Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc spotkał się z proboszczami dekanatu Katowice-Śródmieście na podsumowaniu odwiedzin duszpasterskich.

 

Metropolita katowicki serdecznie podziękował proboszczom za zaangażowanie w odwiedziny duszpasterskie, w tzw. „kolędę”. – Dziękuję za tą wykonaną pracę duszpasterską, jaką były odwiedziny kolędowe. Idziemy z posługą nawiedzenia domów i rodzin jako duszpasterze. Idziemy z Bożym błogosławieństwem, z modlitwą. Idziemy zobaczyć naszych parafian, za których wy – jako proboszczowie – jesteście odpowiedzialni – mówił abp Wiktor Skworc do zgromadzonych - w parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach - proboszczów dekanatu Katowice-Śródmieście.

 

Dzieląc się swoim doświadczeniem kolędowym proboszczowie zauważali zarówno pozytywne, jak i negatywne zjawiska pojawiające się w każdej z parafii miasta Katowice.

 

- Nie chodziło o statystyki, ani procenty, ale o to, aby poznać tą parafię – mówił ks. Leszek Czernecki z parafii Opatrzności Bożej na Zawodziu.

 

Proboszcz parafii katedralnej dzielił się swoim spostrzeżeniem „parafii wielkich kontrastów”. – Są takie kwartały, że drzwi w drzwi mieszka profesor akademicki, a po przeciwnej stronie znajduje się skrajna bieda – mówił ks. Łukasz Gaweł. – Musimy mieć świadomość tego, że do takich ludzi mówimy homilie – dodał.

 

- Ilość odwiedzin duszpasterskich nam się zmniejsza. W 2016 roku mieliśmy ich 934 a w 2018 już 818. To wynika głównie z tego, że parafianie mają już swoje lata – powiedział o. Tomasz Golonka OP z parafii Przemienia Pańskiego w Katowicach.

 

Misjonarze Oblaci NMP podzielili się swoim doświadczeniem adoracji nocnej. - Od pewnego czasu z piątku na sobotę mamy adorację nocną. To wyszło od samych parafian i mamy pełną kaplice ludzi – mówił o. Krzysztof Wolnik OMI.

 

Proboszczowie zgodnie podkreślali otwartość ludzi na duszpasterzy, którzy przychodzą po kolędzie. – Muszę powiedzieć, że nigdy nie spotkała mnie żadna agresja, chociaż zdarzały się trudne rozmowy – powiedział ks. Marek Spyra z parafii św. Michała Archanioła na Brynowie.

 

Księża proboszczowie dzieląc się swoim doświadczeniem kolędowym wskazywali, że spora część parafii w centrum miasta to mieszkańcy w podeszłym wieku. Duszpasterze podkreślają także, że na terenie centralnych parafii Katowic mieszkają ludzie z całej Polski. Księża wskazują także, że spora część mieszkań na terenie parafii jest wynajmowana studentom. – Praktycznie w każdym bloku są mieszkania wynajmowane. Problem polega na tym, że oni najczęściej nie identyfikują się z parafią – powiedział ks. Ireneusz Tatura z parafii Podwyższenia Krzyża Św. w Brynowie.

 

Podsumowując spotkanie z proboszczami metropolita katowicki zauważył, że kolęda jest „szansą duszpasterską”. - To jest manifestacja zaufania do księdza, do Kościoła (…). W waszych wypowiedziach wybrzmiało dość mocno, że kolęda daje impuls do powstawania nowych inicjatyw duszpasterskich – powiedział abp Skworc.
 

Wskazał, że dwie grupy społeczne wymagają specjalnego zainteresowania: młode rodziny oraz seniorzy.

 

Dekanat Katowice-Śródmieście składa się z 9 parafii. Wśród nich znajdują się parafie prowadzone przez księży diecezjalnych, jak i dwie prowadzone przez zgromadzenia zakonne: Dominikanów oraz Oblatów Najświętszej Maryi Panny.