logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Johnnie Moore
Brudny Bóg. Z Jezusem zmieniać świat
Wydawnictwo Święty Wojciech
 


Jezus, kiedy wypełniał swoją misję naprawiania świata pogrążonego w chaosie, ubrudził się od stóp do głów. Czuć Go było potem i ziemią. Miał brud za paznokciami, a Jego dłonie były stwardniałe. Dlaczego? Bo w swej łaskawości nie oczekiwał tego, byśmy się do Niego wspinali. Sam zszedł do nas, by zabrać nas z powrotem do Boga. Ta książka opowiada tę historię. I przypomina nam, że łaskę można zarówno otrzymywać, jak i dawać.

Jezus zaprasza cię, byś dołączył do Niego i z Nim zmieniał świat.
 
Wydawca: Wydawnictwo Święty Wojciech
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-7516-633-0
Format: 210x135
Stron: 236
Rodzaj okładki: Miękka
Kup tą książkę  

 
BÓG, KTÓRY BRUDZI SOBIE RĘCE
 
Łaska to słowo, którego używamy, by określić sposoby, za pomocą których Bóg pozwala ludziom przezwyciężyć to, co ich dzieli, i przywrócić bliskość. I Jezus pokazał nam tę łaskę, dotykając trędowatego.
 
Dotknięcie kogoś jest znakiem intymności. Jest często delikatne, współczujące To most nie tylko między ręką a ramieniem, ale także między sercem a sercem. Dotykamy ludzi, którzy nas obchodzą. Dotykamy tych, których lubimy. Dotykamy łudzi, by w trudnych chwilach utwierdzić ich w tym, że ktoś się o nich troszczy. Kiedy nasza przyjaciółka odbiera o północy telefon z tragiczną wiadomością i przybiega do nas po pociechę, to co robimy? Dajemy jej ramię, by się wypłakała, prawda? Nie udzielamy jej przemyślnych odpowiedzi na jej pytania o niesprawiedliwość życia. Nie mówimy jej, że „rozumiemy przez co przechodzi”. 
 
Robimy jedną prostą rzecz. Korzystamy z mocy dotyku. Obejmujemy ją ramieniem, kiedy nam się wypłakuje, tak że – nawet jeśli nie dociera do niej nic innego – wie przynajmniej, że ktoś się o nią troszczy.
 
Jezus nie zachowywał dystansu wobec pogmatwanego świata, do którego wszedł, kiedy opuścił złote niebiańskie ulice dla brudnych wiosek Bliskiego Wschodu, wypełnionych do granic biednymi i rozżalonymi, uchodźcami i odrzuconymi. Jezus nie bawił się swoją niezmierzoną chwałą – raczej poświęcił siebie całkowicie temu, aby sprawić, że poniżeni poczuli, iż są dla Boga ważni.
 
(...) nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi i rozmyślnie wyciągnął ręce i dotykał tych, których społeczeństwo odrzuciło” (Flp 2,6-7). I to prawda, że dla Jezusa ludźmi szanowanymi byli często ci brudni. Jezusa nie odpychał widok trędowatych, prostytutek i poborców podatkowych. To religijne elity, posiadające polityczną władzę, bogaci i potężni budzili Jego niechęć.
 
Dla faryzeuszy nie ma dobrego wytłumaczenia – to strażnicy prawdy, ale dawno temu przehandlowali miłość prawdy dla miłości władzy. Jezus spodziewał się, że ci, których społeczeństwo uznaje za „grzeszników”, żyj jak „grzesznicy”, ale musiał być mocno rozczarowany, że ci, którzy studiują Torę, są ślepi na swoją własną pychę i poczucie własnej prawości.
 
Potrzebowali oni Bożej łaski tak samo, jak grzesznicy, których chcieli kamienować.
 
Jezus nie dbał o to, by zaimponować ważnym ludziom. Był zbyt zajęty troską o ludzi zwyczajnych i nie potrzebował przyjaciół o wysokiej pozycji, by zmienić świat. I rzeczywiście, w końcu, ci na wysokich stołkach zamordowali Go, i czyniąc to, mimowolnie i bezwiednie, zbawili świat.
 
Co zdumiewające, łaska Jezusa jest dostatecznie delikatna i mocna, by zapewnić przebaczenie – nawet im. 

1 2  następna
Zobacz także
ks. Edward Staniek
Gleba ludzkiego serca ma zapewnić to, co jest potrzebne do owocowania Bożego słowa. Dopiero ta wzajemna współpraca Bożej siły życia z glebą gwarantuje odpowiednie owoce. Ale nie tylko słowo Boga jest ziarnem, nasze ludzkie słowo skierowane do drugiego człowieka też jest ziarnem. Różnica jednak między Bożym słowem a naszym, ludzkim, jest wielka. Boże słowo jest zawsze dobre, pełne życia i świętości.
 
Redakcja Miłujcie się!
Matka Teresa została kanonizowana 4 września 2016 roku przez papieża Franciszka. Będąc w niebie, pragnie zapalać światło wiary i miłości w sercu każdego człowieka. Zapoznajmy się z jej radami i wskazówkami. Świętość nie jest luksusem przeznaczonym dla niewielu, ale zwykłym obowiązkiem – twoim i moim. 
 
Dariusz Piórkowski SJ
Tym, co zazwyczaj przykuwa moją uwagę w opowieści o Łazarzu i bogaczu (Łk 16, 19-31), jest widok nieszczęśnika błagającego o miłosierdzie pośrodku niegasnących płomieni. Rzecz ciekawa, ten ogień go nie spala, ale wzmaga w nim niesamowite pragnienie. Dwa skojarzenia przychodzą mi do głowy. Pierwsze związane z płonącym krzakiem, który Mojżesz dostrzegł na pustyni (Wj 3,2). Drugie skojarzenie to słynne zdanie św. Augustyna...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS