logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Piotr (---.static.ip.netia.com.pl)
Data:   2018-07-09 19:35

Dobrze byłoby wreszcie zrobić coś dla swojego zbawienia, ale nie wyobrażam sobie pójścia do spowiedzi. Widzę raczej swoją niemoc i paraliż. Proszę o pomoc.

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: jk (---.cust.netmar.net.pl)
Data:   2018-07-09 22:33

A w czym konkretnie problem?

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Katriel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-07-10 03:50

Ale to właśnie bardzo dobrze, że widzisz swoją niemoc. Masz absolutną rację: sam nic nie możesz, sam się nie zbawisz. Tylko Bóg ma tę moc. Bez Niego, bez Jego wsparcia nawet jednego kroku w stronę konfesjonału nie zrobisz. Nie szukaj w sobie wewnętrznej siły, żeby się wyspowiadać i nawrócić, bo jej nie znajdziesz. Nie ma jej w tobie. Ona pochodzi od Boga.

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Monika (---.122.7.51.dyn.plus.net)
Data:   2018-07-10 19:42

Piotrze do 20 roku życia żyłam jak chciałam. Co niedzielę chodziłam do kościoła, ale z obowiązku. Przed moimi 20 urodzinami moja mama powiedziała, abym poszła do spowiedzi i na Mszę świętą. Studiowałam wtedy i byłam poza domem. Posłuchałam mojej mamy i tego samego dnia po Mszy świętej trafiłam do wspólnoty modlitewnej.

Zbawienie to pójście po śmierci, gdzie są moi Babcie i Dziadkowie.

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Piotr (---.static.ip.netia.com.pl)
Data:   2018-07-11 07:30

@Katriel, to znaczy lepiej czekać na działanie Boga?

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Estera (---.146.233.176.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2018-07-11 13:22

Bóg za Ciebie do spowiedzi nie pójdzie. Masz wolną wolę, co oznacza, że sam podejmujesz decyzje dotyczące życia z Bogiem albo bez Niego.
Możesz prosić o zmniejszenie lęku przed spowiedzią.
Pamiętaj o tym, że w tym sakramencie spotykasz się z miłością, nie oskarżaniem.

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: . (---.play-internet.pl)
Data:   2018-07-11 14:30

Św. Ignacy Loyola zostawił mniej więcej taką radę - Módl się i ufaj Bogu tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj tak jakby wszystko zależało od ciebie.
Dla mnie spowiedź zawsze była/jest trudna. Po prostu trzeba się zatrzymać przed Najświętszym i przypomnieć sobie co było nie tak wobec Boga, drugiego człowieka i siebie.
W internecie jest całe mnóstwo materiału na temat spowiedzi i rachunku sumienia.

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Iwona (---.centertel.pl)
Data:   2018-07-11 22:00

Idź, nie odwlekaj. Jutro może już być za późno...
Mam trochę na sumieniu, ale im bardziej bałam się spowiedzi, tym większej radości doznawalam po niej. Spowiednik jest tylko narzędziem w ręku Boga. Jest też tylko czlowiekiem, który może "fuknąć" na Ciebie. Ale co to jest wobec tej świadomości, że to sam Jezus odpuści Ci grzechy i będziesz już czysty, wolny, szczęśliwy. Idź. Jesteś facetem, raz postanow i tak zrób. Jak prawdziwy facet.

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Piotr (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2018-07-15 14:22

Czy proszenie innych o modlitwę jest dobrym pomysłem?

 Re: Swoje zbawienie? Widzę raczej swoją niemoc i paraliż.
Autor: Monika (---.122.7.51.dyn.plus.net)
Data:   2018-07-17 22:18

Piotrze, proszenie innych o modlitwę jest dobrym pomysłem. Obiecuję modlitwę.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: