logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Nienawidzieć siebie?
materiał własny
 


Nienawidzieć siebie?

W książce Tomasza a Kempis "O naśladowaniu Chrystusa" natknąłem się na zdanie, które nie daje mi spokoju i mąci myśli. Autor mówi, że powinniśmy siebie samych nienawidzieć. Czy nie jest to sprzeczne z przykazaniem boskim, które nakazuje miłować bliźniego jak siebie samego?

Wypowiedzi autora bardzo popularnej i dziś książeczki O naśladowaniu Chrystusa trzeba interpretować w świetle epoki, w której żył. Tomasz a Kempis reprezentuje piętnastowieczny model świętości - model, który silnie łączył się z surową ascezą życia osobistego, z zewnętrznymi aktami umartwienia, z fizycznymi narzędziami pokuty. Autor był niewątpliwie człowiekiem bardzo pobożnym, ale nigdy nie był kanonizowany i nigdy nie sprawował funkcji oficjalnego wykładowcy nauki katolickiej. Przeto jego argumenty i rady o życiu chrześcijańskim tyle mają wartości, ile nas przekonują.

Co Tomasz a Kempis rozumie przez słowo "nienawidzieć siebie?" W paru miejscach Ewangelia także nas zachęca do "nienawidzenia" siebie, swoich rodziców i innych, a to w tym celu, abyśmy doskonalej pokochali Boga. Mamy tu do czynienia z przesadą dla wywołania kontrastu. Przesadny sposób mówienia był bardzo popularny u Hebrajczyków i Aramejczyków w czasach Jezusa Chrystusa. Tak Ewangelia jak i Tomasz a Kempis chcą podkreślić konieczność oddania Bogu pierwszeństwa w miłości. Może też Tomasz a Kempis chciał powiedzieć, że powinniśmy nienawidzieć zło, które w nas tkwi: przywary, niedoskonałości, grzechy. Nie możemy zaś nienawidzieć siebie. Jesteśmy bowiem stworzeniami Bożymi i obrazami Boga.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
ks. Aleksander Posacki SJ
U progu nowego roku 2003, kiedy wchodzimy jeszcze bardziej w nowe tysiąclecie, rodzi się pytanie o to, co dzieje się na świecie w skali uniwersalnej i co może dziać się w najbliższej przyszłości. To pytanie ma szczególne znaczenie po zamachu terrorystycznym z 11.09.2001 r., kiedy zaatakowane zostało światowe centrum międzynarodowego handlu, które było centralnym ośrodkiem ("mózgiem") procesu tzw. globalizacji...
 
Ks. Wojciech Pikor
To, że trzeba napiętnować zło i demaskować zbrodnie nie budzi wątpliwości. Problem zaczyna się, gdy mamy zająć stanowisko wobec sprawców niesprawiedliwości. Karać czy przebaczyć? Jesteśmy skłonni raczej przebaczyć, ale czy nie będzie to przypadkiem gest przyzwolenia na zło? Przypomnieć sobie chociażby polskie dylematy związane z "grubą kreską"...
 
ks. Edward Staniek
Jedną z niezwykle ważnych umiejętności, wysoko cenionych wśród pierwszych chrześcijan, była umiejętność rozpoznawania duchów; innymi słowy - krytyczne i mądre spojrzenie na człowieka. Chodziło o to, aby w stosunkowo krótkim czasie możliwie precyzyjnie ustalić, z kim chrześcijanin ma do czynienia. Wybranie bowiem za towarzysza złego człowieka, wcześniej czy później kończyło się klęską dla wierzącego.
 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS