Woda świecona
Używanie wody święconej wygląda mi trochę na hocus-pocus, na czarną magię. Mówi się, że diabeł ucieka od świeconej wody. Co w niej jest, że miałby się jej bać? Ona nie przestaje być zwykłą wodą.
Pod względem chemicznym woda święcona jest zwykłą wodą. Nie nabywa cudownych właściwości przez obrzęd poświęcenia. Podczas obrzędu kapłan w imieniu Kościoła modli się nad wodą, prosząc Boga, aby przyjął modlitwy ofiarowane Mu za tych, którzy z wiarą i pobożnością będą się nią posługiwali (np. w poświęceniu domu, przy przeżegnaniu się). Ci, którzy używają z wiarą i miłością wody święconej, dzięki modlitwom Kościoła postępują w wierze i pobożności. Woda święcona przypomina nam chrzest i zobowiązanie wobec Boga. Jest ona również znakiem miłosierdzia Bożego, stąd krzepi naszego ducha, skłania do nieustannego nawracania się do Boga i do większego żalu za grzechy. Ilekroć żegnamy się wodą święconą, towarzyszą nam modlitwy całego Kościoła o naszą świętość.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/
Kościół ma trzy sprawdzone praktyki pokutne: modlitwę, post i jałmużnę. Przez nie liturgia Kościoła nadaje kształt okresowi Wielkiego Postu. Wystarczy się tego trzymać. Są to tradycyjne praktyki pokutne, w Kościele obecne od wieków. Nie mamy żadnych specjalnych zwyczajów, także dlatego, że nie są one koniecznie potrzebne. Aby dobrze przeżyć Wielki Post, nie potrzebujemy jakiś szczególnych praktyk, te tradycyjne w zupełności wystarczą, trzeba tylko dobrze je realizować.
Z ks. Bernardem Czerwińskim, proboszczem parafii św. Feliksa z Kantalicjo na Marysinie Wawerskim w Warszawie, rozmawia Michał Komorek