logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Działalność misyjna Kościoła
materiał własny
 


Działalność misyjna Kościoła

Zarzuca się Kościołowi, że swą działalnością misyjną wypiera religie miejscowe i niszczy rodzinne kultury, że Kościół jest narzędziem szerzenia kultury zachodniej i nasze zachodnie kryzysy i problemy przenosi do kultur innych. Jak odeprzeć te zarzuty?

Właściwym uzasadnieniem misyjnej działalności Kościoła jest nakaz samego Chrystusa: "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody" (Mt 28, 19). Misje nie są więc czymś dodatkowym i ubocznym w życiu Kościoła, sprawą paru misjonarzy i misjonarek. Kościół jest ze swej istoty misyjny, ma przekazywać innym miłość i światło, których sam doświadczył. Celem misji nie jest eksport kultury zachodniej ani rozszerzanie Kościoła w takiej postaci, a jakiej istnieje on u nas. Właściwym celem działalności misyjnej jest przepowaiadanie Ewangelii i zakładanie Kościoła wśród ludów i grup społecznych, w których nie zapuścił jeszcze korzeni.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Gdzież żyją nadal nasi zmarli i jak żyją? Nie wiemy o tym prawie nic. "... ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdoła pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" - pisze św. Paweł (l Kor 2, 9). Pismo Święte mówi jedynie, że będziemy żyć (l Kor 15, 12 nn.).
 
Cezary Sękalski
W sytuacji kryzysu wiary nie sposób ograniczyć się tylko do propagowania samych praktyk religijnych albo troski o społeczną, kulturową czy szeroko rozumianą polityczną obecność Kościoła (choć tego też nie wolno zaniedbywać!), ale trzeba zejść niżej i zacząć pracę u podstaw nad dojrzałym kształtem wiary. Należy bowiem mieć świadomość, że obok wiary kulturowej istnieje także inny sposób jej przeżywania domagający się nowych sposobów jego aktualizacji...
 
Monika Kacprzak
Jestem w Jerozolimie… Co prawda Jezus nie jedzie na poczciwym osiołku, ale idzie wąską, dziurawą drogą w czerwonym jak krew ornacie. Trzyma w ręku wątłą gałąź palmy, znacznie mniejszą niż otaczający go zewsząd tłum, śpiewający, tańczący, wymachujący na cześć Niewidzialnego Boga, zielonymi przymiotami Matki Natury...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS