logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Gryczyński
Jak Wniebowzięta Rzeczpospolitą ocaliła
Przewodnik Katolicki
 


Opieka Matki Bożej

15 sierpnia – podobnie jak 3 Maja – jest datą bliską sercu każdego Polaka. Od 1992 r. obchodzimy ten dzień znowu jako święto państwowe i kościelne: wspominając Bitwę Warszawską 1920 r., świętujemy Dzień Wojska Polskiego i oddajemy cześć Wniebowziętej Maryi Pannie. „Cud nad Wisłą” był wymownym znakiem Jej opieki nad naszym narodem.

Najważniejszym wydarzeniem Roku Świętego 1950 było ogłoszenie przez Piusa XII – konstytucją apostolską Munificentissimus Deus – dogmatu o Wniebowzięciu: „...powagą Pana Naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz Naszą ogłaszamy, wyjaśniamy i określamy, jako dogmat przez Boga objawiony, że Niepokalana Bogarodzica zawsze Dziewica Maryja, po zakończeniu biegu życia ziemskiego, została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”.

Droga do dogmatu

Ale ta prawda wiary nie została odkryta dopiero w połowie XX w., bo i samo święto ma starożytny rodowód. Na Wschodzie – przez analogię do Paschy Chrystusa – nosi nazwę „Małej Paschy”, a poprzedza je dwutygodniowy post „uspienski”. Na początku VI w. w Palestynie i Syrii świętowano Zaśnięcie Maryi, a cesarz Maurycy rozciągnął je na całe cesarstwo wschodnie. Podobne święto obchodzono we Francji, a w VII w. Sergiusz I – papież pochodzący z Syrii – nazwał je świętem Zaśnięcia Maryi; w następnym stuleciu przyjęła się nazwa Wniebowzięcie NMP.

Podczas soboru watykańskiego I wielu Ojców wnosiło o dogmatyzację owej prawdy, ale wkrótce sobór został przerwany. W 1900 r. bł. Bartolo Longo zainicjował ruch na rzecz ogłoszenia dogmatu o Wniebowzięciu. Petycję w tej sprawie z 1940 r. podpisało ponad sześć milionów osób, w tym ponad pięciuset biskupów. Wśród próśb słanych do Rzymu był także list polskich biskupów z 1936 r. Pius XII w 1946 r. skierował do blisko 1200 biskupów świata list „Deiparae Virginis Mariae” z dwoma pytaniami: czy Wniebowzięcie co do ciała może być ogłoszone jako dogmat? Czy tego pragną oni sami ze swoim klerem oraz wiernymi? Przytłaczająca większość chciała dogmatyzacji.

Z twarzą ku Niebu

Orzeczenie Piusa XII było więc potwierdzeniem wiary całych pokoleń chrześcijan. Choć ikonografia ukazywała często Wniebowzięcie jako uniesienie uśpionej Maryi ku chmurom, tak naprawdę nie ma znaczenia, w jaki sposób odeszła z tego świata. Najważniejsze, że otrzymała nowe, uwielbione ciało, bo chodzi nie tylko o „zmianę miejsca”, ale i o „zmianę stanu” (KKK 974).

Apostoł Narodów wyjaśniał Koryntianom (I Kor 15, 35-49) różnicę między ciałem ziemskim (adamowym) a niebieskim (chrystusowym). Św. Paweł tłumaczył, że od chrztu obumiera w nas „stary człowiek” i stopniowo przyoblekamy się w duchowe ciało Chrystusa. Skoro jednak Maryja, jako „nowa Ewa”, była Niepokalanie Poczęta – wolna od grzechu pierworodnego – nie było w Niej „starego człowieka”, który musiałby obumrzeć. Jej ciało nie podlegało więc rozkładowi. Apostoł wyraził to słowami: „Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni” (I Kor 15, 51). Wniebowzięcie jest ukoronowaniem przywilejów Maryi: Bożego Macierzyństwa, Niepokalanego Poczęcia i Dziewictwa.

Nam zaś tajemnica ta przypomina o ostatecznym przeznaczeniu: mamy kroczyć przez życie – dbając o duszę i o godność ciała – z twarzą zwróconą ku Niebu, gdzie znajduje się nasza ojczyzna.

Zielna albo Korzenna

W polskiej pobożności i tradycji ludowej uroczystość Wniebowzięcia zwana jest Świętem Matki Boskiej Zielnej, zaś w Czechach – Matki Boskiej Korzennej. Ze świętem łączy się bowiem zwyczaj święcenia plonów pól, sadów, lasów i łąk, czyli kłosów zbóż, owoców, ziół i kwiatów. Są one symbolem Maryi, która była „najdoskonalszym owocem ziemi”. W tym dniu błogosławiono także wiązanki kwiatów, które pozostawiano wśród upraw z nadzieją na dobre zbiory. Świętu Wniebowzięciu towarzyszyły czasem dożynki, zgodnie z porzekadłem: „Na Wniebowzięcie zakończone żęcie”.

W drugiej połowie XIX w. świecka mistyczka Służebnica Boża Wanda Malczewska usłyszała z ust Maryi Panny: „Uroczystość dzisiejsza wnet stanie się świętem narodowym dla was, Polaków, bo w tym dniu odniesiecie świetne zwycięstwo nad wrogiem”. I rzeczywiście, w 1923 r. marszałek Józef Piłsudski ustanowił 15 sierpnia Dniem Żołnierza.

 
1 2  następna
Zobacz także
Monika Białkowska
Nie ma drugiego takiego obrazu, przed którym z równą wiarą modliliby się katolicy na wszystkich kontynentach. Nie ma drugiego obrazu tak rozpoznawalnego. Ale nie ma też jednego obrazu Bożego Miłosierdzia… Wszystko zaś zaczęło się wcale nie w Krakowie, ale w Płocku, w piętrowym domu na skraju Starego Rynku. Tam właśnie w lutym 1931 r. s. Faustyna Kowalska zobaczyła Jezusa w białej szacie, wznoszącego prawą rękę w geście błogosławieństwa, a lewą dotykającego szaty na piersi w miejscu, z którego wychodziły dwa promienie. 
 
Łukasz Grzejda SCJ
Temat modlitwy jest w naszym życiu nieustannie przywoływany. Z jednej strony zmagamy się, by jej nie zaniedbywać. Z drugiej strony zdobywamy coraz to nowsze zaangażowanie w życie modlitwą. Towarzyszy nam przy tym cała gama różnych dylematów, radosnych uniesień i prób dotarcia do Boga. Wielu słyszeliśmy już kaznodziejów, rekolekcjonistów, portalowych nauczycieli. A głód modlitwy nadal pozostaje nienasycony. 
 
Fr. Justyn
Moja córka uczy we wzorowej szkole katolickiej. Niemniej, jakiś czas temu, podczas szkolnej Mszy dzieci niekatolickie czytały teksty Pisma Świętego i nosiły dary na Ofiarowanie. Czy jest to w porządku tzn. czy ta praktyka jest zgodna z przepisami kościelnymi?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS