logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Karol Dąbrowski CSMA
Teraz nadeszła godzina aniołów
Któż jak Bóg
 


 Chociaż tak prosta jest nasza wiara w obecność aniołów w świecie i w życiu człowieka, to jednak istnieje dziś negatywne nastawienie wielu umysłów „bystrych i inteligentnych” wobec aniołów. Wyraża się ono w stwierdzeniu: „Aniołowie wyszli z mody, ludzie zaś, którzy jeszcze wierzą w istnienie tych istot tajemniczych – to naiwni i zacofani”.
 
Czy rzeczywiście aniołowie wyszli z mody, a my – jeśli wierzymy w ich istnienie i działanie, jeśli uciekamy się do ich wstawiennictwa i pomocy – jesteśmy ludźmi naiwnymi i zacofanymi? Wręcz przeciwnie! Kiedyś odwiedził św. Ojca Pio jego przyjaciel – Giovanni Siena i opowiadał o napisanej przez siebie książce „Godzina aniołów”. Ojciec Pio słuchał, zamyślił się, kilkakrotnie skinął głową i po chwili, niemal skandując słowa, powiedział: Ja również jestem przekonany, że teraz nadeszła godzina aniołów. Trzeba więc ożywić wiarę w aniołów, bo dzięki wierze wiemy, że istnieją aniołowie (św. Augustyn).
 
Istnienie Aniołów
 
Zdajemy sobie sprawę z tego, że moda często dyktowała i wciąż dyktuje określony sposób bycia i życia. Często również docierała do Kościoła. Jednakże wiara człowieka nie polega na przyjmowaniu tego, co w danym okresie jest modne, co popularne, co „ma wzięcie” lecz na przyjęciu prawd objawionych przez Boga i przekazywanych przez Kościół. A te – w przeciwieństwie do mody – są niezmienne.
 
Cała księga Biblii w wielu miejscach zakłada, jako rzecz znaną, istnienie aniołów. Sobór Laterański IV (1215) naucza, że Bóg wszechmocną swoją potęgą, od początku czasu utworzył z nicości i jeden, i drugi rodzaj stworzeń, tj. istot duchowych i materialnych: anioły i światy (BF V,10). Jest to jedyny, dotyczący aniołów, dogmat, który został powtórzony na I Soborze Watykańskim (1869-1870). Dogmat ów stwierdza wprost zarówno istnienie i duchowość aniołów, jak też ich całkowitą zależność od Stwórcy.
 
W powszechnym nauczaniu Kościoła aniołowie przedstawiani są jako rzeczywiście istniejące, duchowe i osobowe istoty, obdarzone świadomością i wolnością (zob. KKK 325-336). Istnieje również specjalna dziedzina wiedzy teologicznej, zwana angelologią, którą Karl Rahner określa jako naukę o pozaludzkim, historiozbawczym środowisku i otoczeniu człowieka.
 
Tak więc aniołowie istnieją w stworzonym przez Boga świecie i spełniają wyznaczone im zadania. Pozostają też w szczególnej łączności z ludźmi, przede wszystkim przez jedną, wspólną historię zbawienia, której pierwowzór i ostateczny cel znajduje się w Jezusie Chrystusie. Cel ten osiąga człowiek przy szczególnej pomocy aniołów, zwłaszcza swojego anioła stróża.
 
Anioł Stróż
 
Już stara tradycja żydowska przekazuje wiarę w danego przez Boga poszczególnym ludziom anioła stróża. O ich obecności w życiu człowieka mówi sam Jezus, ukazując dzieci jako wzór pokory i prostoty. I przestrzegając przed gorszeniem ich, daje taką uwagę: Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, Który jest w niebie (Mt 18,10).
 
Wiarę w anioła stróża u pierwszych chrześcijan odnotowały też Dzieje Apostolskie w opisie cudownego uwolnienia św. Piotra z więzienia (Dz 12,5-17).
 
Ojcowie Kościoła (Klemens Aleksandryjski, Orygenes, Ambroży, Hieronim) uczyli, że każdy człowiek otrzymuje swojego anioła stróża, a przynajmniej otrzymuje go człowiek ochrzczony (Orygenes, Bazyli, Jan Chryzostom). Każdy zaś z nas od najwcześniejszych lat swego życia wychowywany był w wierze w swojego anioła stróża; w początkowym okresie swojego życia nawet bardziej niż w Jezusa Chrystusa. Któż z nas bowiem nie pamięta z dzieciństwa pierwszej modlitwy, jaką wypowiadały nasze usta, modlitwy cierpliwie nauczanej przez mamę i najprostszej w swej formie i sposobie wyrażania: Aniele Boży, Stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy, bądź mi zawsze ku pomocy. Strzeż duszy i ciała mego, i zaprowadź mnie do żywota wiecznego.
 
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Krzysztof Osuch SJ

Jest takie powiedzenie: Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Źle to czy dobrze? Dobrze, jeśli kryje się pod tym stwierdzeniem zdolność człowieka do adaptacji, do znoszenia rzeczy trudnych przy jednoczesnym, pełnym nadziei, dążeniu do celu. Wielki kłopot pojawia się wtedy, gdy „potrafimy” przyzwyczaić się do najwspanialszych obdarowań, a wskutek tego tracimy zdolność zdumiewania się, dziwienia i wdzięczności. 

 
Jakub Kołacz SJ
Niemal od zarania dziejów chrześcijaństwa wierni otaczali Maryję szczególną czcią i wierzyli, że Bóg, który powierzył Jej tak wielkie i trudne zadania, nie będzie zwlekał z nagrodą za wierne i bezwarunkowe współuczestniczenie w dziele zbawienia świata...
 
ks. dr Leszek Rasztawicki

Ofiarowanie Pańskie jest obrazem naszej relacji z Bogiem. Nie chodzi o sam kult religijny i przestrzeganie przepisów prawa. Chrystus ofiarował całego siebie Bogu, na ofiarę miłą i doskonałą, Bogu przyjemną. W tym ofiarowaniu uczestniczy cała Święta Rodzina. To ona daje Bogu pierwszy wyraz służby i oddania we wspólnocie rodzinnej.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS