logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: sstaszek (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2018-06-02 11:46

Tylko jak to ma się do Świętej Rodziny która ma być wzorem małżeństwa? Małżeństwo "nie skonsumowane", a więc nieważne, brak seksu który jest jednym ze spoiw małżeństwa, brak radosnej gromadki dzieci. Co tu jest do naśladowania?

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Afrodyta (---.play-internet.pl)
Data:   2018-06-04 17:23

Niedawno zadawałam sobie podobne pytanie. Czytałam objawienia Katarzyny Emmerich i w pewnym momencie dotarłam do miejsca, w którym przestałam to pojmować - tak bardzo życie Świętej Rodziny było różne od życia mojej rodziny, tzw. zwykłej rodziny. Sądzę, że po prostu z własnej, karłowatej perspektywy i wielu grzechów oraz przywiązań doczesnych (mam nadzieję jeszcze) nie potrafię tego w pełni pojąć. Są święte małżeństwa, które ślubowały czystość, wcześniej lub później. Dziewictwo jest w cenie, choć nasz świat już o tym prawie nie pamięta, co widać po liczbie dzieci w rodzinach. Jak rzekł któryś ze świętych (bodajże Augustyn): tam, gdzie nie ceni się dziewictwa jest mało dzieci albo nie ma ich wcale.
Czego nie rozumiemy, przed tym tym bardziej należy się pokłonić i ukorzyć.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-06-04 19:28

"Małżeństwo "nie skonsumowane", a więc nieważne".

Małżeństwo niedopełnione (przez akt małżeński) nie jest małżeństwem nieważnym. Ważnie zawarte, ale niedopełnione małżeństwo może zostać rozwiązane (dopełnione nie może).

KPK:
Kan. 1142 - Małżeństwo niedopełnione, zawarte przez ochrzczonych lub między stroną ochrzczoną i stroną nieochrzczoną, może być ze słusznej przyczyny rozwiązane przez Biskupa Rzymskiego, na prośbę obydwu stron lub tylko jednej, choćby druga się nie zgadzała.

Więcej szczegółów tutaj: (klik).

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Mateusz (84.38.84.---)
Data:   2018-06-04 20:11

Staszku, ja tylko grzecznie zapytam: czy aby na pewno nie przebywałeś zbyt długo na coraz mocniej świecącym ostatnio słońcu? Bo uwierz mi, gdyby tak nie było i dodatkowo biorąc pod uwagę fakt, że deklarujesz się jako katolik (jak znakomita większość osób piszących tutaj), to NIGDY nie miałbyś podobnych wątpliwości. Zajmijmy się nimi po kolei:

a) "Małżeństwo "nie skonsumowane", a więc nieważne"
Po pierwsze: nieskonsumowane dlatego, że Maryję wybrał sam Bóg, aby urodziła Jego Syna. Wszechmocny Bóg nie musi się uciekać do ziemskich sposobów przekazywania życia, nieprawdaż?
Po drugie: nawet jeśli małżeństwo Józefa i Maryi było "nieważne", to i tak nie doszło między nimi do żadnych prób uzurpowania sobie przynależnych "prawowitym" małżonkom przywilejów - św. Józef do dzisiaj tytułowany jest opiekunem Świętej Rodziny, a więc kimś, kto trzyma się raczej na uboczu.

b) "brak seksu który jest jednym ze spoiw małżeństwa"-Staszku, otwieraj okno: już! I weź kilka głębokich wdechów. Jak możesz zestawiać poczętą bez grzechu pierworodnego Maryję z pojęciem seksu? Zresztą, seks sam w sobie to żadne "spoiwo" małżeństwa, za które go uważasz. Bez wzajemnej miłości (uczucia, nie pociągu fizycznego), zrozumienia, wsparcia i zaufania sam w sobie nie stworzy małżeństwa, ani nie uratuje nadwątlonej reakcji między małżonkami.

c) "brak radosnej gromadki dzieci":
Ach, więc sam Pan Jezus, który był z Maryją i Józefem każdego dnia już nie wystarcza? Po raz kolejny powiem: wszyscy, którzy piszą na tym forum prawdopodobnie zgodzą się ze mną, że bezpośrednia bliskość naszego Zbawiciela jest najwyższym dobrem i pragnieniem dla każdego człowieka wierzącego. Dla Ciebie w komplecie z tym najwyższym dobrem wciąż niezbędne są jakieś "uzupełnienia". Może przewartościuj swoje priorytety, jeśli naprawdę tak uważasz.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: sstaszek (89.231.140.---)
Data:   2018-06-04 20:13

"Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną"
Rdz 1, 28
To pierwsze słowa Boga skierowane do ludzi, a więc bardzo ważne. Zachętą do tego dał przyjemność płynąca z seksu oraz tworzenia z tego (seksu) ważnego spoiwa małżeńskiego.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Mateusz (84.38.84.---)
Data:   2018-06-05 15:04

Staszku, szukasz problemu, czy też sprzeczności tam, gdzie tak naprawdę jej nie ma. Ani w kwestii nazewnictwa, ani tak naprawdę funkcjonowania Świętej Rodziny. Stawiasz kilka pytań, na które łatwo można uzyskać odpowiedzi:

1) „Tylko jak to [dziewictwo Maryi] ma się do Świętej Rodziny, która ma być wzorem małżeństwa”?
Nie ma tu żadnej sprzeczności. Maryja naprawdę była żoną Józefa (zobacz np. Łk 2,5 lub Łk 1, 25-26), więc tworzyli oni rodzinę. Jak jednak wiemy, została Ona uprzednio wybrana przez Boga (Łk 1, 28-31), aby zrodziła Jego Syna. Chyba wszyscy na forum zgadzamy się co do tego, że wola Boża jest ponad wolą człowieka. Kiedy Józef dowiedział się, że Maryja stała się brzemienną bez jego udziału zamierzał Ją oddalić, jednak Bóg wyperswadował mu ten pomysł (Mt 1, 18-23) i tak stał się on opiekunem, jak go nazywamy, Świętej Rodziny. „Formalnie” był jednak cały czas Jej mężem, więc wszyscy: Jezus, Maryja i on w swojej wzajemnej relacji do siebie jak najbardziej zasługują na miano rodziny i to Świętej Rodziny, bo uświęconej przez samego Jezusa.

2) „Małżeństwo "nie skonsumowane", a więc nieważne, brak seksu który jest jednym ze spoiw małżeństwa, brak radosnej gromadki dzieci.
Bardzo ładnie przypomniałeś, czym jest nieskonsumowane małżeństwo. Z tym, że Twoje spostrzeżenie nie ma żadnego zastosowania w odniesieniu do Świętej Rodziny, bo to, że Maryja i Józef wspólnie roztoczą opiekę nad Synem Bożym było decyzją Boga, a nie człowieka. I ludzie nie mają prawa do komentowania, czy podważania tejże. A seks nie jest żadnym spoiwem małżeństwa. Są nimi na przykład: miłość, zaufanie, wzajemna uczciwość i poczucie wsparcia w osobie małżonka. Współżycie fizycznie może samo w sobie podtrzymywać jedynie związki nieformalne i to też do pewnego czasu, nie zaś stale, ponieważ grzech i fizyczność to słabe „spoiwa” relacji międzyludzkich.

3) „Co tu [w Świętej Rodzinie] jest do naśladowania”?
Chociażby te fundamentalne kwestie, które wymieniłem powyżej, a które w życiu Świętej Rodziny były doskonale widoczne. To mało?

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-06-05 18:07

"Bardzo ładnie przypomniałeś, czym jest nieskonsumowane małżeństwo".

Sstaszek napisał błędnie. Niedopełnione (nieskonsumowane) małżeństwo NIE jest małżeństwem nieważnym.

Kodeks Prawa Kanonicznego:

Kan. 1060 - Małżeństwo cieszy się przychylnością prawa, dlatego w wątpliwości należy uważać je za ważne, dopóki nie udowodni się czegoś przeciwnego.

Kan. 1061 - § 1. Ważne małżeństwo pomiędzy ochrzczonymi nazywa się tylko zawartym, jeśli nie zostało dopełnione; zawartym i dopełnionym, jeśli małżonkowie podjęli w sposób ludzki akt małżeński przez się zdolny do zrodzenia potomstwa, do którego to aktu małżeństwo jest ze swej natury ukierunkowane i przez który małżonkowie stają się jednym ciałem.

§ 2. Gdy po zawarciu małżeństwa małżonkowie wspólnie zamieszkali, domniemywa się dopełnienie, dopóki coś przeciwnego nie zostanie udowodnione.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: B. (---.184.131.24.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2018-06-06 02:32

"brak radosnej gromadki dzieci. Co tu jest do naśladowania?"

sstaszek, zauważ, dyskryminujesz jedynaków. Maryja i Józef mieli jedno Dziecko. Gromadka dzieci jest dobra, ale nie każda żona ma obowiązek i możliwości urodzić gromadkę. Z czterech żon biblijnego patriarchy Jakuba trzy miały tylko po dwoje dzieci (Rachela, Bilha i Zilpa). Tylko Lea miała sześciu synów i córkę Dinę.
Nie akceptujesz chyba też w pełni dzieci adoptowanych (Jezus był jakby adoptowany przez Józefa). Małżeństwo z dzieckiem adoptowanym to też rodzina. Wychowywanie tego dziecka to jakby rodzenie nowego człowieka. Inne doświadczenia będzie miało dziecko wychowane w domu dziecka, a inne doświadczenia będzie miało to samo dziecko wychowane w rodzinie. Najprostszy przykład - dziecko adoptowane zapytało "co to jest" wskazując na bochenek chleba (dotąd w domu dziecka widziało chleb tylko w postaci pokrojonych kromek). Bóg powiedział: "I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje" Mt 18,5. Józef tak właśnie postąpił - przyjął Dziecko.
Józef jest wspaniałym wzorem ojca i męża do naśladowania. Troszczył się o Żonę i Syna w sposób heroiczny. Gdy dowiedział się że Dziecku grozi śmierć, zostawił dom i warsztat i natychmiast wyemigrował. Niesamowite, godne podziwu. Nigdy małżonki nie opuścił. Nawet gdy była w dziewiątym miesiącu wziął Ją w podróż, do której był zobowiązany przez okupanta. Nawet na chwilę nie chciał spuścić Jej z oka. Nie chciał spuścić z oka Jej i tego Synka, który miał się lada dzień narodzić. W drodze na pewno starał się zapewnić Żonie maksymalne możliwe w tej sytuacji wygody. Pamiętam Twoje wątpliwości co do stawiania Józefa jako wzoru męża i ojca rodziny. Dziś widzę, że te wątpliwości nurtują Cię już dość długo. sstaszku, każda dziewczyna marzy, żeby jej mąż był opiekuńczy (Józef był), wierny (Józef był) i żeby nigdy nie zdradził, żeby ją kochał (Józef kochał), żeby ją szanował (Józef szanował), żeby dbał o dzieci, o ich wychowanie i byt materialny (Józef dbał). Żona kochająca Boga pragnie, zeby mąż też kochał Boga i uczył dzieci tej miłości (Józef tak robił, np. pielgrzymował z Żoną i Dzieckiem). Wpółczesna rodzina to jednak często rozwody i kłótnie, alimenty (nieraz zaleganie z ich płaceniem), niejednokrotnie nadużywanie alkoholu przez męża i ojca, dramat pornografii, tracenia kontaktu z dziećmi z powodu np. zajęcia się przez ojca grami komputerowymi i nadmiernym zużywaniem resztek czasu na tv.
Dla każdego z tych mężów i ojców byłoby zbawienne, gdyby uznał Józefa jako wzór męża i ojca rodziny.
Podobnie jest z Maryją. Nie będę rozwijać, ale Maryja jest także wzorem żony i matki, wspaniałym wzorem.

Józef, Maryja i Jezus to wzór przepięknej Rodziny. Tej zwykłej, ludzkiej rodziny.
A jednocześnie Jezus jest Bogiem, i w tej Rodzinie i w całym wszechświecie. Niepojęte.
Serdecznie pozdrawiam :)

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: sstaszek (89.231.140.---)
Data:   2018-06-06 13:34

Zostałem dokładnie "rozjechany". Moje rozumowanie może to odruch po wieloletniej pracy kiedy od logicznych i bardzo precyzyjnych decyzji zalezało życie kilkudziesięciu ludzi.
Jesteśmy "tu i teraz":
- Nie ma teraz ludzi "niepokalanie poczętych"
- Życie powstaje z zapłodnienia w akcie seksualnym, in vitro Kościół potępia. A więc nie ma to żadnego porównania do tamtej sytuacji.

Odnośnie św. Józefa
- Jak dowiedział się, że Jego wybranka (14 może 16 letnie dziewczynka) jest w ciąży to chciał ja po cichu oddalić. Po co robić sobie kłopot. Niech to biedne dziecko zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca. Zmienił oczywiście zdanie po interwencji Z GÓRY.
- Wlecze 150 km Maryję w 9 m-cu ciąży. A jak by urodziła po 2 dniach drogi, dostała krwotoku, itp. To nie było nikogo z kim została by w Nazarecie?
- Omija teściów w Jerozolimie, nie zachodzi do domu Zachariasza - św. Elżbieta była już "na dole" po urodzeniu syna - idą do Betlejem. Po urodzeniu nie idą szybko do dziadków w Jerozolimie "to tylko rzut beretem" z radosną nowiną i godziwe przetrwanie pierwszych dni. No może tu wystraszył ich Herod?
- Gubi trzydziestoparoletni mężczyzna - ojciec- opiekun na 3 dni 12 letnie dziecko w średniej grupie Żydów wracających do Galilei. Moja żona za taki numer ..........!

Może mam poważne odchyłki umysłowe ale nie widzę na czym mogło by sie wzorować przeciętne polskie współczesne małżeństwo.

Tak dla ścisłości - Pismo Święte znam tylko dość pobieżnie.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: gukc (---.play-internet.pl)
Data:   2018-06-06 15:56

Poczytaj objawienia Katarzyny Emmerich. Sporo tam o motywach poszczególnych członków św. Rodziny. Nie będziesz musiał domyślać się intencji itd.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: sstaszek (89.231.140.---)
Data:   2018-06-06 16:32

Objawień różnych jest sporo, można w nie wierzyć lub nie Kościół chyba też nie uważa ich "za prawdę objawioną". Coś mi w umyśle świta, że w Piśmie Świętym jest napisane, że objawienia skończyły sie w okresie apostolskim. Może ktoś biegły w temacie coś napisze (zacytuje z Ewangelii) - byłbym wdzięczny bez względu na to czy dobrze mi świta czy jestem w błędzie.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-06-06 16:54

"Jak dowiedział się, że Jego wybranka (14 może 16 letnie dziewczynka) jest w ciąży to chciał ja po cichu oddalić. Po co robić sobie kłopot. Niech to biedne dziecko zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca. Zmienił oczywiście zdanie po interwencji Z GÓRY".
"Tak dla ścisłości - Pismo Święte znam tylko dość pobieżnie."

Nie musisz tego uściślać. To rzuca się w oczy :) Gdybyś sięgnął do Ewangelii wg św. Mateusza, znalazłbyś to zdanie:
"Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie" (Mt 1, 19).
Może byś wtedy zauważył, że w przeciwieństwie do Ciebie, Ewangelista przestawił Józefa w sposób pozytywny. Tylko zapewne nie za bardzo rozumiałbyś dlaczego.

Nie wiem, czy wolisz uparcie tkwić przy swojej błędnej interpretacji czy zależy Ci na zrozumieniu tego, co niezbyt jasne. Jeśli to drugie, polecam wykład ks. prof. Chrostowskiego "Ewangelia według Św. Mateusza" (klik). Od 47 min. omawiane jest poruszone przez Ciebie zagadnienie. Ale zachęcam do wysłuchania całości (wszystkich części cyklu).

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-06-06 17:35

"Może mam poważne odchyłki umysłowe ale nie widzę na czym mogło by sie wzorować przeciętne polskie współczesne małżeństwo".

Nie podchodź do Pisma Świętego jak do technicznej instrukcji obsługi urządzenia czy do książki kucharskiej. Z tego, co piszesz, wynika, że masz takie tendencje. A co gorsza - polegasz jedynie na swojej pamięci, choć sięgniecie po tekst w obecnych czasach nie stanowi żadnego problemu (dla chcącego).

KKK:
109 W Piśmie świętym Bóg mówi do człowieka w sposób ludzki. Aby dobrze interpretować Pismo święte, trzeba więc zwracać uwagę na to, co autorzy ludzcy rzeczywiście zamierzali powiedzieć i co Bóg chciał nam ukazać przez ich słowa.

110 W celu zrozumienia intencji autorów świętych trzeba uwzględnić okoliczności ich czasu i kultury, "rodzaje literackie" używane w danej epoce, a także przyjęte sposoby myślenia, mówienia i opowiadania. Inaczej bowiem ujmuje się i wyraża prawdę w różnego rodzaju tekstach historycznych, prorockich, poetyckich czy w innych rodzajach literackich.

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkI-1-2.htm

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Afrodyta (---.play-internet.pl)
Data:   2018-06-06 17:35

Można też wierzyć lub nie w to, co jest w Biblii. Można również, okazując dobrą wolę ("naprawdę chcę się dowiedzieć jak było i zrobię, co mogę"), sięgnąć do materiałów, które inne osoby podają żeby Ci pomóc.
Można też zachowywać się prowokacyjnie i mieć w nosie posty innych.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: B. (---.184.129.1.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2018-06-07 02:33

Napisałeś o sobie: "od logicznych i bardzo precyzyjnych decyzji zależało życie kilkudziesięciu ludzi"
Gratuluję takiej pracy :) Myślę że dawała Ci satysfakcję (jak np. praca pilota czy kierowcy).

"Nie ma teraz ludzi "niepokalanie poczętych"" - tak, masz rację jeśli chodzi o aktualne pokolenie ludzi. Z tym, że także obecnie Maryja (niepokalanie poczęta) żyje. Została z duszą i ciałem wzięta do nieba i żyje cały czas. Jeszcze dwóch ludzi dostąpiło wzięcia do nieba wraz z ciałem (Henoch i Eliasz):

"Żył więc HENOCH w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg" Rdz 5,24

"Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto zjawił się wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a ELIASZ wśród wichru wstąpił do niebios" (2 Ks. Królewska 2,11)

Napisałeś: "Życie powstaje z zapłodnienia w akcie seksualnym". Tak, "w akcie małżeńskim", ale bywa niestety że i "w akcie pozamałżeńskim". Dziś tv promuje pytanie "czy zamieszkasz ze mną" zamiast "czy zostaniesz moją żoną"... Zdezorientowanych zostało wielu młodych ludzi, a i starszych także, dlatego życie poczyna się teraz dość często w sposób niezgodny z Bożym Prawem.

"Odnośnie św. Józefa"
"Jak dowiedział się, że Jego wybranka (...) jest w ciąży to chciał ją po cichu oddalić. Po co robić sobie kłopot. Niech to biedne dziecko zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca."
sstaszku, reakcja Józefa była wręcz miłosierna, a nie bezlitosna. Dlaczego? Bo jako człowiek religijny powinien brać pod uwagę Prawo mojżeszowe, które skazywało kobietę cudzołożną na karę śmierci (!):
"Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica" (Ks. Kapłańska 20,10)
Napisałeś też: „chciał ja po cichu oddalić. Po co robić sobie kłopot. Niech to biedne dziecko zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca."
sstaszku, postaw Siebie w takiej sytuacji: jesteś po zaręczynach, jeszcze mieszkacie osobno z Twoją narzeczoną, zachowywaliście czystość przedmałżeńską, a ona znika na 3 miesiące, a gdy wraca, widzisz u niej oznaki ciąży. Czy byłbyś skłonny rozważać to w kategorii „Niech to biedne dziecko [Twoja narzeczona] zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca”? Myślę, że większość dzisiejszych mężczyzn uznałoby taką sytuację za zdradę i rozważałoby odejście od takiej narzeczonej.
Józef miłosiernie złamał niejako Prawo mojżeszowe gdy chciał tylko oddalić Maryję, rezygnując ze skazania Ją na śmierć.

„Zmienił oczywiście zdanie po interwencji Z GÓRY.” – tak, Bóg objawił Józefowi, że Maryja nie zdradziła, lecz została wybrana na Matkę Mesjasza:
„20 Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. 21 Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” Mt 1,20-21

Napisałeś: „Wlecze 150 km Maryję w 9 m-cu ciąży. A jak by urodziła po 2 dniach drogi, dostała krwotoku, itp. To nie było nikogo z kim została by w Nazarecie?”
Ależ Maryja NIE MOGŁA urodzić po 2 dniach drogi ani dostać krwotoku i poronić. Dlaczego? Bo miała urodzić Mesjasza, o czym wiedzieli i Maryja i Józef, a Mesjasz MUSIAŁ urodzić się w Betlejem, bo takie miasteczko było wymienione w proroctwie:
„A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. (Ks. Micheasza 5,1)
To proroctwo było w Izraelu znane. Czy pamiętasz, że gdy Herod chciał zabić małego Mesjasza, zapytał arcykapłanów i uczonych o miejsce narodzenia Mesjasza. Oni odpowiedzieli Herodowi:
„”5 (…)«W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok: 6 A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela»”
Zatem Józef mógł spokojnie jechać z Maryją do Betlejem, bo TAM miał narodzić się Mesjasz będący w łonie Maryi. Co więcej, Józef nie tylko „mógł spokojnie jechać” do Betlejem, ale MUSIAŁ zawieść tam Maryję, bo Bóg jest słowny, proroctwo o Betlejem wypowiedziane z woli Bożej musiało się wypełnić. Mesjasz nie mógł zatem narodzić się w Nazarecie. Wiedza ta nie była rzadka w Izraelu. Czy pamiętasz, co powiedział współczesny Jezusowi Natanael, gdy dowiedział się że jego koledzy znaleźli Mesjasza z Nazaretu? Zaprotestował:
„45 Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy - Jezusa, syna Józefa z Nazaretu. 46 Rzekł do niego Natanael: Czyż może być co dobrego z Nazaretu? (…)” Ew. św. Jana 1,45-46
Natanael nie wiedział wtedy jeszcze, że Jezus narodził się w Betlejem, a w Nazarecie zamieszkał później.

Napisałeś „Omija teściów w Jerozolimie”.
W Piśmie Świętym nie jest nic napisane o rodzicach Maryi. O rodzicach Maryi wiemy chyba z apokryfów, które nie należą do kanonu Pisma Świętego. Nie wiemy, czy teściowie Józefa żyli wtedy jeszcze. Niektórzy mówią, że Maryja była oddana na wychowanie do świątyni (?), może podobnie jak mały Samuel, którego matka oddała Panu, a potem co roku odwiedzała?

„Po urodzeniu nie idą szybko do dziadków w Jerozolimie "to tylko rzut beretem" z radosną nowiną i godziwe przetrwanie pierwszych dni”
sstaszku, Maryja po urodzeniu Synka była rytualnie „nieczysta” i nie mogła wyruszyć do dziadków, nawet jeśli jeszcze żyli. Prawo mojżeszowe stanowiło bowiem tak:
„1 Dalej powiedział Pan do Mojżesza: 2 «Powiedz do Izraelitów: Jeżeli kobieta zaszła w ciążę i urodziła chłopca, pozostanie przez siedem dni nieczysta, tak samo jak podczas stanu nieczystości spowodowanego przez miesięczne krwawienie. 3 Ósmego dnia [chłopiec] zostanie obrzezany. 4 Potem ona pozostanie przez trzydzieści trzy dni dla oczyszczenia krwi: nie będzie dotykać niczego świętego i nie będzie wchodzić do świątyni, dopóki nie skończą się dni jej oczyszczenia.” Kpł 12,1-4
Dlatego Jezus został ofiarowany w Świątyni jerozolimskiej (jako pierworodny Syn) dopiero po upływie okresu oczyszczenia:
„22 Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. 23 Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu.” Łk 2,22-23

„Gubi trzydziestoparoletni mężczyzna - ojciec- opiekun na 3 dni 12 letnie dziecko w średniej grupie Żydów wracających do Galilei”
Sądzisz, że grupa pielgrzymów była średnia? Ależ nie! Było to Święto Paschy (Łk 2 41-43), a na święto Paschy cały Izrael pielgrzymował do świątyni jerozolimskiej:
„1 Dalej Pan powiedział do Mojżesza: 2 «Mów do Izraelitów i powiedz im: Oto czasy święte Pana, na które będziecie wzywać ich zwołaniami świętymi, to są moje czasy święte!” Kpł 23,1-2
„4 Oto czasy święte dla Pana, zwołanie święte, na które wzywać ich będziecie w określonym czasie. 5 W pierwszym miesiącu, czternastego dnia miesiąca, o zmierzchu, jest Pascha dla Pana.” Kpł 23,4-5

„Pismo Święte znam tylko dość pobieżnie” – przypuszczalnie możesz być zapracowany? Jednak zachęcam Cię do codziennego przeczytania chociaż np. 1/3 strony, zaczynając od Nowego Testamentu. Św. Hieronim powiedział, że nieznajomość Pisma świętego jest nieznajomością Chrystusa. Codzienne 5-10 minut byłoby miłe Jezusowi :) A za kilka miesięcy z zaskoczeniem zapewne byś stwierdził, że przeczytałeś całość :) Ale to lektura na całe życie.
Serdecznie pozdrawiam.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-06-07 11:56

„Gubi trzydziestoparoletni mężczyzna - ojciec- opiekun na 3 dni 12 letnie dziecko w średniej grupie Żydów wracających do Galilei”
Biblista, ks. Edward Szymanek, chrystusowiec, wyjaśnia to jeszcze inaczej (linka nie będzie, to z wysłuchanej bezpośrednio konferencji). Otóż mówi, że pielgrzymi mogli iść w grupach niekoedukacyjnych. Osobno kobiety, osobno mężczyźni. 12-letnie dziecko, chłopiec, także ten Chłopiec, mogło iść albo z matką, albo z ojcem. I dlatego jednak względnie łatwo było Matce o trwające jakiś czas wrażenie, przekonanie, że Syn jest z Ojcem, Ojcu - że z Matką.

A w ogóle ciekawe jest Twoje myślenie. Wygląda na to, że usiłujesz konsekwentnie wtłoczyć odwiecznego i wszechmocnego Boga w ludzkie racjonalne zasady. Skoro - daruj dosłowność, Ty ją wywołałeś - dziecko może się począć tylko z aktu seksualnego, to chyba tylko czekać, aż oskarżysz Boga o łamanie zasad natury i nienaturalne, może i niemoralne zachowania. I w ten sposób zwolnić się lub generalnie chrześcijan z jakichkolwiek odniesień do wzorców o charakterze nadprzyrodzonym.

Proponuję następny podobny, całkiem analogiczny wątek, nim to sam zrobisz. W jaki sposób możemy naśladować Chrystusa, skoro jest nie tylko człowiekiem, ale i Bogiem? Próbka pierwszego posta: "Ja nie jestem Bogiem, więc proszę mi nie stawiać Chrystusa za wzór. I tak się nie uda! Zatem bezsensowne jest np. na wzór Chrystusa składanie ślubów czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, bo nie mamy takich możliwości jak On, Kościół musiał się więc pomylić'.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: B. (---.184.134.166.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2018-06-07 12:10

"Po urodzeniu nie idą szybko do dziadków w Jerozolimie"
Chyba dziadkowie za życia mieszkali raczej w Nazarecie? Tam gdzie było Zwiastowanie (Łk 1,26) i gdzie mieszkała Maryja?
Pozdrawiam :)

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: sstaszek (89.231.140.---)
Data:   2018-06-07 13:49

Do "B." To ciekawe, bo mnie w pokazywano w Jerozolimie kościół św. Anny, koło sadzawki Betesta stojący ponoć w miejscu domu św, Joachima i Anny.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: B. (---.184.134.166.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2018-06-07 16:08

Widzę, że miejsce o którym piszesz (przy sadzawce Betesda) uznawane jest za miejsce narodzin Maryi: (klik)

Może potem Joachim, Anna i Maryja przeprowadzili się potem do Nazaretu, skoro tam było zwiastowanie?

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: Mateusz (84.38.84.---)
Data:   2018-06-07 17:11

Widzę, że wciąż jeszcze pojawiają się u Ciebie wątpliwości co do tego, że Święta Rodzina JEST wzorem dla obecnych małżeństw. Rozprawmy się zatem z nimi do końca:
"Jesteśmy "tu i teraz":
- Nie ma teraz ludzi "niepokalanie poczętych".
Nie ma takich ludzi jak Maryja, ponieważ nie zachodzi taka potrzeba. Dzisiaj w rodzinach rodzą się dzieci będące potomkami określonej pary małżonków. Dwa tysiące lat temu w Betlejem przyszedł na świat Syn Boży, Jezus Chrystus. Wypadało zatem, aby przyjął On ludzkie ciało z wyjątkowej kobiety, prawda? I tak było: Maryja nie tylko urodziła się bez grzechu pierworodnego, ale też sprowadziła na świat wyjątkowe Dziecko bez udziału męża. W dzisiejszych czasach takie rzeczy nie dzieją się, bo nie ma już takiej potrzeby. Pan Jezus narodził się raz, a przy końcu czasów przyjdzie w chwale z nieba.

"Życie powstaje z zapłodnienia w akcie seksualnym, in vitro Kościół potępia. A więc nie ma to żadnego porównania do tamtej sytuacji".

Jednak kiedy na świat przyjdzie już dziecko, rodzina zostaje dopełniona: od tej pory tworzą ją mąż, żona i ich pociecha, którą wzajemnie wspierają w procesie dorastania. Tak było ze Świętą Rodziną, więc porównanie jednak jest.

"Jak dowiedział się, że Jego wybranka (14 może 16 letnie dziewczynka) jest w ciąży to chciał ja po cichu oddalić. Po co robić sobie kłopot. Niech to biedne dziecko zostaje ze swoim problemem. Gdzie tu jakiś ludzki odruch serca. Zmienił oczywiście zdanie po interwencji Z GÓRY".

Święty Józef wiedział po prostu, że on sam nie mógł być ojcem Dziecka, mającego narodzić się z Maryi, ponieważ sam jeszcze się do Niej nie zbliżył. Skoro zaś nie on, prawdopodobnie zrobił to ktoś inny. W czasach biblijnych kobietę za coś takiego czekała śmierć (zob. J 8, 4-5), więc zrozumiałe, że Józef nie pobiegł oznajmić wszystkim, że jego żona jest w ciąży, choć on nie ma pojęcia jak to się stało, tylko chciał ratować Maryję. Nie było to więc bynajmniej podyktowane wygodnictwem wybawienie z kłopotu jedynie samego siebie.

"Wlecze 150 km Maryję w 9 m-cu ciąży. A jak by urodziła po 2 dniach drogi, dostała krwotoku, itp. To nie było nikogo z kim została by w Nazarecie"?

Pan Bóg czuwał stale nad Matką swojego Syna. A On może wszystko, również wybawić kogoś z ewentualnych kłopotów, jakie wymieniłeś, nie wątpisz w to chyba?

"Omija teściów w Jerozolimie, nie zachodzi do domu Zachariasza - św. Elżbieta była już "na dole" po urodzeniu syna - idą do Betlejem. Po urodzeniu nie idą szybko do dziadków w Jerozolimie "to tylko rzut beretem" z radosną nowiną i godziwe przetrwanie pierwszych dni. No może tu wystraszył ich Herod"?

Są rzeczy ważne i ważniejsze. Priorytetem były narodziny Pana Jezusa, więc po drodze Józef i Maryja nie odwiedzali nikogo, zanim się to stało. Po Jego narodzinach nie obwieszczali tego faktu na prawo i lewo z powodu, który sam podałeś. Kto miał się dowiedzieć o przyjściu na świat Zbawiciela, dowiedział się i tak w swoim czasie.

"Gubi trzydziestoparoletni mężczyzna - ojciec- opiekun na 3 dni 12 letnie dziecko w średniej grupie Żydów wracających do Galilei. Moja żona za taki numer ..........!"

Święty Józef nie zgubił wówczas Pana Jezusa, tylko On sam oddalił się, aby nauczać ludzi i jak wiemy, został odnaleziony w świątyni. Oddalenie się było jednak Jego własną decyzją (Łk 2, 49) i Pan Jezus zrobiłby to nawet, gdyby święty Józef cały czas patrzył wprost na Niego. Nie miałby z tym problemu, jest przecież Bogiem.

 Re: Jak dziewictwo Maryi ma się do wzoru małżeństwa?
Autor: sstaszek (89.231.140.---)
Data:   2018-06-07 18:49

Serdecznie dziękuję wszystkim za odpowiedzi, a szczególnie "B" i Mateuszowi. Wszystko pięknie ale to takie humanistyczno-teologiczne, które mnie specjalnie nie trafia do przekonania. Wolał bym krótko, ściśle na temat i precyzyjnie, tak jak np. instrukcja postepowania zrozumiała dla inżyniera i starszego pracownika co 7 klasę zaliczył mu na kursach. - mówię o sytuacji z mojej pracy zawodowej np. z lat 70-tych.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: