logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Gryczyński
Narodziny zwiastujące światu radość
Przewodnik Katolicki
 


Patronka jesiennych zasiewów

Święto Narodzin Najświętszej Maryi Panny obchodzone jest w polskim roku obrzędowym jako dzień Matki Bożej Siewnej, która patronuje jesiennym zasiewom. I to nie tylko tym na roli, ale również duchowym, na glebie ludzkich serc. 
  
W tym dniu w świątyniach błogosławimy ziarna siewne i rozmaite nasiona, bo zwyczaj nakazuje, aby dopiero po 8 września przystępować do uprzątnięcia pól oraz jesiennej orki i zasiewu. Owo błogosławieństwo ziaren ma szczególną wymowę, ponieważ pamiętamy, jak często odwoływał się do niej w swoim nauczaniu Pan Jezus. A w końcu, po swojej śmierci i chwalebnym zmartwychwstaniu, jest On nadal obecny pośród nas pod postacią Chleba eucharystycznego.

Dawniej przynoszono najczęściej ziarna wyłuskiwane z kłosów umieszczonych w wieńcach, które zostały już poświęcone w uroczystość Wniebowzięcia NMP.
 
Błogosławieństwo ziaren...

 
...jest obrzędem przepełnionym nadzieją, że uchroni je to przed rozmaitymi żywiołami, gradem, powodzią czy suszą, a dzięki temu dadzą nam dobre urodzaje. Ale podczas tego obrzędu zanosimy również prośby o to, byśmy potrafili słuchać i strzec ziaren Słowa Bożego – wpatrując się w przykład, jaki dała nam Maryja Panna – przynosząc obfity plon przez wytrwałe pełnienie woli Bożej.
Dlaczego święto obchodzimy właśnie 8 września? Bo jak każde przyjście człowieka na świat ma swój początek w chwili poczęcia, tak i narodziny Maryi poprzedzało Jej Niepokalane Poczęcie, które w kalendarzu liturgicznym obchodzimy dziewięć miesięcy wcześniej, czyli 8 grudnia. 

Pismo Święte milczy o narodzinach Maryi Panny, toteż nie wiadomo tak naprawdę, gdzie i kiedy miały one miejsce. Skoro jednak lata naszej ery rachujemy od chwili narodzin Jej Syna, Jezusa Chrystusa, to możemy przyjąć, że Maryja urodziła się około 16 lat wcześniej.
 
Jak głosi tradycja...
 
...Maryja przyszła na świat w Jerozolimie, jako córka rodu Judy, pochodząca z królewskiego domu Dawida. Jej rodzicami byli, podeszli już w latach, Joachim z Nazaretu i Anna, córka Isachara, której rodzina pochodziła z Betlejem. Małżonkowie przeżywali wielki dramat, bo chociaż byli ze sobą szczęśliwi, przez długi czas nie mogli doczekać się potomka. Kiedy pewnego dnia Ruben odmówił Joachimowi – właśnie z powodu braku potomka – prawa do pierwszeństwa w składaniu ofiary Bogu, ten udał się w miejsce ustronne, gdzie postem i modlitwą błagał Wszechmocnego o łaskę ojcostwa. Niebawem aniołowie zwiastowali mu, że został wysłuchany i jego małżonka stała się brzemienna. Dziewczynce, którą dał im Bóg, nadali imię Maryja. Trzyletnią córeczkę zaprowadzili do Świątyni Jerozolimskiej – miał Ją tam spotkać Zachariasz, przyszły ojciec Jana Chrzciciela – gdzie dorastała w otoczeniu pobożnych niewiast. Apokryfy zdają się świadczyć, że Joachim i Anna, dziadkowie Pana Jezusa, zmarli jeszcze przed Jego narodzinami. 

Ikonografia przedstawia często św. Annę w towarzystwie Maryi Panny i małego Jezusa. To wizerunek nazywamy „Św. Anna Samotrzeć”, bo wskazuje na trzy osoby. Staropolski liczebnik zbiorowy „samotrzeć” bywa tłumaczony jako „we trzech” albo „w towarzystwie dwóch”.
 
Święto Narodzin Najświętszej Maryi Panny...

...jest dla nas, chrześcijan, dniem niezwykle radosnym. O ile bowiem Joachim i Anna cieszyli się z narodzin upragnionego dziecka, o tyle my – jako ludzie wierzący – upatrujemy w narodzinach Maryi zwiastuna bliskiego przyjścia na świat Jej Syna, a naszego Zbawiciela i Odkupiciela. Narodziny Maryi były więc jak jutrzenka zapowiadająca wschód słońca, co wymownie wyrażają słowa liturgii bizantyjskiej: Narodzenie Twoje, Boża Rodzicielko, zwiastowało radość całemu światu: z Ciebie bowiem wzeszło Słońce Sprawiedliwości, Chrystus, Bóg nasz.Święto najwcześniej, bo już w V w., istniało w Kościele Jerozolimskim. Jego obchody były połączone z uroczystością poświęcenia bazyliki w miejscu  narodzenia Maryi; aktualnie owa świątynia nosi patronat św. Anny. W VII w. świętowanie rozpoczęło się w Bizancjum (Konstantynopol), a także na Zachodzie, początkowo we francuskim Reims, a potem również w Rzymie.

Oficjalnie zaprowadził je w 688 r. papież Sergiusz I, a lud rzymski wędrował tego dnia w uroczystej procesji z płonącymi świecami od kościoła św. Adriana do Bazyliki Matki Bożej Większej.W Italii, a także w krajach Ameryki Południowej można napotkać przejawy czci wizerunków Maryi – zarówno obrazów, jak i figurek – które przedstawiają Ją jako Dzieciątko. Najsłynniejsze spośród nich to Madonna Bambina w Forno Canavese, Madonna Bambina z katedry w Mediolanie, Madonna Bambina z kaplicy domu generalnego Sióstr Miłosierdzia, i obraz Matki Bożej – Dzieciątka w Morcatelle. Na świecie, a także w naszej Ojczyźnie, patronatem narodzenia Najświętszej Maryi Panny szczycą się liczne świątynie.

Zajrzyjmy do kilku z nich...

Katedra w Mediolanie Katedra mediolańska to  najbardziej okazała świątynia dedykowana Narodzinom Maryi Panny i największa katedra gotycka w Europie. Wzniesiona na głównym placu w centrum miasta budowana była pod patronatem Gian Galeazza Viscontiego, księcia Mediolanu. Prace rozpoczęto w 1386 r., – bez jakichkolwiek planów – a ostatecznie zakończono je dopiero w 1809 r. na rozkaz Napoleona, który cztery lata wcześniej koronował się na króla Włoch.  Mediolańczycy nie tylko finansowali inwestycję, ale również osobiście brali udział w pracach budowlanych przy wykopie fundamentów, czy transporcie materiałów, m.in. 550 tysięcy płyt marmurowych, które przewożono kanałami z nad jeziora Maggiore.

Ten monumentalny obiekt może pomieścić 40 tysięcy wiernych; liczy 157 m długości i blisko 412 tysięcy metrów sześciennych kubatury. Na dachu umieszczono 3500 rzeźb świętych i zwierząt. Przy wejściu do katedry znajduje się największy na Starym Kontynencie zegar słoneczny. Natomiast wnętrze świątyni podzielone jest przez filary na pięć naw. Nad prezbiterium zawieszony jest krzyż z niezwykłą relikwią, którą jest gwóźdź z Krzyża Zbawiciela, odnalezionego przez św. Helenę. 

Kościół w podpoznańskich Tulcach

To jedna z najstarszych świątyń wielkopolskich zbudowanych z cegły z elementami XIII – wiecznej budowli romańskiej. Kościół wzniesiony na wzgórzu w pierwszej połowie XIII w. z fundacji rodu Łodziów jest obecnie jednym z dziesięciu sanktuariów maryjnych na prawie papieskim w archidiecezji poznańskiej.

Szczególną czcią wiernych przybywających do tego sanktuarium maryjnego cieszy się umieszczona w ołtarzu głównym słynąca łaskami gotycka figura Madonny z Dzieciątkiem, nazywana Matką Bożą Tulecką. We wrześniu 1979 r. nałożono jej korony papieskie. Jest to dzieło anonimowego rzeźbiarza doby późnego średniowiecza z ok. 1500 r. Spośród dwu bocznych ołtarzy prawy dedykowany jest Matce Bożej Pocieszenia. Znajduje się w nim namalowany na płótnie w XVII w. Jej wizerunek, uznawany przez wiernych za cudowny obraz. Natomiast ołtarz lewy poświęcony jest św. Izydorowi, patronowi rolników.
 
Bazylika kolegiacka w Wiślicy

Wiślicka bazylika kolegiacka jest gotycką świątynią wzniesioną w XIV w. przez króla Kazimierza Wielkiego, na fundamentach dwóch starszych świątyń romańskich. We wnętrzu, nad portalem, umieszczono tablicę płaskorzeźbioną z 1464 r., przedstawiającą Kazimierza Wielkiego klęczącego przed Madonną z Dzieciątkiem i ofiarowującego Jej model świątyni. Nieopodal portalu widać  zamurowane okno. z którego miały być ogłoszone statuty wiślickie.
Na ołtarzu znajduje się, pochodzący z ok. 1300 r.  posąg Madonny Łokietkowej, zwanej także Panią Wiślicką, albo Matką Bożą Uśmiechniętą. Wizerunek przedstawia bowiem Maryję trzymająca na lewym ramieniu Dzieciątko Jezus, oboje z uśmiechem na ustach. Jak głosi tradycja przed tym wizerunkiem Maryi modlił się całymi godzinami o zjednoczenie państwa polskiego – ukrywający się wówczas we Wiślicy – Władysław Łokietek. Tutaj mieli się również modlić św. Królowa Jadwiga z Władysławem Jagiełłą.

17 lipca 1966 Madonna została ukoronowana przez prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Michał Gryczyński

 
Zobacz także
Grażyna Starzak
Prywatne objawienia nie mają za zadanie poprawiania czy uzupełniania Ewangelii. Mamy objawienie w Chrystusie i do niego jesteśmy zobligowani w wierze i życiu, a z innych objawień można korzystać, jeśli służą rozwojowi duchowemu, poprawie życia, czynią lepszym chrześcijaninem i są zgodne z duchem Chrystusa. 

Z ks. prof. Wojciechem Życińskim SDB, kierownikiem Katedry Mariologii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, rozmawia Grażyna Starzak
 
Grażyna Starzak
Połowa sierpnia, schyłek lata. Babie lato omotuje poranki i zmierzchy. Sady pachną owocami, w ogródkach obfitość warzyw, zboże już zebrane z pól. 15 sierpnia w polskich kościołach schodzą się tłumy. Zapach kadzidła i kwiatów, cierpki aromat trzymanych w dłoniach ziół i kłosów zbóż roznosi się po świątyniach. Poświęca się je na pamiątkę podania głoszącego, że apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli kwiaty. Mają one chronić przed niebezpieczeństwami żywiołów tego świata. 
 
ks. Bogdan Czupryn
Nie trzeba zapewne nikogo specjalnie przekonywać o niepowtarzalnej wartości młodości. Wracamy do niej z tęsknotą. Chcielibyśmy ją zachować na zawsze; "młodym być i więcej nic" - słyszymy w jednej ze starych piosenek. Młodością ducha mierzymy wartość życia; "mimo upływu lat zachował młodość ducha" - mówimy z satysfakcją, a czasami z zazdrością. Najważniejsze wymiary młodości pragniemy zachować do końca swoich dni...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS