logo
Niedziela, 25 maja 2025 r.
imieniny:
Borysa, Magdy, Marii-Magdaleny, Bedy, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Codziennik
Czytelnia
ks. Błażej Węgrzyn

„Teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie”. Zapytajmy, „co” potem nastąpiło, „co” później się stało? Z punktu widzenia Jezusa, chodzi o Jego odejście do Ojca, zaś z naszego punktu widzenia, mowa o trzech rzeczach: umiłowaniu nas przez Ojca i zamieszkaniu w nas Trójcy Świętej; zesłaniu Ducha Parakleta, który „uczy” nas wszystkiego i „przypomina” nam wszystko, co Jezus nam powiedział; wreszcie, obdarowaniu nas „pokojem” Jezusa, pokojem innym od pokoju „świata”. Choć te trzy rzeczywistości – umiłowanie, Duch i pokój – są obiektywne, to niekoniecznie same przez się oczywiste...

fot. Dave Ruck | Unsplash (cc)
 
Iain Matthew OCD

Ucząc modlitwy, Jan od Krzyża doprowadził nas do miejsca, w którym kryje się nasza potrzeba, i podzielił się swoim zachwytem nad ukrytym tam darem Bożym. W modlitwie, która wypływa z tej potrzeby, spotkanie – czyli Bóg ofiarowujący się ludzkiemu duchowi – jest miejscem uzdrowienia i odnowy. Jan wyraża to na wiele sposobów. Spróbujmy teraz dostrzec jeden z przejawów tego uzdrawiającego spotkania. Naszą podstawą będzie druga księga Drogi na Górę Karmel. Znajdujemy w niej zaproszenie Jana: Niech twój umysł zanurzy się w świetle.

 
kl. Paweł Szlezinger SCJ

Gedeon – jak czytamy w Liście do Hebrajczyków – wymieniany jest jako jeden z bohaterów wiary (por. Hbr 11,32). Jego bohaterstwo wypływa z czegoś więcej niż z wiary w Boga. Człowiek może wierzyć w Boga – w to, że istnieje – lecz niekoniecznie w parze z wiarą musi iść postawa zawierzenia Mu siebie i swojego życia.

 
Irena Świerdzewska

Modlitwa jest intymną relacją z Bogiem. Ma charakter duchowy. Jest tajemnicą, której nie jesteśmy w stanie przeniknąć, zrozumieć, ogarnąć. Wymyka się intelektualnej refleksji. Jej owoców nie da się też „odczuć” ani opisać językiem emocji, nastrojów i doznań estetycznych. Myśli i wrażenia, jakie nasuwają się nam na modlitwie, wymagają dystansu i rozeznania.

 

- mówi Józef Augustyn SJ w rozmowie z Ireną Świerdzewską

 
artykuł sponsorowany

Postać Świętego Krzysztofa fascynuje wiernych od wieków, a jego kult zyskał szczególne znaczenie w erze motoryzacji. Ten niezwykły święty, którego imię oznacza "niosący Chrystusa", według legend miał przenieść przez rzekę małego chłopca, który okazał się być Jezusem. Ciężar, który odczuwał podczas przeprawy, symbolizował brzemię całego świata spoczywające na barkach Zbawiciela. 

 

[artykuł sponsorowany]

 
Stanisław Przepierski OP

Maryjo, nikt nie zna cierpień Pana Jezusa lepiej niż Ty. Te cierpienia są miarą Jego Miłosierdzia! Apogeum tej wiedzy zdobyłaś na Golgocie. Tam obok krzyża Twego Syna stał umiłowany św. Jan, była św. Maria Magdalena i kilka kobiet, nie licząc oprawców i zadowolonych ze swego doraźnego sukcesu arcykapłanów oraz członków Sanhedrynu. Jednak to Ty byłaś najbliżej ran Syna. Ty jedna całą duszą, całym umysłem i sercem przylgnęłaś do ran Ukrzyżowanego Emmanuela.

 
Błażej Strzechmiński OFMCap

Jako reprezentujący Chrystusa nawigator dobrze znał mapę mielizn i niebezpiecznych głębin duchowych. Potrafił zapanować nad rozszalałymi falami namiętności i pokus własnych oraz osób uciekających się do niego po ratunek. Co więcej, był w stanie doprowadzić kruche łodzie ich dusz do portu zbawienia. Motyw wody był niezwykle często wykorzystywany przez Ojca Pio do opisu jego własnych stanów duszy lub zobrazowania i wyjaśnienia zagadnień z życia duchowego, zwłaszcza w prowadzonym przez niego kierownictwie duchowym.

 
Teresa Kołodziej

Słuchając dzisiejszego fragmentu Ewangelii wg św Jana może pojawiać się w nas zdziwienie, że słowa Jezusa wypowiedziane do apostołów w tak dramatycznym momencie są bardzo proste, pozbawione wzniosłości. Jednak gdy zastanowimy się głębiej, to one wyczerpują temat całkowicie. Starotestamentalne przykazanie miłości Boga i bliźniego Jezus w całości podtrzymuje. Dodaje jednak do niego całą istotę swojego człowieczeństwa. Zaprasza nas do tego, abyśmy kochali się nawzajem nie w sposób dowolny, lecz uściśla...

 
ks. Marek Dziewiecki

Szczęśliwe dzieci szczęśliwych rodziców kochają ojca i matkę także po założeniu własnej rodziny, ale wiedzą, że mogą osobiście opiekować się rodzicami czy teściami na tyle, na ile można to odpowiedzialnie pogodzić z troską o własną rodzinę. Nikt nie jest zobowiązany do tego, by pomagać rodzicom kosztem małżonka i dzieci. 

 
Łukasz Drywa

Maj nazywany jest najpiękniejszym miesiącem roku. Każdego dnia w wielu miejscach wierni gromadzą się w kościołach, przy przydrożnych kapliczkach i w domach, aby śpiewem chwalić Maryję. Z nadejściem miesiąca maja, który pobożność wiernych już od dawna poświęciła Maryi Bogurodzicy, a duch Nasz przepełnia się radością, dostrzegamy wzruszające widowisko wiary i miłości...

 
 
Dobra lektura
Odnaleźć Boga w sobie
Głównym celem książki jest przybliżenie czytelnikowi Jezusa jako Istoty człowieczej, a zarazem Syna Bożego. Obecnie większości ludzi nie wystarczają suche formuły teologiczne – chcą być jak najbardziej świadomi swej wiary. Autor stara się swą pracą tę świadomość pogłębić i uzasadnić. Proponuje nowe spojrzenie na wiele zdarzeń Biblijnych Nowego Testamentu, zgodnie ze współczesną wiedzą przyrodniczą i teologiczną.
 
Polecamy
 

MP3

 
 

___________________