszą metodą kontrolowania tego, jakie serwisy odwiedza nasze dziecko i czym się zajmuje w internecie jest siedzenie wspólnie z nim przed komputerem, co może być połączone z pokazywaniem malcowi użytecznych i interesujących stron, specjalnie przygotowanych dla dzieci, zawierających ciekawe informacje tudzież przyjazną i pozbawioną przemocy rozrywkę, jak gry o tematyce edukacyjnej bądź logicznej. Pozwala to również stale "filtrować" treść, jaka jest przeglądana oraz może pomóc w rozwijaniu u dziecka umiejętności rozsądnej selekcji wartościowych stron i serwisów. Ważne jest także aby dziecko odwiedzało tylko i wyłącznie bezpieczne portale z grami, w tym Poki

Najmłodsi – bezpieczni w sieci
 
W dzisiejszych czasach nie zawsze mamy jednak wystarczająco dużo czasu, aby chronić dziecko osobiście przed szkodliwą treścią przez cały dzień, a nie zawsze istnieje możliwość umieszczenia komputera w takim miejscu, w którym moglibyśmy stale przyglądać się temu, co jest wyświetlane na ekranie. Co możemy zrobić, aby wciąż kontrolować aktywność naszej pociechy w internecie?
 
Na szczęście do naszej dyspozycji oddano bardzo szeroki wachlarz różnorakich programów samodzielnie blokujących nieodpowiednią dla najmłodszego internauty zawartość. Dzięki nim możemy być spokojni o to, że pod naszą nieobecność dziecko może natrafić na coś nie przeznaczonego dla niego. Ponadto, możemy sami go skonfigurować, jeśli zajdzie taka potrzeba – wszak to tylko oprogramowanie, które po prostu blokuje strony z posiadanej przez siebie listy szkodliwych stron, a takie powstają nieustannie lub z jakiegoś powodu zostały pominięte. Powinniśmy także zadbać, że komputer dziecka jest odpowiednio chroniony przez oprogramowanie antywirusowe oraz zaporę sieciową. Konieczne może okazać się zainstalowanie filtru antyspamowego, jeśli korzystamy z programu mailowego – w większości właśnie w tych "śmieciowych wiadomościach" mogą znajdować się wyjątkowo niebezpieczne materiały.
 
Prywatność (nie)chroniona
 
Należy pamiętać, że odpowiednie ochronne oprogramowanie to nie wszystko. Sami, jako rodzice, powinniśmy któregoś dnia poświęcić dłuższą chwilę na ustalenie z dzieckiem zasad korzystania z internetu - adekwatny do wieku naszej pociechy czas spędzany przed monitorem oraz jak powinno reagować na nieodpowiednią treść czy inne niebezpieczne sytuacje. Nie możemy także zapomnieć o pouczeniu o ograniczonym zaufaniu wobec osób, na jakie może się natknąć na czatach czy grach sieciowych, a wszelkie "sieciowe" znajomości powinny być szczególnie kontrolowane, a wszelkie podejrzane sytuacje muszą być natychmiast zgłaszane do odpowiednich organów. Warto także poprosić dziecko, aby konsultowało się z nami za każdym razem, kiedy chce opublikować jakiś materiał w internecie: zdjęcia bądź filmy; co więcej, sami powinniśmy pamiętać, aby nie publikować bezkrytycznie zdjęć naszej pociechy na swoim Facebooku czy innych portalach społecznościowych i w ten sposób narażać jej prywatność.
 
Cyberprzemoc – od ofiary do sprawcy
 
Ostatnio coraz bardziej jaskrawy staje się problem zjawiska cyberprzemocy, warto uczulić na nią także naszą pociechę, aby z ofiary nie stało się sprawcą: czasami nawet pozornie nic nieznaczące żarty czy działania w internecie mogą kogoś bardzo skrzywdzić i doprowadzić do tragedii. Powinniśmy, kiedy już dziecko osiągnie odpowiedni wiek, aby samodzielnie korzystać z sieci (w granicach rozsądku, oczywiście) nauczyć je szacunku dla innych internautów – wytłumaczyć, że po drugiej stronie siedzi inna żywa osoba, która posiada własne uczucia i wymaga zrozumienia. Cyberprzemoc była przez pewien czas kłopotem niemal wyłącznie szkół gimnazjalnych i średnich, ale teraz przeniknęła również na niższy szczebel edukacji – na pewno dobrym pomysłem będzie upewnienie się, że placówka, do której uczęszcza nasza pociecha wdrożyła odpowiedni system zapobiegania cybeprzemocy oraz reagowania na nią.
 
Nieuśpiona czujność 
 
W kwestii kontaktów dziecka z innymi ludźmi przez internet powinniśmy zachować pewien umiar i stopniowo zmniejszać nasz nadzór w tej kwestii, kiedy nasze dziecko staje się starsze z pewnością przypomni sobie nasze słowa i będzie ostrożne. Warto pokazać dziecku, że w wirtualnej rzeczywistości, tak samo jak w prawdziwym świecie nie wszyscy są dobrzy, a ci pozornie serdeczni mogą okazać się groźnymi przestępcami: nasze podejrzenia powinny wzbudzić prośby tych "przyjaciół" o przesłanie zdjęć czy spotkanie się. Należy, czasami nawet niewinnie, pytać o czym z reguły rozmawia z innymi dziecko i jaką aktywność w sieci wspólnie przejawiają.
 
Ostatnie badania wskazują, że jedynie co trzeci rodzic poświęca swoim pociechom wystarczająco czasu, aby porozmawiać na temat zagrożeń związanych z korzystaniem z internetu. Często pojawiają się komunikaty w mediach o sieciowej pedofilii, przemocy i innych, przerażających zjawiskach. Nie zaliczajmy się do niechlubnej większości, która wystawia na szwank umysły młodych osób tłumacząc to nawałem pracy i obowiązków, rozmawiajmy oraz pamiętajmy, że krzywda wyrządzona w świecie wirtualnym w większości przypadków nie ustąpi po wyłączeniu komputera.
 
Tomasz Borowski
Artykuł powstał przy współpracy z serwisem Poki.pl
 
fot. StartupStockPhotos Children
Pixabay (cc)
 
Zobacz także
Leszek Galarowicz
Jak to się dzieje, że w czasach tysiąca recept na super-związek liczba rozwodów wzrasta? Dlaczego nikt nie musi nam przypominać o corocznym przeglądzie samochodu, domowej instalacji, sprzętu RTV i AGD, a nie ma obowiązku przeglądu małżeństwa? Zdrowe relacje małżonków nie są mniej istotne od sprawnego auta...
 
Leszek Galarowicz
Każdy człowiek chciałby żyć w świecie lepszym i doskonalszym od dnia poprzedniego. Wobec panoszącego się na każdym etapie życia nieporządku zdajemy się mówić stanowcze „nie”, ale funkcjonalność tego stwierdzenia i jego ugruntowanie w codzienności pozostawia wiele do życzenia. Wszyscy chcielibyśmy czegoś więcej, tymczasem napotykamy szereg nieprawidłowości, które zmuszają nas do życia w poczuciu wstydu i bezradności. 
 
Beata Pisarczyk

Małżeństwa nie zawieramy na chwilę i nie kończymy, gdy dzieje się coś niedobrego. Rodzina musi mieć kręgosłup, musi mieć trwałe fundamenty. Jeżeli zawieramy Sakrament Małżeństwa, nie możemy kierować tzw. ceremonią, czy opinią publiczną. Dwoje ludzi – mąż i żona muszą na co dzień żyć Ewangelią, czerpać z tego wiecznie żywego źródła, by sami mogli być wsparciem i siłą dla dzieci, także dla dalszych członków rodziny. Życie nie jest snem albo marzeniem – tu potrzeba wiele wytrwałości, pokory, kompromisu i modlitwy!

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS