Cześć do Hostii konsekrowanej
Starsza zakonnica, bardzo zasłużona w szkolnictwie katolickim, rozdając Komunie świętą, mimowolnie upuściła na ziemie konsekrowaną Hostię. Podniosła ją i podała komunikującemu. Czy ze względów higienicznych i religijnych można tak potraktować Najśw. Sakrament?
W takiej sytuacji kapłan, ze względów higienicznych, sam spożywa Hostię, a wierzącemu podaje nowa. Obecny sposób komunikowania stwarza nowe problemy. W kościołach nie ma już na ogól ani balasek, ani obrusu, który dawniej się trzymało na wypadek, gdyby upadła konsekrowana Hostia. Jesteśmy świadkami laicyzacji życia. Zaciera się granica między tym, co świeckie, a tym, co święte. Dzięki Bogu, że Polacy są jeszcze bardzo wrażliwi na sposób traktowania rzeczy świętych. Nasze matki, przystępując do krajania chleba, czyniły na nim znak krzyża świętego. Wielki poeta Cyprian Norwid pisał z wygnania:
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba - tęskno mi, Panie.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/
Heraklit zanotował, że Bóg niczego nie mówi, tylko daje znaki. Ale podczas Wielkiego Postu słyszymy inne zdanie: módl się do Ojca twego, który jest i widzi w ukryciu, i oddaje wszystkim należną im sprawiedliwość i miłość. Nie musimy błądzić po bezdrożach ludzkiej kultury. Bóg zjawił się pośród nas, byśmy mogli być ostatecznie szczęśliwi. To jednak wymaga nieustannego trudu, czuwania nad swoją wolą i rozumem; wymaga roztropności i zawierzenia Temu, który położył na belce krzyża swoje boskie ciało.