Autor: B. (---.184.129.1.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2018-06-07 02:33
Napisałeś o sobie: "od logicznych i bardzo precyzyjnych decyzji zależało życie kilkudziesięciu ludzi"
Gratuluję takiej pracy :) Myślę że dawała Ci satysfakcję (jak np. praca pilota czy kierowcy).
"Nie ma teraz ludzi "niepokalanie poczętych"" - tak, masz rację jeśli chodzi o aktualne pokolenie ludzi. Z tym, że także obecnie Maryja (niepokalanie poczęta) żyje. Została z duszą i ciałem wzięta do nieba i żyje cały czas. Jeszcze dwóch ludzi dostąpiło wzięcia do nieba wraz z ciałem (Henoch i Eliasz):
"Żył więc HENOCH w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg" Rdz 5,24
"Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto zjawił się wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a ELIASZ wśród wichru wstąpił do niebios" (2 Ks. Królewska 2,11)
Napisałeś: "Życie powstaje z zapłodnienia w akcie seksualnym". Tak, "w akcie małżeńskim", ale bywa niestety że i "w akcie pozamałżeńskim". Dziś tv promuje pytanie "czy zamieszkasz ze mną" zamiast "czy zostaniesz moją żoną"... Zdezorientowanych zostało wielu młodych ludzi, a i starszych także, dlatego życie poczyna się teraz dość często w sposób niezgodny z Bożym Prawem.
"Odnośnie św. Józefa"
"Jak dowiedział się, że Jego wybranka (...) jest w ciąży to chciał ją po cichu oddalić. Po co robić sobie kłopot. Niech to biedne dziecko zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca."
sstaszku, reakcja Józefa była wręcz miłosierna, a nie bezlitosna. Dlaczego? Bo jako człowiek religijny powinien brać pod uwagę Prawo mojżeszowe, które skazywało kobietę cudzołożną na karę śmierci (!):
"Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica" (Ks. Kapłańska 20,10)
Napisałeś też: „chciał ja po cichu oddalić. Po co robić sobie kłopot. Niech to biedne dziecko zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca."
sstaszku, postaw Siebie w takiej sytuacji: jesteś po zaręczynach, jeszcze mieszkacie osobno z Twoją narzeczoną, zachowywaliście czystość przedmałżeńską, a ona znika na 3 miesiące, a gdy wraca, widzisz u niej oznaki ciąży. Czy byłbyś skłonny rozważać to w kategorii „Niech to biedne dziecko [Twoja narzeczona] zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca”? Myślę, że większość dzisiejszych mężczyzn uznałoby taką sytuację za zdradę i rozważałoby odejście od takiej narzeczonej.
Józef miłosiernie złamał niejako Prawo mojżeszowe gdy chciał tylko oddalić Maryję, rezygnując ze skazania Ją na śmierć.
„Zmienił oczywiście zdanie po interwencji Z GÓRY.” – tak, Bóg objawił Józefowi, że Maryja nie zdradziła, lecz została wybrana na Matkę Mesjasza:
„20 Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. 21 Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” Mt 1,20-21
Napisałeś: „Wlecze 150 km Maryję w 9 m-cu ciąży. A jak by urodziła po 2 dniach drogi, dostała krwotoku, itp. To nie było nikogo z kim została by w Nazarecie?”
Ależ Maryja NIE MOGŁA urodzić po 2 dniach drogi ani dostać krwotoku i poronić. Dlaczego? Bo miała urodzić Mesjasza, o czym wiedzieli i Maryja i Józef, a Mesjasz MUSIAŁ urodzić się w Betlejem, bo takie miasteczko było wymienione w proroctwie:
„A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. (Ks. Micheasza 5,1)
To proroctwo było w Izraelu znane. Czy pamiętasz, że gdy Herod chciał zabić małego Mesjasza, zapytał arcykapłanów i uczonych o miejsce narodzenia Mesjasza. Oni odpowiedzieli Herodowi:
„”5 (…)«W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok: 6 A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela»”
Zatem Józef mógł spokojnie jechać z Maryją do Betlejem, bo TAM miał narodzić się Mesjasz będący w łonie Maryi. Co więcej, Józef nie tylko „mógł spokojnie jechać” do Betlejem, ale MUSIAŁ zawieść tam Maryję, bo Bóg jest słowny, proroctwo o Betlejem wypowiedziane z woli Bożej musiało się wypełnić. Mesjasz nie mógł zatem narodzić się w Nazarecie. Wiedza ta nie była rzadka w Izraelu. Czy pamiętasz, co powiedział współczesny Jezusowi Natanael, gdy dowiedział się że jego koledzy znaleźli Mesjasza z Nazaretu? Zaprotestował:
„45 Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy - Jezusa, syna Józefa z Nazaretu. 46 Rzekł do niego Natanael: Czyż może być co dobrego z Nazaretu? (…)” Ew. św. Jana 1,45-46
Natanael nie wiedział wtedy jeszcze, że Jezus narodził się w Betlejem, a w Nazarecie zamieszkał później.
Napisałeś „Omija teściów w Jerozolimie”.
W Piśmie Świętym nie jest nic napisane o rodzicach Maryi. O rodzicach Maryi wiemy chyba z apokryfów, które nie należą do kanonu Pisma Świętego. Nie wiemy, czy teściowie Józefa żyli wtedy jeszcze. Niektórzy mówią, że Maryja była oddana na wychowanie do świątyni (?), może podobnie jak mały Samuel, którego matka oddała Panu, a potem co roku odwiedzała?
„Po urodzeniu nie idą szybko do dziadków w Jerozolimie "to tylko rzut beretem" z radosną nowiną i godziwe przetrwanie pierwszych dni”
sstaszku, Maryja po urodzeniu Synka była rytualnie „nieczysta” i nie mogła wyruszyć do dziadków, nawet jeśli jeszcze żyli. Prawo mojżeszowe stanowiło bowiem tak:
„1 Dalej powiedział Pan do Mojżesza: 2 «Powiedz do Izraelitów: Jeżeli kobieta zaszła w ciążę i urodziła chłopca, pozostanie przez siedem dni nieczysta, tak samo jak podczas stanu nieczystości spowodowanego przez miesięczne krwawienie. 3 Ósmego dnia [chłopiec] zostanie obrzezany. 4 Potem ona pozostanie przez trzydzieści trzy dni dla oczyszczenia krwi: nie będzie dotykać niczego świętego i nie będzie wchodzić do świątyni, dopóki nie skończą się dni jej oczyszczenia.” Kpł 12,1-4
Dlatego Jezus został ofiarowany w Świątyni jerozolimskiej (jako pierworodny Syn) dopiero po upływie okresu oczyszczenia:
„22 Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. 23 Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu.” Łk 2,22-23
„Gubi trzydziestoparoletni mężczyzna - ojciec- opiekun na 3 dni 12 letnie dziecko w średniej grupie Żydów wracających do Galilei”
Sądzisz, że grupa pielgrzymów była średnia? Ależ nie! Było to Święto Paschy (Łk 2 41-43), a na święto Paschy cały Izrael pielgrzymował do świątyni jerozolimskiej:
„1 Dalej Pan powiedział do Mojżesza: 2 «Mów do Izraelitów i powiedz im: Oto czasy święte Pana, na które będziecie wzywać ich zwołaniami świętymi, to są moje czasy święte!” Kpł 23,1-2
„4 Oto czasy święte dla Pana, zwołanie święte, na które wzywać ich będziecie w określonym czasie. 5 W pierwszym miesiącu, czternastego dnia miesiąca, o zmierzchu, jest Pascha dla Pana.” Kpł 23,4-5
„Pismo Święte znam tylko dość pobieżnie” – przypuszczalnie możesz być zapracowany? Jednak zachęcam Cię do codziennego przeczytania chociaż np. 1/3 strony, zaczynając od Nowego Testamentu. Św. Hieronim powiedział, że nieznajomość Pisma świętego jest nieznajomością Chrystusa. Codzienne 5-10 minut byłoby miłe Jezusowi :) A za kilka miesięcy z zaskoczeniem zapewne byś stwierdził, że przeczytałeś całość :) Ale to lektura na całe życie.
Serdecznie pozdrawiam.
|
|