Pieniądze na kanonizację

Dlaczego zbiera się pieniądze na przeprowadzenie procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych?

Procesy beatyfikacyjne i kanonizacyjne wymagają wnikliwych badań naukowych w celu udowodnienia, że kandydat lub kandydatka na ołtarze prowadzili życie heroiczne i zasłużyli na publiczną cześć w Kościele. Pieniądze nie są potrzebne ani Bogu, ani świętym, ale ludziom, którzy prowadzą te badania. Nie chcielibyśmy przecież oddawać czci wątpliwym świętym. Pamiętam, że będąc w Rzymie, jeszcze przed beatyfikacją ojca Maksymiliana Kolbego, widziałem w naszej Kurii franciszkańskiej ogromne stosy pism w maszynopisie. Zawierały one życiorysy ojca Maksymiliana, opis różnych komisji z procesów diecezjalnych w Polsce. Wszystkie materiały miały być przetłumaczone na język łaciński i przepisane. Z kolei teologowie mieli je przestudiować i wydać opinię, a adwokaci przygotować tematy do dyskusji na forum Kongregacji ds. Beatyfikacji i Kanonizacji. Następnie trzeba tłumaczyć i przepisać akta procesów apostolskich dotyczące cnót heroicznych i prawdziwości cudownych uzdrowień. Uroczystości beatyfikacyjne również pochłaniają duże pieniądze. Podczas beatyfikacji i kanonizacji ojca Maksymiliana robotnicy watykańscy musieli ustawić na placu Św. Piotra tysiące krzeseł i ławek oraz zbudować ołtarz. Drukarze wydrukowali teksty do Mszy świętej, życiorys i obrazki w różnych językach dla wiernych. Kanonizacja jest wielkim wydarzeniem dla narodu i Kościoła.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/