logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Paweł Kłys
Wniebowzięta, Zielna i Zwycięska
Idziemy
 
fot. Gades Photography | Unsplash (cc)


Tajemnica zmartwychwstania i wniebowzięcia jest przewidziana dla wszystkich ludzi, dlatego nie sprzeciwia się rozumowi, aby Chrystus dla swojej Rodzicielki przyspieszył ten dzień... – mówi bp Marek Marczak, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej, w rozmowie z ks. Pawłem Kłysem
 
Czym na tle innych obchodów maryjnych wyróżnia się Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny?
 
Jest o tyle ciekawa, że już w VI w. cesarz Maurycy polecił obchodzić na Wschodzie w całym swoim państwie w dniu 15 sierpnia osobne święto dla uczczenia tej tajemnicy. W Rzymie z całą pewnością było ono obchodzone już w wieku VII. Jak widać, Wniebowzięcie Matki Bożej jest jednym z najstarszych świąt Kościoła, a jednocześnie – co może zaskakiwać – to ostatnia ogłoszona w Kościele katolickim prawda wiary, czyli dogmat. Dokonał tego papież Pius XII 1 listopada 1950 r. w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus: „...powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła i Naszą, ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej”.
 
Skąd wiemy, że Matka Pana została wzięta z ciałem i duszą do nieba?
 
Trzeba odwołać się do źródeł naszej chrześcijańskiej wiary, którymi są Tradycja i Pismo Święte. Tradycja, jak czytamy w Katechizmie, jest żywym przekazywaniem Ewangelii wypełnianym w Duchu Świętym. Choć odróżniana od Pisma Świętego, jest z nim jednak ściśle powiązana. Pismo Święte, a zwłaszcza Nowy Testament, jest najlepszym potwierdzeniem żywej Tradycji. Apostołowie nie otrzymali bowiem od Pana Jezusa na piśmie gotowej wersji Ewangelii, ale pod natchnieniem Ducha Świętego najpierw głosili, a później spisali Ewangelie (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, nr. 77-78). To właśnie owa Tradycja jest głównym źródłem naszej wiary w prawdę o wniebowzięciu Maryi.
 
Gdzie możemy szukać źródeł dogmatu o wniebowzięciu Maryi? Od kiedy jest on obecny w tradycji Kościoła?
 
Przekonanie o tym, że Pan Jezus nie pozostawił ciała swojej Matki na ziemi, ale je uwielbił, uczynił podobnym do swojego ciała w chwili zmartwychwstania i zabrał do nieba, było powszechnie wyznawane w Kościele już od pierwszych wieków jego istnienia. Do wspomnianych wyżej świąt na Wschodzie i Zachodzie chrześcijaństwa trzeba dodać również inne. Na przykład w Kościele ormiańskim uroczystość Wniebowzięcia Maryi rozpoczyna nowy okres roku kościelnego. W liturgii tego Kościoła na ten dzień czytamy m.in.: „Dziś duchy niebieskie przeniosły do nieba mieszkanie Ducha Świętego. (...) Przeżywszy w swym ciele życie niepokalane, zostałaś dzisiaj owinięta przez Apostołów, a przez wolę Bożą uniesiona do królestwa swojego Syna”. W liturgii etiopskiej na tę uroczystość znajdziemy śpiew: „W tym dniu wzięte jest do nieba ciało Najświętszej Maryi Panny, Matki Bożej, naszej Pani”. Piętnastego sierpnia obchodzą pamiątkę tej tajemnicy również Kościoły: chaldejski, syryjski i maronicki. Kalendarz koptyjski pod dniem 21 sierpnia opiewa wniebowzięcie ciała Matki Bożej do nieba.
 
Świadectwo Ojców Kościoła na ten temat już od IV w., powszechność tego święta w różnych tradycjach kościelnych oraz jego nieprzerwana ciągłość przez kilkanaście wieków istnienia Kościoła są podstawowymi argumentami, że pomimo braku wzmianki o tej prawdzie w Piśmie Świętym głęboko wierzymy we wniebowzięcie Maryi.
 
W prawosławiu mówi się o zaśnięciu Najświętszej Maryi Panny, u nas o wniebowzięciu. Skąd ta różnica?
 
Rzeczywiście różne bywają nazwy tej uroczystości. Pośród wielu znajdziemy m.in.: Odpocznienie Maryi, Wzięcie Maryi do nieba, Przejście lub – jak chce tradycja prawosławna – Zaśnięcie. Wielość nazw odzwierciedla tak naprawdę różnice w podejściu i interpretacji tej prawdy.
 
Na przykład niektóre teksty pochodzące z końca IV i początku V w. mówią, że Maryja przebywa w chwale Bożej z duszą i ciałem. Ciekawostką jest, że w VI w. w Jerozolimie święto Matki Bożej, które zostało zatwierdzone na Soborze Efeskim w 431 r., zmieniło charakter, stając się świętem Zaśnięcia, Przejścia, Przeniesienia, Wniebowzięcia Maryi, a zatem celebrowaniem chwili, kiedy Maryja odeszła z tego świata, wyniesiona z duszą i ciałem do chwały nieba.
 
Teksty wielu Ojców Kościoła podkreślają, że skoro Matka Syna Bożego była niepokalanie poczęta, to konsekwencją tego jest, że nie podlegała prawu śmierci. Ta bowiem jest skutkiem grzechu pierworodnego. Ponadto nie wypadało, aby ciało, z którego Chrystus wziął swoją ludzką naturę, miało podlegać rozkładowi. Chrystus, którego ciało Bóg zachował od zepsucia, mógł zachować od skażenia także ciało swojej Matki. Wreszcie tajemnica zmartwychwstania i wniebowzięcia jest przewidziana dla wszystkich ludzi, dlatego nie sprzeciwia się rozumowi, aby Chrystus dla swojej Rodzicielki przyspieszył ten dzień.
 
Trzeba przyznać jednak, że w tekstach niektórych Ojców Kościoła, zwłaszcza tych wywodzących się ze Wschodu, nie znajdziemy przekonania o fizycznej śmierci Matki Najświętszej. Dlatego papież Pius XII, ogłaszając dogmat o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, nie mówi nic o śmierci, a jedynie o chwalebnym uwielbieniu ciała Maryi i jego wniebowzięciu. Kościół nie rozstrzyga zatem, czy Maryja umarła i potem została wzięta do nieba z ciałem i duszą, czy też przeszła do chwały nie umierając, lecz „zasypiając”.
 
Co prawda o wniebowzięciu Maryi wnosi w nasze życie?
 
Święty Jan Paweł II w homilii, którą wygłosił w 50. rocznicę ogłoszenia prawdy o wniebowzięciu Matki Bożej nawiązał do nauki Pana Jezusa o błogosławieństwach. Szczęśliwi – czyli błogosławieni – są ubodzy w duchu, którzy się smucą, czystego serca, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, miłosierni, którzy wprowadzają pokój. Takie szczęście odkryła Maryja Panna, która jeszcze przed Kazaniem na górze poznała błogosławieństwo, w którym zawierają się wszystkie pozostałe: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1,45). Maryja jako pierwsza, a po niej niezliczona liczba świętych, potraktowała poważnie te słowa Jezusa. Wszyscy oni uwierzyli, że osiągną „szczęście” – mówił papież Polak – jeżeli przełożą błogosławieństwa na konkretny język swojego życia. I przekonali się, że są one prawdziwe, dzięki codziennemu doświadczeniu: mimo bolesnych prób, mrocznych chwil i niepowodzeń zaznali już tu na ziemi głębokiej radości komunii z Chrystusem. W Nim odkryli obecny w dziejach zalążek przyszłej chwały Królestwa Bożego.
 
Piętnastego sierpnia w kościołach święci się zioła i inne plony ziemi. Jaki ma to związek z wniebowzięciem?
 
Uroczystość Wniebowzięcia jest nazywana również świętem Matki Bożej Zielnej. Wywodzi się to z podania głoszącego, że Apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli w Jej grobie kwiaty. Wierzymy, że pobłogosławione w tym dniu kwiaty, zioła i kłosy zbóż za pośrednictwem Maryi otrzymują moc leczniczą i chronią od chorób i zarazy. Rolnicy, a w Polsce także działkowcy i ludzie kochający uprawę ziemi, tego dnia dziękują również Bogu za plony ziemi i ziarno, które zebrali z pól.
 
U nas jest to również wspomnienie Cudu nad Wisłą. Jak to wpływa treść naszego świętowania?
 
Maryja jest nie tylko naszą przewodniczką na drogach wiary, ale także na drogach naszej narodowej historii. Przypominamy sobie o tym w sposób szczególny, gdy myślimy o wydarzeniach z roku 1920, kiedy to Polacy zatrzymali armię sowiecką w Bitwie Warszawskiej. Oddajemy hołd wszystkim bohaterom tego wydarzenia, zwanego przez potomnych Cudem nad Wisłą. W wielu wspomnieniach z tamtej bitwy pojawia się głębokie przekonanie, że Maryja jako Matka Boża Zwycięska czuwała nad polskimi wojskami, wspierając je w obronie ojczyzny i wiary chrześcijańskiej. Takiej opieki potrzebowali nasi przodkowie. Niewątpliwie współczesna Polska i Polacy również jej potrzebują. Dlatego szczególnie w Uroczystość Wniebowzięcia NMP modlimy się o tę opiekę dla nas i naszej ojczyzny.
 
Rozmawiał ks. Paweł Kłys
Idziemy nr 33 (567), 14 sierpnia 2016 r. 
 
Zobacz także
ks. Jacek Poznański SJ
Wydarzenia związane z Paschą Jezusa i Jego Zmartwychwstaniem kończą się wymownymi uroczystościami: Trójcy Przenajświętszej, Ciała i Krwi Pańskiej oraz Najświętszego Serca Pana Jezusa. Skupiają one w sobie centralne tajemnice wiary, opowiadane przez czas Świętego Triduum i okres wielkanocny. Zaraz po tej ostatniej uroczystości następuje skromne wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi. Po Sercu Boga liturgia natychmiast wskazuje na serce człowieka, jakby chciała powiedzieć: Noś to wszystko w swoim ludzkim sercu. I to nie jakkolwiek, ale podobnie jak Maria, Matka Jezusa.
 
o. Wojciech Jędrzejewski OP
Bożonarodzeniowa opowieść o spotkaniu trzech mędrców z Dzieckiem, to snop światła rzucony na jeden z najistotniejszych wymiarów ludzkiego życia. Owa historia wybrzmiewa jak pieśń, dodająca otuchy i mądrości każdemu, kto tylko szczerze pragnie otwartym sercem i umysłem podążać za tajemniczymi znakami w celu znalezienia Odpowiedzi na najistotniejsze pytania.
 
 
Henryk Cisowski OFM Cap
Od czasu do czasu każdy z nas potrzebuje popatrzeć z boku na wszystko to, co jest treścią jego życia. Czasem będą to doroczne rekolekcje, najlepiej wyjazdowe, czasami choroba, która zmusza nas do przymusowej bezczynności. Niedawno okoliczności mojego życia zakonnego niejako "wyrzuciły" mnie poza normalny bieg spraw i codzienną troskę o funkcjonowanie Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, z którym jestem związany od kilkunastu lat.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS