logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Teresa (---.centertel.pl)
Data:   2018-03-16 22:12

W maju mój 9-letni syn ma przystąpić do I Komunii Świętej. Dzieciak jest na tyle rozgarnięty i pojętny, że wie o co w tym wszystkim chodzi (że to samo Ciało Pana Jezusa). Jest mądry, rozmawiamy z nim na tematy wiary itp i z tym nie ma problemu. Pierwsza spowiedź też jeszcze przed nim. Ale od pewnego czasu dostrzegam niepokojące zachowanie u niego. Często mówi o sprawach erotycznych, choć nie wiem skąd on o tym wie. Może od kolegów ze szkoły coś usłyszał lub z tv lub internetu... Mówi wprost, bez wstydu o seksie (choć pewnie do końca na szczęście nie wie co to jest), używa typowych określeń dla ludzkich narządów intymnych... Jest jakby pobudzony seksualnie... Lekarz domowy powiedział, że on już zaczyna dojrzewać w tym wieku. Jednak to zachowanie mnie niepokoi. Co powinnam zrobić, żeby syn za wcześnie nie wkroczył w te tematy i zamiast myśleć i mówić o seksie i intymności, skupił się na Jezusie?

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Asia (---.play-internet.pl)
Data:   2018-03-20 20:16

Porozmawiajcie, Ty lub mąż, z synem o tym. Dziecko nie rozumie że to temat intymny. Nie można też odwracać od tego jego uwagi w nadziei że jeszcze długo pozostanie aniołkiem. Tym bardziej że niepokoi Cię jego pobudzony stan.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-03-20 20:56

Nie można też mówić, że to sfera zła, nieładna itp. (bo to nieprawda) ani karać, grzmieć, oburzać się.
Co zaś do telewizji i internetu, ewentualnie telefonu komórkowego - to jeśli są w domu, to przecież to Wy, a nie chłopiec, macie nad nimi władzę. Macie wpływ na to, co i kiedy oraz z kim wolno oglądać, Można założyć stosowne oprogramowanie blokujące itp.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: . (---.play-internet.pl)
Data:   2018-03-20 23:02

O. Karol Meissner OSB - "Skąd się biorą dzieci? Jak rozmawiać z dziećmi o przekazywaniu życia."

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2018-03-21 14:11

Znaczy tak. Nie wiemy, co ten syn dokładnie o seksie mówi, bo akurat to, ze mówi bez wstydu, wskazywałoby chyba, że nie bardzo wie, o czym mówi, i że dojrzewać jeszcze właśnie nie zaczął.
Z dobrych znaków: ma chyba zaufanie, jeśli o tym mówi.
Podjąć temat, wytłumaczyć, poopowiadać delikatnie, ze wskazaniem, o czym publicznie jednak mówić nie należy. Nie dlatego, że to brzydkie i złe, ale dlatego, że to piękne i moje, i że za łatwo być zranionym.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-03-21 15:47

Przypomnijcie sobie, czy nie zbywaliście syna, kiedy próbował poruszać tematy związane z przekazywaniem życia, płciowością. Czy zawsze mu udzielaliście, stosownie do jego wieku, satysfakcjonujących go odpowiedzi. Czy nieświadomie nie popchnęliście go do poszukiwań na własną rękę.

Cieszcie się, że syn otwarcie mówi Wam o tych sprawach (zasygnalizujcie mu, że są one intymne) i odpowiednio rozmowami pokierujcie (akcent na miłość, a nie na "techniczne" detale). Dowiedzcie się, skąd czerpie informacje. Tylko bez żadnego zastraszania i zawstydzania syna, bez "przywoływania go do porządku".

Koniecznie zorientujcie się, czy aby syn lub jakieś dziecko z jego najbliższego otoczenia nie korzysta z materiałów pornograficznych. Z tym nie ma żartów. Może trudno w to uwierzyć, ale zdarza się, że dzieci przed okresem dojrzewania są od pornografii uzależnione.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-03-21 21:15

Znalazłam w sieci poradnik "Rodzice dzieciom – rozmowy o seksualności" (klik). Jest on co prawda neutralny światopoglądowo, a nie stricte katolicki, ale jak najbardziej może służyć pomocą również katolikom. Autorce wyraźnie przyświeca troska o ochronę dzieci i młodzieży przed szkodliwą seksualizacją.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Mary (---.dsl.bell.ca)
Data:   2018-03-23 08:52

Czy wy naprawde nic nie slyszeliscie o gender? Ks. prof. Oko (Radio Maryja w archiwach) tlumaczyl, opowiadal o wychowaniu seksualnym dzieci bez wiedzy albo z wiedza (dyrektorow szkol ale kompletnie bez kontroli?? Na 6 odpowiedzi nikomu na mysl nie przychodzi ze to dziecko zostalo zdeprawowane przez piekne mlode genderystki ktore zostaja wpuszczane do szkol i bez zadnej kontroli nawet nauczyciela ktory zostaje wyproszony z klasy opowiadaja o seksie jako naturalnej najwazniejszej sprawie zycia? Zle ze o tym jeszcze nie zdazyliscie jako rodzice sie dowiedziec. Udajecie ze nie wiecie ze za waszymi plecami odzieraja wasze dzieci z niewinnosci? Nie wierze ze 9 letnie dziecko w naturalny sposob jest odarte ze wstydu (wiem seks to natura) ale dla malego dziecka?

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-03-23 22:45

"Na 6 odpowiedzi nikomu na mysl nie przychodzi [...]"

Owszem, przyszła mi na myśl ideologia gender wpleciona w system szkolnej edukacji. Gdyby Teresa napisała, że mieszka np. w Niemczech, być może skoncentrowałabym się właśnie na tym zagadnieniu. O ile mi wiadomo, w Polsce nie jest tak źle pod tym względem jak na Zachodzie. Dlatego sugeruję powściągliwość i powstrzymanie się od oskarżania szkoły o szerzenie tejże ideologii, zanim nie zdobędzie się dowodów. Nadal utrzymuję, że najpierw należy spokojnie porozmawiać z dzieckiem i wprost od niego dowiedzieć się, kto je w ten temat wprowadził i dobrze poznać wszystkie szczegóły.

"Nie wierze ze 9 letnie dziecko w naturalny sposob jest odarte ze wstydu (wiem seks to natura) ale dla malego dziecka?"

Ten brak wstydu nie świadczy jeszcze o deprawacji dziecka. Naprawdę. Nie stawiajmy pochopnych diagnoz.
Dla małego dziecka tematy związane z rozrodczością nie różnią się od innych. Jeśli jest ciekawe świata, chce się po prostu dowiedzieć, skąd się biorą dzieci. W jego pytaniach nie ma podtekstów erotycznych. To tylko dorosłym czasem się wydaje, że takowe są. Dziecko, któremu nie wmawiano, że ma brzydkie części ciała, którego nie zawstydzano, rozmawia bez wstydu. Właśnie dlatego, że jest całkowicie niewinne, czyste.

Nie wykluczam, że syn Teresy został przez kogoś w jakimś stopniu zdeprawowany. Ale odkrycie, czy do tego doszło i przez kogo należy do jego rodziców.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Mary (---.dsl.bell.ca)
Data:   2018-03-24 15:51

"Gdyby Teresa napisała, że mieszka np. w Niemczech, być może skoncentrowałabym się właśnie na tym zagadnieniu"

Pani J. nie ma czasu, na przypatrywanie sie jak juz nie wiem ile rocznikow zostalo wprowadzonych w ta ideologia od czasow wykladow ktore prowadzil ksiadz OKO I na to ludzie w Polsce naiwnie sadza ze szkola nie niszczy dzieci, przeciez juz istnieja przedszkola genderowe w Polsce a naiwni (noze tylko udajacy ze nic nie wiedza) rodzice chwala teczowe przedszkola . jak zauwazycie to o czym mowil juz w 2014 roku wymieniony przezemnie ksiadz bedzie juz za pozno. Mysle ze Rodzice maja obowiazek sprawdzac co sie dzieje w szkolach chyba ze dzieje sie to w domu za pomoca elektronicznuch gadzetow ktore sa dostarczane dzieciom zeby nie przeszkadzaly rodzicom . Przepraszam jak kogos urazilam.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-03-24 23:34

Mary, o gender warto przy okazji porozmawiać. Ale nie takim oskarżającym wszystkich tonem, jakim zaczęłaś, bo on naprawdę nic dobrego nie wnosi.

O równościowych przedszkolach w Polsce głośno było parę lat temu (2013, 2014). Bodajże odnotowano mniej niż 100 przypadków na ponad 20 tys. formalnie zarejestrowanych placówek przedszkolnych. (Wiem, że nie powinno być takich przypadków wcale).

Obecnie w Polsce obowiązuje edukacja seksualna typu A (np. w Niemczech B). Ale uwaga: rodzice nadal powinni interesować się, jak w praktyce ona wygląda. Edukacją objęte są dzieci od IV klasy szkoły podstawowej. Niestety, gender próbuje się wprowadzać do szkół tylnymi drzwiami. Na celowniku jest przede wszystkim młodzież.

Zainteresowanym, a niezorientowanym w temacie osobom, polecam parę artykułów. Proszę zwrócić uwagę na ich daty. O przedszkolach nie udało mi się znaleźć nic aktualnego.

http://www.stopgender.pl/
http://gosc.pl/doc/1776024.Gender-w-przedszkolu
http://www.stop-seksualizacji.pl/index.php/edukacja-typu-b/edukacja-typu-a-edukacja-typu-b
http://www.radiomaryja.pl/informacje/szkodliwa-ideologia-gender-polskich-szkolach/
http://gosc.pl/doc/3763760.Gender-wciaz-w-szkole
https://men.gov.pl/wp-content/uploads/2016/11/wdz-ok.pdf
http://prawy.pl/58433-wychowanie-do-zycia-w-rodzinie-uwaga-mamy-duzy-problem/

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-03-25 00:00

Spokojnie Mary, panika, straszenie i pokrzykiwanie na gender nikomu nie pomoże. Skąd prawo do uogólnień typu: ludzie w Polsce naiwnie sądzą?
Tak, czyżby ci spoza Polski z definicji wiedzieli lepiej? Żarty.
Wspomniany ksiądz nie musi być dla każdego autorytetem. Co do treści i co do formy wypowiedzi.
Uogólnienia dobra nie niosą.

Mam od ponad 20 lat bliski kontakt z kilkoma rodzinami (także z jedną z ósemką dzieci), dzieci chodzą do różnych szkół - bez wyjątku państwowych i żadne, o ile mi wiadomo, jakoś nie miało w szkole problemów z niewłaściwą edukacją seksualną (a rodzice, których znam, bez wyjątku praktykujący i zaangażowani, nie są raczej ślepi). Ech, najwyraźniej mieli nadzwyczajne szczęście w kraju widzianym jako pełen szkół niszczących dzieci i tęczowych przedszkoli oraz wprowadzania ideologii, tej na G albo DŻ.

A co do gender. Miałabym ochotę zapytać Mary, co dla niej oznacza słowo "gender", bo obawiam się, że poruszamy się wśród stereotypów, nadużyć semantycznych itp.

Owszem, rodzice mają niewątpliwie obowiązek uważnego czuwania nad treściami udostępnianymi dzieciom, i w szkole, i w domu za pośrednictwem mediów.

 Re: Syn (9 l.) o seksie mówi wprost, bez wstydu.
Autor: B. (---.184.136.42.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2018-03-25 03:38

Wpisz na YouTube "Ksiądz Sławomir Kostrzewa" i obejrzyj któryś z Jego wykładów. Np. to: https://www.youtube.com/watch?v=YTJ6LMrzqpg
To mądry ksiądz, przez przeciwników zaczął już być wyśmiewany jak widzę. Ksiądz Sławomir Kostrzewa ma szeroką i dogłębną wiedzę na temat współczesnych zagrożeń dla niewinności dzieci.
Deprawacja w polskich szkołach odbywa się od wielu lat (nie w każdej). Przytoczę fragment listu prof. Janusza Kaweckiego, Prezesa Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli i Wychowawców (z 2004 r.). List (protest) skierowany był do Ministra Edukacji. Oto ten fragment:
"II. ad. Ankieta dla uczniów
1.Sugerowanie, że wszyscy uczniowie mieli doświadczenia seksualne. Pytania zostały tak sformułowane, że uczniowie, którzy takich doświadczeń jeszcze nie mieli mogą się czuć dyskryminowani, np. Przypomnij sobie swój pierwszy stosunek seksualny. Czy twoje pierwsze kontakty seksualne były udane czy nie? Pomyśl o tym jak się czułeś/aś, czy było Ci dobrze, czy czułeś/aś podniecenie. (pytania nr 66A, B)
Jak często się zabezpieczasz podczas stosunków płciowych?(pytanie nr 68), Jaki rodzaj wynagrodzenia otrzymałeś/aś za świadczenie usług seksualnych? (pytanie 49), Jak często oglądasz/oglądałeś/aś pornografię? (pytanie 56)
Czy nie uważa Pan Panie Ministrze, że tego typu sformułowania można zakwalifikować do słownego molestowania nieletnich?
2.Zadawanie wielu pytań dotyczących postinoru – tabletki poskoidalnej (wczesnoporonnej), która jest szczególnie szkodliwa dla młodego organizmu – jest jej kryptoreklamą. (pytania 73 – od B do H) Czy szkoła, która ma również tworzyć programy prozdrowotne ma prawo zachęcać do takich działań, które niszczą zdrowie młodego człowieka?
3.Roztaczanie szerokiego spektrum z dziedziny przestępstw seksualnych i związków homoseksualnych można zakwalifikować do formy zachęty, aby młody człowiek wprowadził je w swoje życie. Czy z tego tytułu autor ankiety nie powinien ponieść odpowiedzialności?
III ad. List do rodziców
Treść listu do Rodziców (forma krótsza, którą otrzymali rodzice) celem uzyskania zgody na ankietowanie ich dzieci nie budziła zastrzeżeń, ponieważ prof. Zbigniew Izdebski – kierownik naukowy projektu zapewnił, że będzie to ankieta dotycząca m.in. rodziny, szkoły i przyjaciół oraz ryzykownych zachowań młodzieży. Tym samym uspokojeni (czytaj “uśpieni”) rodzice wyrazili pisemną zgodę nie przypuszczając, co tak naprawdę będzie zawierała ankieta. Stąd zrozumiałą rzeczą jest ich oburzenie i ataki skierowane na nauczycieli. Dlatego proszę o odpowiedź: Czy za wprowadzenie rodziców w błąd i dokonane matactwo będzie ktoś odpowiadał?".

Znane są też np. zajęcia w szkołach prowadzone przez "Ponton". W tej sprawie wypowiadał się m.in. ksiądz Dziewiecki, znany autorytet:
"Organizacja ta posługuje się kłamstwami i zachęca wychowanków do działania na ich szkodę. Dla przykładu, przepisywanie antykoncepcji nastoletnim dziewczętom opisuje jako "świadczenie zdrowotne". Podtrzymuje mit, że prezerwatywa "zabezpiecza" np. przed AIDS. Namawia dziewczęta poniżej szesnastego roku życia do oszukiwania lekarzy poprzez twierdzenie, że mają zgodę rodziców na stosowanie antykoncepcji hormonalnej - wyjaśniał duchowny.
Najbardziej drastycznym potwierdzeniem przestępczego charakteru grupy PONTON jest, zdaniem prelegenta, wprowadzanie wychowanków w błąd co do kodeksu prawa karnego w odniesieniu do sfery seksualnej."
http://warszawa.gosc.pl/doc/1587626.PONTON-to-organizacja-przestepcza

Ksiądz Kostrzewa ostrzega i informuje, że już osmioletnie dzieci korzystając z komórek oglądają twardą pornografię i przesyłają sobie takie pliki.
Zachęcam Cię do obejrzenia filmików z prelekcjami księdza Sławomira, o których pisałam na wstępie, a także do rozmowy z dzieckiem. Jako Mama wiesz, jak rozmawiać, aby dziecko nie lękało się powiedzieć Ci prawdy.
Serdecznie pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: