logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Janusz Nagórny
Pokusa kłamie
 


Z ks. profesorem Januszem Nagórnym rozmawia ks. Piotr Filas SDS

 „W następstwie tajemniczego grzechu pierworodnego, popełnionego za poduszczeniem Szatana, który jest ‘kłamcą i ojcem kłamstwa’ (J 8,44), człowiek ustawicznie doznaje pokusy, by odwrócić wzrok od Boga żywego i prawdziwego i skierować go ku bożkom (por. 1Tes 1,9), przemieniając ‘prawdę Bożą w kłamstwo’ (por. Rz 1,25); przytępia to również jego zdolność poznawania prawdy i osłabia wolę poddania się jej. W konsekwencji człowiek, ulegając relatywizmowi i sceptycyzmowi (por. J 18,38), zaczyna szukać złudnej wolności poza samą prawdą” (Jan Paweł II, Veritatis splendor 1).


Księże Profesorze, w poszukiwaniu pełnej prawdy o człowieku musimy dotknąć także tej trudnej, tajemniczej sprawy, jaką jest słabość ludzka, grzeszność człowieka, jego skłonność do ulegania złu, do ulegania różnym pokusom. Jak teologia moralna ujmuje problem pokusy w życiu chrześcijańskim?

Dobrze, że dotykamy najpierw tajemnicy grzechu ludzkiego. Wprawdzie pokusa – co trzeba z całą mocą podkreślić – sama w sobie nie jest jeszcze grzechem, ale jeśli chcemy zrozumieć jej sposób oddziaływania, musimy stale pamiętać o tym rozdarciu wewnętrznym człowieka, którego źródłem jest grzech pierworodny. W sensie ścisłym pokusą nazywamy jakieś wewnętrzne pobudzenie, jakąś wewnętrzną podnietę do grzechu; w tym sensie pokusa może zrodzić się wyłącznie w duszy człowieka. Ale w życiu codziennym rozumiemy pokusę szerzej: wskazujemy także na zewnętrzne niebezpieczeństwa grzechu, a więc na wpływy, które nakłaniają go do grzechu. W sensie szerokim pokusą możemy więc określić całość wpływów zewnętrznych i inklinacji wewnętrznych, które mogą prowadzić do grzechu. Powinniśmy jednak odróżnić zewnętrzne kuszenie, któremu podlega każdy człowiek, nawet – jak wiemy o tym z Ewangelii – sam Chrystus, od wewnętrznej pokusy, której ani Jezus, ani Maryja nie podlegali.

Pokusy odwołują się niejako do ciemniejszej strony naszej egzystencji – do naszego egocentryzmu, pychy, uprzedzeń, chorobliwych ambicji. Ich wspólną cechą charakterystyczną jest to, że pragną w nas zniekształcić prawdę o nas samych, a zwłaszcza o naszej relacji do Boga. Pokusy mogą być uśpione, ale nie są całkowicie nieobecne w naszym życiu; mogą być przezwyciężone, można się im przeciwstawić, ale nie można ich całkowicie usunąć.


Codziennie modlimy się słowami, których nauczył nas Jezus Chrystus; w modlitwie „Ojcze nasz” prosimy: „i nie wódź nas na pokuszenie”. Jak rozumieć tę prośbę? Czy rzeczywiście Bóg może nas kusić? Czy pokusa może pochodzić od Boga? A jeśli tak, to w jakim sensie?

Najpierw warto zwrócić uwagę, że zachowaliśmy – zresztą słusznie – w modlitwie „Ojcze nasz” staropolską formułę „i nie wódź nas na pokuszenie”, choć poprawne tłumaczenie tekstu ewangelicznego brzmi: „i nie dozwól, byśmy ulegli pokusie”. To już pozwala nam zrozumieć, że pokusa nie pochodzi od Boga [por. KKK 2846]. Jakże często przypomina się tu słowa św. Jakuba: „Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi” (1,13). Ale równie wymowne są słowa z Księgi Syracha: „Nie mów: "Pan sprawił, że zgrzeszyłem", czego On nienawidzi, tego On nie będzie czynił. Nie mów: "On mnie w błąd wprowadził", albowiem On nie potrzebuje grzesznika. Pan nienawidzi wszystkiego, co wstrętne, i nie pozwala, by ci, którzy się Go boją, mieli z tym styczność. On na początku stworzył człowieka i pozostawił go własnej mocy rozstrzygania. Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania: a dochować wierności jest Jego upodobaniem” (Syr 15,11-15).

Stąd też, kiedy modlimy się słowami „Ojcze nasz”, modlimy się o to, byśmy dzięki łasce Bożej osiągnęli czystość serca, intencji i motywów, a jednocześnie byśmy sami umieli i pomogli innym odrzucić liczne pokusy. Nie jest to prośba o to, by Bóg zachował nas od wszelkiej próby; to jest błaganie o to, by strzegł nas przed niebezpiecznymi pokusami.

Jeśli Biblia niekiedy mówi o kuszeniu ze strony Boga, to tylko w znaczeniu próby – i to w imię miłości (por. Hbr 12,6). Bóg chce doświadczyć naszej wiary i zawierzenia (por. Jk 1,2-3; 1P 4,12-14). Dopuszczając do tego, że jesteśmy poddawani próbom, Bóg chce oczyścić nasze serca i jak złoto oczyścić naszą wiarę (por. Syr 27,6) oraz poznać naszą miłość (por. Pwt 13,4). W tym sensie pokusa, którą Bóg na nas dopuszcza, jest rodzajem egzaminu, ale taka próba nigdy nie przekracza sił człowieka umocnionych łaską Bożą. Zapewnia o tym m.in. św. Paweł: „Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać” (1 Kor 10,13) [por. KKK 2848].

 
1 2 3 4  następna
Zobacz także
o. Ryszard Andrzejewski CSMA

„Dlaczego ciągle spotykają mnie nieszczęścia? Za jakie grzechy tak cierpię? Choroby, przeciwności, niezrozumienie, poniżenia, udręki, niekończące się nieszczęścia… W moim życiu, w mojej rodzinie ciągłe piekło…” Znamy te pytania. Znamy takie historie. I to nie są głupie pytania i nie są zmyślone historie. „A może nie za swoje, a za grzechy przodków, poprzednich pokoleń, tak cierpię?” Wie coś o tym Słowo Boże.

 
ks. Jerzy Olszówka SDS
„Wolność” to słowo, obok którego chyba żaden człowiek nie przechodzi obojętnie. Odkąd człowiek istnieje odczuwa głęboką potrzebę „bycia wolnym”. O wolność nieustannie zabiega, przeżywa dramat, gdy ją traci, jest wrażliwy na przykłady jej łamania, cieszy się, gdy ją osiąga. Szczególnie w naszych czasach wiele mówi się i pisze o wolności. Jednak pomimo tak powszechnego używania słowa „wolność”, nie jest to słowo jednoznaczne.  
 
ks. Marek Dziewiecki
Co roku latem media informują, że wakacje to czas wzmożonej niewierności małżeńskiej. Według ostatnich badań, Polacy zdradzają coraz częściej. Badania na ten temat oparte są na deklaracjach respondentów, a ze szczerością odpowiedzi bywa różnie. Poza tym aspekt ilościowy zdrad małżeńskich nie jest najważniejszy...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS