logo
Piątek, 20 czerwca 2025 r.
imieniny:
Bogny, Rafaeli, Rafała, Benigny, Florentyny, Sylweriusza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Wojciech Żmudziński SJ
Bóg uzdrawia po znajomości - Msza Święta z modlitwą o uzdrowienie!
Szum z Nieba
 
fot. Rosie Fraser | Unsplash (cc)


Dlaczego jednych Bóg uzdrawia a innych nie? Czyżby chrześcijaninowi, który nie wygra z chorobą, brakowało wiary, motywacji? Nigdy nie miałem wątpliwości, że Bóg chce uleczyć każdego człowieka z każdej choroby – czy to duchowej, czy psychicznej, czy też fizycznej.

Oddaj Bogu to, o co Go prosisz

 

Pierwszym warunkiem uzdrowienia jest oddanie Bogu tego, o co prosisz, zanim jeszcze to otrzymasz. Jednym z biblijnych przykładów takiej prośby jest modlitwa Anny, z Pierwszej Księgi Samuela. Bezpłodna Anna prosi Boga: „Boże, podaruj mi syna, a ja już teraz go całkowicie Tobie oddaję” (por. 1Sm 1,11). Czy prosząc Boga, jesteś gotowy uznać, że Jego dar nie będzie do ciebie należał?

 

Z Ewangelii dowiadujemy się o uzdrowieniu teściowej Piotra. Gdy opuszcza ją gorączka, wstaje, by usługiwać (por. Łk 4,39). Jej czas i umiejętności, dobre samopoczucie oraz radosne oblicze należą już do Jezusa. Po to właśnie zostaje uzdrowiona, by odzyskane siły oddać Bogu. Tylko po to, by z miłością służyć. Dzisiaj słowo „służąca” nie należy do określeń nobilitujących, kojarzy się z brakiem wolności i sytuacją raczej poniżającą niż zaszczytną. Podobnie było za czasów Jezusa, który w swoim nauczaniu podkreślał, że jego rolą jest właśnie służyć, że po to przyszedł na świat.

 

Jeżeli prosisz o zdrowie, to oddaj je Bogu, zanim jeszcze wyzdrowiejesz. Gdy będziesz miał więcej sił i czasu, i możliwości, to nie dla siebie. To nie będzie twój czas, to nie będzie twoje zdrowie. Zanim więc otrzymasz to, o co prosisz, oddaj to z hojnością Bogu.

 

Jestem zdrowy. Wracam do domu

 

Gdy Tadeusz trafił do szpitala, lekarze zdiagnozowali raka i dali mu niewiele szans na przeżycie najbliższych miesięcy. Został przewieziony do Warszawy na operację, która dawała mu jeszcze jakąś nadzieję. Po pierwszych badaniach w szpitalu zadzwonił do mnie.

– Proszę ojca, gdy podczas Akademii Biblijnej mówił ojciec o tym, że Bóg uzdrawia, chciałem polemizować. Nie zgadzałem się z ojcem w wielu sprawach.

I zaczął mi do słuchawki płakać.

– Proszę powiedzieć, panie Tadeuszu, jaka jest sytuacja?

– Lekarze badający mnie przed operacją nic nie znaleźli. Jestem zdrowy. Wracam do domu.

– Proszę pamiętać – dodałem – że zdrowie, które Bóg panu wrócił, nie należy już do pana.

– Tak, wiem. Modlę się o to, by Bóg mi pokazał, jak spożytkować te wszystkie siły, które mi wrócił. Teraz nie należę już do siebie. Moje zdrowie, mój czas, wszystko to, co potrafię i mam, jest Jego.

 

Wiara każdego chrześcijanina

 

Na wiarę każdego chrześcijanina należy spojrzeć jak na cud, którego dokonać może jedynie Jezus. A gdy otrzymamy od Niego tę łaskę, to niemożliwe staje się możliwe. Wiara zmienia człowieka, uzdrawia go i nadaje sens jego życiu. Wierzący widzi nawet wtedy, gdy jest niewidomy.

 

Ewangelia przekazuje nam rewelacyjną wiadomość. To sam Jezus modli się w naszej intencji. Potwierdza to autor Listu do Hebrajczyków, mówiąc, że Chrystus wszedł „do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga” (Hbr 9,24). Mówiąc krótko: Bóg modli się do Boga w twojej intencji. Jak myślisz, o co prosi dla ciebie Pan Jezus? Pierwszą modlitwą, jaką w twojej intencji zanosi Syn do Ojca, jest prośba o przemianę twojego serca, o skruchę, która uzdrawia ducha.

 

Jak Bóg uzdrawia

 

Najróżniejsze są Boże sposoby uzdrawiania. Czy jest wiele osób uzdrowionych, które mogłyby powiedzieć: „Spodziewałem się, że właśnie tak mnie Bóg uwolni czy uzdrowi”? Zwykle ludzie są zaskoczeni, że właśnie tak to się stało, że w tak nieoczekiwanym momencie, tak niespodzianie.

 

Spójrz w kierunku Boga, który nie przestaje wołać: „Daj się kochać” i pozwól, by cię przemienił, uzdrowił całego, wszystkie twoje relacje, a wtedy inne rany się zaleczą. Wystarczy chcieć.

 

Wojciech Żmudziński SJ
Szum z nieba
Fragmenty książki o. Wojciecha Żmudzińskiego SJ "Miłość większa od wiary. Bóg uzdrawia po znajomości"

 
Zobacz także
s. Urszula Kwaśniewska SP
Różnie się modlimy... raz lepiej raz gorzej... Warto wciąż odkrywać nowe drogi, by stanąć przed Bogiem i w poczuciu jedności móc do końca rzucić się w Jego ramiona, czyli zaufać Mu w każdej sytuacji naszego życia. Pytałam, jak się modlić tu i teraz, i wsłuchałam się w słowa Etty Hillesum, kobiety, która spotkała Boga w swoim życiu. Etty zmarła w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu w 1943 roku, lecz wcześniej przeżyła długie chwile, rozmawiając z Bogiem sam na sam...
 
ks. Jacek Siepsiak SJ

Służą zachowaniu w lepszym stanie, a niszczą życie wewnętrzne. Dłuższy wydaje się okres przydatności do spożycia, a ich zażycie groźne dla zdrowia, że aż strach brać coś takiego do ust. Mięso w lodówce się nie psuje, ale organy w naszych ciele i owszem. Konserwanty winny konserwować, przedłużać trwanie. I robią to. Ale czy konsekracja polega na długim trwaniu, czy raczej na poświęceniu? Gdy poświęcam się czemuś lub komuś, to czy po to, by jak najlepiej zachować wieczną nieskazitelność?

 
ks. Dariusz Salamon SCJ
Na początku każdego roku, niemal tuż po Bożym Narodzeniu, powraca trudny temat jedności Chrześcijan. A dzieje się tak chociażby z dwóch powodów: prawosławni w innym czasie obchodzą Boże Narodzenie, w styczniu przypada Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan...
 

___________________