logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Siostra Augustianka
Olimpijski ogień
materiał własny
 


Olimpijski ogień
 
Trwają Zimowe Igrzyska Olimpijskie.
Płonie olimpijski znicz, by swoim ogniem przypominać szczytne idee olimpijskie. My, wygodnie przed telewizorami podziwiamy cudowne krajobrazy i olimpijczyków zabiegających o medale. Przeżywamy ich zwycięstwa i porażki. Ale czy tak do końca zdajemy sobie sprawę, że każdy medal, to tygodnie ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń? Aż chce się powtórzyć za św. Pawłem: „Każdy, kto staje do zawodów, wszystkiego sobie odmawia; oni żeby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą.”
No właśnie, czy i my potrafimy w naszym życiu duchowym zapalić „olimpijski ogień” w sercu, i z radością „trenować” dla Jezusa? Potrzebujemy przecież treningu modlitwy, duchowej lektury i medytacji. Czy potrafimy odmówić sobie wszystkiego, by nasze życie duchowe było w olimpijskiej formie?
W głębi naszego serca Duch Święty ma swoje mieszkanie. Jeżeli Go poprosisz, będzie twoim wewnętrznym płomieniem, twoim dynamizmem w igrzyskach tego świata. Duch Święty jest olimpijskim ogniem, który płonie w twoim sercu, i który ciągle przypomina nam, że meta znajduje się dopiero w Niebieskiej Ojczyźnie.
Niech słowa św. Pawła dodają nam mocy w igrzyskach: „Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.” 
 
Siostra Augustianka od Miłosierdzia Jezusa
www.augustines.opoka.org
 
Zobacz także
Marian Zawada OCD
Jestem światłem Pierwszym i Jedynym, Przejrzyście Jasnym i nieznośnym dla stworzeń zmąconych ciemnością. Oddzieliłem na początku światło od ciemności i związałem życie i błogosławieństwo ze zorzą poranka. Z kryształowych słów czyniłem to, co pierwsze. Umieściłem Cię w ogrodzie nieznanych tęcz. A kiedy posłyszysz Głos – smudze światła się powierz... Imię Twe: Promienny!
 
Marian Zawada OCD

Nigdzie tak nie dotykamy, nie odczuwamy i nie doświadczamy miłosierdzia Bożego, jak w sakramencie pojednania i pokuty. Dziś ma on wiele nazw, które bardziej lub mniej przemawiają do każdego z nas. Lecz najbliższe sercu zdaje się określenie, jakie znajduje się w Dzienniczku św. Faustyny – „trybunał miłosierdzia”, bo w pełni oddaje ono dokonującą się w tym sakramencie rzeczywistość.

 
ks. Edward Staniek
Cmentarz to miejsce, na którym uświadamiamy sobie kim jesteśmy i jaki jest nasz doczesny cel. Oczywiście chodzi tylko o cel, w kierunku którego podąża nasze ciało. Bo ciało zmieści się do grobu, natomiast dzieła naszego życia do grobu się nie zmieszczą. Dzieło naszego życia to dzieło ubogacenia tysięcy serc tych ludzi, których w życiu spotkaliśmy. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS