logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jakub Kubica
Różaniec - modlitwa uczestniczenia
Liturgia.pl
 
fot. StockSnap, Wall | Pixabay (cc)


Na czym polega siła różańca?

Kiedyś mój spowiednik zwrócił uwagę na fakt, że różaniec jest modlitwą kontemplacyjną. Nie chodzi w nim bowiem o mechaniczne powtarzanie Zdrowaś Maryjo, które często wywołuje pogardliwe skojarzenia z bezmyślnym „klepaniem”. Wypowiadane słowa mają zwrócić myśli człowieka ku Bogu, ku Jego sprawom.
 
Swoją drogą „klepanie” jest w dużej mierze niedoceniane. W chwilach, gdy jesteśmy zmęczeni, zabiegani lub zaspani tak, że trudno nam skupić myśli na czymkolwiek, a co dopiero na modlitwie czy medytacji, z pomocą przychodzi właśnie powtarzanie słów modlitwy. Jest ono wyrazem ofiarowania się Bogu mimo fizycznych ograniczeń, widocznym znakiem wysiłku zwrócenia się ku Niemu wbrew wszystkim przeszkodom.

Spotkanie z Ojcem
 
Zwrócenie myśli ku Bogu jest nieodzownym warunkiem kontemplacji, a różaniec – właśnie poprzez swą zewnętrzną monotonię – pomaga w wyciszeniu i skupieniu. Dlatego w Antyfonie na wejście pojawia się Pozdrowienie Anielskie, nieodzowny element tej modlitwy. Różaniec jest szczególną formą spotkania z Ojcem także przez to, że w przedziwny sposób daje możliwość współuczestniczenia, wraz z Maryją i pod jej przewodnictwem, w rozważanych tajemnicach. „Uczestnicząc w misteriach […] Syna” mamy się stawać „godnymi Jego obietnic”, jak mówi Modlitwa nad darami. O „uczestniczeniu w męce” Chrystusa mówi też Modlitwa po komunii.
 
Różaniec wychowuje w ten sposób do uczestnictwa w Eucharystii. Przygotowuje do przebywania w fizycznej bliskości Pana Jezusa, do pełniejszego przeżywania najświętszych tajemnic wiary. Pomaga też „zachowywać wszystkie te sprawy i rozważać je w sercu” na wzór Maryi. Kontemplacja, przebywanie w obecności Boga, łączy się w różańcu ściśle z medytacją.

Otwartość na Boże natchnienia
 
Modlitwa medytacyjna zawiera w sobie obcowanie ze Słowem, ale i otwartość na Boże natchnienia co do wprowadzenia rozważanych tajemnic w swoje życie w bardzo konkretnej formie. O tym aspekcie różańca mówi Kolekta, w której prosimy, byśmy „rozważając te tajemnice [życia, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa] w różańcu Najświętszej Maryi Panny, według nich kształtowali nasze życie i osiągnęli to, co one obiecują”.
 
Swą nieprzemijającą popularność różaniec zawdzięcza zapewne swej uniwersalności i powszechności. To modlitwa wybitnych intelektualistów i prostych ludzi, mężczyzn i kobiet, ludzi młodszych i starszych, ludzi sukcesu oraz tych, którym trudno odnaleźć swe miejsce w życiu. Słowem: tych wszystkich, którzy tworzą Kościół. Wszystkich, którym Bóg w swej niepojętej miłości dał swą Rodzicielkę za Matkę i „szafarkę łask wszelkich”.

Jakub Kubica
liturgia.pl | 7 października 2006
 
Zobacz także
ks. Tadeusz Marcinkowski
Wychowanie do modlitwy umiejscawia się jednoznacznie w nurcie pedagogiki religijnej. Zakłada istnienie naturalnej relacji między wychowawcą a wychowankiem, która jest zasadniczym elementem procesu wychowawczego odnoszącego się w swej strukturze, dynamice i celowości do wszystkich sfer życia ludzkiego. Specyfiką tej formy wychowania jest wiara w Boga, który w świadomości wychowawcy i wychowanka nie jest tylko ideą filozoficzną bądź teologiczną, ale istniejącą Osobą. 
 

Nie można do liturgii aplikować prawnej zasady „co nie jest wprost zabronione, to jest dozwolone”. Opis liturgii w Ogólnym wprowadzeniu do Mszału rzymskiego jest punktem odniesienia dla liturgicznej praktyki i należy interpretować je ściśle. Jeżeli Wprowadzenie nie przewiduje żadnych dodatkowych elementów między modlitwą po Komunii a błogosławieństwem, to po prostu nie należy tam niczego dodawać. Jest prawdą, że misterium Eucharystii zostaje dopełnione w akcie Komunii, i w tym sensie, patrząc od strony teologicznej, Msza kończy się Komunią świętą. 

 
Łukasz Łukasiewicz

Często z tradycją oswoiliśmy się tak mocno, że nie potrafimy spojrzeć na pewne sprawy w szerszej perspektywie – że może być inaczej, a kiedyś, w poprzednich stuleciach, po prostu było inaczej. Tak jest np. z uroczystością Objawienia Pańskiego, popularnie zwaną Trzech Króli. A wątpliwości jest wiele. Po pierwsze: nie królowie tylko magowie. Po drugie: niekoniecznie trzej. I nie dla wszystkich są to: Kacper, Melchior i Baltazar. Więc co o nich na pewno wiemy?

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS