logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Małżeństwo na rozdrożu
materiał własny
 


Małżeństwo na rozdrożu

Obawiam się, że nasza miłość małżeńska jest na rozdrożu. W oczach dzieci widzę lęk przed rozbiciem się naszej rodziny. Jak temu zapobiec?

Wrócić do Boga całym sercem i duszą. I walczyć o miłość z takim zapałem, z jakim inni walczą o bogactwo i sławę. Miłość jest szczęściem duszy, bo wypływa z ogniska Bożej miłości. Stąd sięga ona aż po grób, jest "mocniejsza niż śmierć". Bóg uformował serca ludzkie do wyłącznej, niepodzielnej i dozgonnej miłości.

Wasza miłość jest konieczna dla dobra dzieci. W rodzinach rozbitych, w których jedno z rodziców samotnie wychowuje dzieci i jednocześnie zarabia na życie, łączność z nimi jest utrudniona. Często dzieci skazane są na bolesną samotność. Taki rodzic spotyka się z dziećmi rano, przed ich wyjściem do szkoły, lub późnym wieczorem, gdy maluchy są już zmęczone i senne. Brakuje czasu na dobre wychowanie, bez którego dzieci nie będą umiały wejść w życie społeczne i być pożyteczne.

Podobnie i wychowanie religijne w rodzinie rozbitej staje się trudniejsze. Samotna matka, będąc obarczona obowiązkami zawodowymi, domowymi i wychowawczymi, często przemęczona i niecierpliwa, nie odzwierciedla prawdziwego obrazu Boga, naszego Ojca. Krzyczy na dzieci, stwarza atmosferę lęku, zastraszenia i niepewności.

W takich rodzinach rozbitych, w których dzięki dobremu ojcu lub świętej matce panuje atmosfera miłości, serdeczności, uczciwości i gotowości do poświęceń, sprawy Boże i zdrowe zasady moralne mogą ugruntować się w sercach dzieci. Bywa niekiedy, że w rodzinie, w której oboje małżonków wychowują swoje potomstwo, ale ich życie religijne jest chłodne, dzieci odchodzą od Boga i religii. Podstawą wychowania religijnego winna być codzienna uczciwość.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Używanie wody święconej wygląda mi trochę na hocus-pocus, na czarną magię. Mówi się, że diabeł ucieka od świeconej wody. Co w niej jest, że miałby się jej bać? Ona nie przestaje być zwykłą wodą.
 
Fr. Justin
Sąsiad twierdził, że w czasie naszej podróży w niedziele nie byliśmy zobowiązani do uczestnictwa we Mszy świętej ani nie musieliśmy zachowywać postu eucharystycznego. Co na to mówi Kościół?
 
Bartłomiej Dobroczyński
Dziecko – można powiedzieć – jest stosunkowo późnym "wytworem cywilizacji". Do końca XIX w. mało kto traktował dzieci w sposób, w jaki traktujemy je współcześnie. W pewnym sensie dziecka nie było, był jedynie niedokończony, niedojrzały jeszcze dorosły. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS