Czasem ludzie upatrują w terapii rozwiązania wszystkich swoich problemów, oczekują, że ktoś inny zdejmie im z pleców ciężar ich życia. A z własnym życiem trzeba się ciągle mierzyć, i nikt tego za nas nie zrobi. Z drugiej strony – warto skorzystać z pomocy, gdy trudno z nim sobie poradzić
– mówi Bogdan Kosztyła, teolog i psycholog z łódzkiego „Domu Miłosierdzia” w rozmowie z Beatą Szymczak-Zienczyk