logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Bóg skłania świat do dialogu
Sławomir Rusin, Marcin Jakubionek
Dialog – w tym wypadku w pełni wiary i teologii – jest możliwy, gdyż Kościół jest wewnątrz siebie pluralistyczny, choćby dlatego, że składa się z mężczyzn i kobiet, z duchownych i świeckich, z zakonników i osób niekonsekrowanych, z przedstawicieli wielu narodów i różnych kultur. Dialog jest potrzebny, żeby zachować jedność w różnorodności. Kościół ma być odblaskiem Trójjedynego Boga na ziemi, a Boskie Osoby są w nieustannym dialogu miłości – jeżeli oczywiście nasze słowa potrafią jakoś oddać tę rzeczywistość.    O dialogu międzyreligijnym z ks. prof. dr hab. Łukaszem Kamykowskim rozmawiają Sławomir Rusin, Marcin Jakubionek
 
Idole. O fałszywym obrazie mistrza
Elżbieta Konderak
Ci, którzy twierdzą, że największym problemem młodych ludzi jest seks i dlatego trzeba im rozdawać prezerwatywy - kłamią. Największym problemem młodości jest apetyt na życie. On daje człowiekowi radość, napęd i poczucie sensu. Ale i sprawia kłopoty. Młodość nie zna miary, nie wie wobec czego mierzyć swe pragnienia. A życie pachnie tak cudownie... Prawdopodobnie to ten apetyt na życie stoi za tłumami młodych ludzi ustawiających się w kolejkach do castingów, na których werbuje się ludzi do programów telewizyjnych z cyklu reality show i programów (pseudo) muzycznych mających wyłonić tzw. gwiazdę.
 
Mieszkam sama, grzechów nie mam - czyli jak się spowiadać
Beata Kolek, Anna Dąbrowska
Jeżeli ktoś nie ma grzechu ciężkiego, to myślę, że wystarczy spowiadać się, powiedzmy, w przedziale od miesiąca do kwartału. Spowiedź raz do roku to trochę za rzadko. Pamiętajmy, że ten sakrament nie tylko oczyszcza, ale i odświeża wiarę, ma moc uzdrawiającą.   Z o. prof. Janem Andrzejem Kłoczowskim, dominikaninem, filozofem religii, rozmawiają Beata Kolek i Anna Dąbrowska
 
Nie ma Bozi, czyli jak mówić dzieciom o Bogu
Sławomir Rusin
Jeżeli dziecko dostrzega, że rodzice nie przechodzą z poziomu gestów na poziom osobistej relacji z Jezusem, która wyraża się np. modlitwą w chwilach trudnych życiowych doświadczeń czy – po prostu – wejściem w dzień powszedni do kościoła na krótką modlitwę, trudno będzie mu samemu przejść na ten poziom wiary.   Z o. Mirosławem Pilśniakiem, dominikaninem, duszpasterzem rodzin, prezesem fundacji „Sto pociech", rozmawia Sławomir Rusin.
 
Targowisko tajemnic
Sławomir Rusin
Bardzo brakuje tajemnicy, dlatego że naszą kościelną odpowiedzią na duchowe potrzeby ludzi jest często moralizatorstwo. Ono, jak się nam wydaje, jest dla wszystkich zrozumiałe: „nie zdradzaj żony”, „nie bij dzieci ponad miarę” i takie tam. Boimy się pójść głębiej. Nasze duszpasterstwo jest spóźnione o jedną epokę – obecnie dostosowujemy się do zlaicyzowanej mentalności scjentystów XX w. Tymczasem jesteśmy w XXI w., ludzie szukają tajemnicy, a my jej im nie dajemy, nie pokazujemy im na przykład cudowności liturgii.   z o. Janem Andrzejem Kłoczowskim, dominikaninem, filozofem religii, rozmawia Sławomir Rusin
 
Dobra strona lęku
Redakcja "Listu"
Gdy zastanawiam się nad tajemnicą lęku, wracam często do kontemplacji lęku Abrahama na górze Moria, lęku człowieka mającego wydać swojego syna na ofiarę i tym samym przekreślić wszystkie nadzieje. Widzę jego ból, samotność, nieznośną próbę wiary i rozumu. (...) Próbuję uczyć się tego bezgranicznego zaufania Bogu nawet wbrew samemu sobie. Być może Bóg jawił mu się jako nieskończona pustka, w którą trzeba się rzucić z nadzieją, że po drugiej stronie nie ma przepaści bez dna, lecz jest Ktoś, kto uchwyci w silne ramiona.   W redakcji Listu odbyła się dyskusja na temat lęku, do udziału w niej, zaproszono psychologa Stanisława Morgallę SJ
 
O tym, co po drugiej stronie
Sławomir Rusin, Marcin Jakubionek
Biblia o wiele większy nacisk kładzie na eschatologię powszechną niż na eschatologię indywidualną. A więc nie na to, co spotyka jednostkę u końca życia, ale na to, co spotyka ludzkość u końca dziejów. Proszę pamiętać, że słowo adam, którego dziś używamy jako imienia, niekoniecznie musi oznaczać jednostkę, lecz może także służyć za określenie dla całej ludzkości.   Z o. Augustynem Jankowskim, benedyktynem, biblistą, rozmawia Marcin Jakubionek
 
Czy możemy wierzyć snom?
Elżbieta Konderak
Wielu antropologów uważa, że nie można sobie w ogóle wyobrazić religii bez snu, że każda religia ma u swego podłoża albo w jakimś momencie swoich dziejów taki etap, w którym marzenia senne są dla niej bardzo ważne. I wcale nie trzeba szukać na to dowodów w jakichś odległych kulturach. Wystarczy otworzyć Nowy Testament - już na pierwszych stronach mamy kilka snów: Józefowi śni się, że ma przyjąć do siebie Maryję - mimo iż jest brzemienna - Trzem Królom śni się, że powinni wracać z Betlejem inną drogą, potem znowu Józef dowiaduje się ze snu, iż ma uchodzić z rodziną do Egiptu...   z Bartłomiejem  Dobroczyńskim, psychologiem z Uniwersytetu Jagiellońskiego rozmawia Ela Konderak
 
Gdy dusza wyrywa się z ciała
Anna Dąbrowska i Marta Wielek
Ani narkotyki, ani plemienne praktyki rytualno-inicjacyjne nie wprowadzają człowieka w ekstazę, wprowadzają jedynie w trans. W ekstazie inicjatywa należy do Boga i nawet jeśli ma ona miejsce w trakcie świadomych wysiłków ascetycznych czy medytacyjnych, to jest traktowana nie jako ich naturalny owoc, ale jako łaska.    Z o. Jackiem Prusakiem SJ, jezuitą i psychoterapeutą, rozmawiają Anna Dąbrowska i Marta Wielek
 
Co napełnia duszę
Lidia Bączek
Modlitwa osobista, jak wszystko w życiu człowieka, podlega rozwojowi i dojrzewaniu. Zaczynamy jako dzieci od prościutkich, być może naiwnych formułek, z czasem przychodzą formuły coraz bardziej skomplikowane, po piękne, poetyckie modlitwy, psalmy i inne teksty z Biblii. W którymś momencie, nawet najpiękniejsze formuły już nie wystarczają.   Z o. Stanisławem Łucarzem SJ rozmawia Lidia Bączek  
 
 
1  
2  
3  
4  
5  
...
 
Polecamy
Daphne K.

Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.

 
Zobacz także
Edyta Laurman-Jarząbek
Koniec XX wieku i początek nowego tysiąclecia przyniósł człowiekowi nie tylko wiele osiągnięć w rozmaitych dziedzinach życia, ale też nowe zagrożenia, które w zdecydowany sposób zawładnęły ludzkimi osobowościami. Obok uzależnienia od alkoholu, nikotyny czy innych substancji narkotycznych pojawiła się nie mniej groźna zależność od Internetu, gier komputerowych, hazardu, zakupów, pracy, telefonu komórkowego, solarium (tanoreksja) czy seksu. W ostatnich latach obserwujemy jednak wzrost liczby przypadków, gdy zachowania te stają się patologiczne i mogą powodować groźne skutki. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS