logo
Wtorek, 05 listopada 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Elżbiety, Sławomira, Zachriasza, Sylwii – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Cuda

Błażej Strzechmiński OFMCap
Historia stygmatów Ojca Pio wciąż rozgrzewa serca i umysły. Ostatnio coraz częściej mówi się o kolejnym, zazwyczaj przemilczanym cudzie, czyli o ich zniknięciu. Nie mamy bowiem świadomości, że ich nienaturalne „zagojenie się” bez pozostawienia choćby najmniejszych śladów czy blizn, jest takim samym dowodem ich nadprzyrodzonego pochodzenia, jak pojawienie się na ciele...
 
bp Damian Muskus OFM
Westchnął i rzekł do niego: „Effatha”, to znaczy: Otwórz się (Mk 7, 31–37)... Ta scena jest niezwykle osobista. Nauczyciel uzdrawia głuchoniemego z daleka od ciekawskiego tłumu, odchodząc z nim na ubocze. Nie chce wystawiać jego słabości na widok publiczny. Cud uzdrowienia dokonuje się w dyskrecji, między Bogiem a człowiekiem, w ciszy, którą przez całe swoje życie otoczony był głuchoniemy mężczyzna.
 
Marian Grabowski
Oślepieni cudownością zdarzenia nie zwykliśmy pytać: dlaczego Jezus organizuje całą tę sytuację, po co Mu ona? Przecież nie jest to pusty popis. Coś chce osiągnąć, czegoś nauczyć – czego inaczej ani pokazać, ani nauczyć nie sposób! W odpowiedzi na to pytanie bardzo pomaga uwaga, którą czyni Marek kończąc opis tej sceny. Wtedy oni tym bardziej zdumieli się w duszy, nie zrozumieli bowiem [zajścia] z chlebami, gdyż ich umysł był otępiały. Kluczowe znaczenie ma owo – zdumieć się.
 
ks. Jerzy Jastrzębski
Każde stygmaty są tajemnicą. W przypadku siostry Wandy Boniszewskiej charakterystyczne było to, że krwawienia przybierały na sile w pierwsze czwartki miesiąca, w Wielkim Poście oraz w tzw. suche dni – środę, piątek i sobotę – praktykowane w Kościele katolickim na początku każdej pory roku. Czyż to nie zadziwiające, że nawet stygmaty „wpisały się” w prawo Kościoła katolickiego?
 
Tomasz Kozub TChr
Beatyfikacja s. Faustyny nastąpiła po stwierdzeniu cudownego uzdrowienia mieszkanki stanu Massachusetts, Mureen Digan, w roku 1981. Natomiast 20 grudnia 1999 r. w Watykanie został ogłoszony dekret, że dzięki wstawiennictwu bł. s. Faustyny, w 1995 r. został cudownie uzdrowiony ks. Ronald Pytel z Baltimore w stanie Maryland. W ten sposób został spełniony jeden z istotnych warunków koniecznych do kanonizacji s. Faustyny, polskiej zakonnicy i mistyczki, zmarłej w Krakowie w 1938 r.
 
Polecamy
Monika Białkowska

Po ludziach, kiedy nie zostaje już nic – zostają groby. To one pozwalają pozbierać szczątki wiedzy o tych, którzy żyli tysiące lat przedtem, zanim na świat przyszedł Jezus. I one są dowodem na to, że już wtedy mieli przeczucie, że życie nie może kończyć się tutaj. To jeszcze nie była chrześcijańska wiara w życie wieczne. Ale możemy powiedzieć, że Bóg stwarzając człowieka, wszczepił mu przekonanie o tym, że nie jest stworzony wyłącznie dla ziemi...

 
Zobacz także
Jacek Prusak SJ

Święty Grzegorz z Nyssy pisał: „Niemożliwe jest, aby ktoś, kto widzi otaczający go świat takim, jakim on jest rzeczywiście, obywał się w życiu bez łez”. Jan Klimak nauczał zaś: „Lecz grzechy popełnione po chrzcie zmywa się łzami”. A jednak łzy dla wielu z nas są ciągłym problemem, nie tylko z powodu otaczającego świata, ale tego, co sami przeżywamy. 

 

___________________

 reklama

Zaduszki