logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Gryczyński
Matka Boża Majowa
Przewodnik Katolicki
 


 

Bliski sercu – maj

Maj jest miesiącem naznaczonym w Polsce od wieków czcią Matki Bożej. Szczególnie bliski sercu każdego Polaka jest Trzeci Maja – Święto Królowej Polski oraz wspomnienie Konstytucji uchwalonej w 1791 roku.

Chociaż w okresie rządów komunistycznych oficjalne obchody trzeciomajowego święta były zakazane, wielu ludzi wywieszało przy oknach i balkonach flagi narodowe, demonstrując swój patriotyzm i przywiązanie do Kościoła. Zdarzało się, że na obiektach państwowych powiewały jeszcze pierwszomajowe czerwone flagi, ale pilnowano, aby te, w barwach biało-czerwonych, pospiesznie ściągnąć przed 3 Maja.

Pierwsza w Europie

Konstytucja Trzeciego Maja była pierwszą taką ustawą na kontynencie europejskim i – po amerykańskiej – drugą w świecie. Podobnie jak ona, zaczynała się od słów: "My, Naród...", bo to właśnie wspólnota narodowa miała być głównym podmiotem władzy w Polsce, która pozostawała monarchią konstytucyjną. Już w preambule przywoływano Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego, a w rozdziale poświęconym sprawom religijnym stanowiono, iż narodową religią panującą w Polsce jest wiara katolicka.

Od jej uchwalenia upłynęło niewiele czasu, kiedy zdrajcy - skupieni w Konfederacji Targowickiej – poddali się rosyjskiej imperatorowej, carycy Katarzynie II. I chociaż wkrótce nastał czas rozbiorów, który miał wymazać Polskę z mapy Europy, to dzięki owej, nowoczesnej Konstytucji, zdołał przetrwać Naród, który po 123 latach niewoli wykazał zdolność do odbudowy polskiej państwowości. Godzi się jednak pamiętać, że tej swoistej "szkole przetrwania" Narodowi patronowała Maryja Królowa Polskiej Korony, której duchową stolicą stała się Jasna Góra.

Królowa Narodu Polskiego

Ale tytuł Królowej Polski zaczął rozpowszechniać się już w XVII wieku, po objawieniach ks. Juliusza Mancinellego, jezuity z Włoch, któremu Maryja miała oznajmić: "Nazywaj mnie Królową Polski". Potem, w latach szwedzkiego potopu, po cudownym ocaleniu Jasnej Góry król Jan Kazimierz złożył w katedrze lwowskiej śluby, w których obrał Bogurodzicę za Królową naszego Narodu. Kolejni polscy monarchowie także składali podobne akty ślubowania, a Konstytucja sejmowa z 1764 r. stanowiła: "Rzeczpospolita Polska stwierdza, że jest do swojej Najśw. Królowej Maryi Panny w Obrazie Częstochowskim cudami słynącej zawsze nabożna i Jej protekcji w potrzebach doznająca...".
Kiedy po latach niewoli odzyskaliśmy niepodległość, pamiętano, że to Maryja w objawieniach gietrzwałdzkich 1877 r. zapowiedziała rychłe zmartwychwstanie Polski. Decyzją Piusa XI z 1923 r. – papież przychylił się wówczas do prośby biskupów polskich – Trzeci Maj został ustanowiony Jej świętem. Było to już po słynnym cudzie nad Wisłą 1920 r., uznanym przez szefa misji brytyjskiej w Polsce – lorda d'Abernona, za osiemnastą bitwę co do znaczenia dla losów świata.

Pod berłem Maryi

Zwycięstwo nad bolszewikami w bitwie warszawskiej powstrzymało ich pochód w kierunku zrewolucjonizowanych Niemiec i zahamowało postęp ogólnoeuropejskiej rebelii komunistycznej. Na sztandarach bezbożnych wojsk widniało hasło: "Po trupie Polski do serca Europy!", toteż kiedy bolszewicy zbliżali się do Warszawy, celebrowano liczne Msze, wznoszono modły, a z Katedry św. Jana na plac Zamkowy przeszła procesja błagalna z relikwiami polskich patronów.

I stało się: wbrew wszystkiemu, front bolszewicki załamał się! A potem okazało się, że w noc przed bitwą nasi żołnierze widzieli na obłokach Maryję z Dzieciątkiem. Raz jeszcze Maryja udowodniła, jak skuteczny jest Jej patronat nad Polską.

Dały temu wyraz m.in. polskie kobiety, które w 1925 r. złożyły przed Jasnogórską Panią insygnia władzy monarszej, czyli berło i jabłko z napisem: Matko i Królowo Korony Polskiej. My, kobiety polskie, składamy Ci berło jako symbol władzy. Rządź nami...

 

 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Tomasz Schabowicz
Tylko żywa wiara – otwarta na zbawiającą obecność Boga, pozwala poznać że Eucharystia to nie jeden z wielu Bożych darów jaki otrzymujemy. Odkrywamy że jest to największy i najważniejszy dar. Mój Pan i Zbawiciel Jezus Chrystus, Jego żywa i realnie obecna Osoba i Jego ciągle żywe i skuteczne dzieło zbawienia. Najpierw z miłości (za darmo!) Bóg zechciał w Chrystusie wejść w dzieje świata i człowieka.
 
Krzysztof Wons SDS
Chociaż Maryja nie jest postacią centralną w chrześcijaństwie, to jednak stoi w jego centrum. Odnajdujemy Ją w samym sercu tajemnicy Wcielenia, w sercu godziny konania Jezusa na krzyżu. Prawda ta nie wynika z ludzkich przekonań, ale z planu zbawczego samego Ojca. Pismo Święte rzadko wypowiada się na Jej temat.  
 
Krzysztof Osuch SJ
Różne uczucia i myśli rodzą się w nas, gdy w listopadzie odwiedzamy cmentarze. Widok grobów naszych drogich zmarłych przynagla, by osobiście pytać o śmierć, o sens także własnej śmierci. Widok jesiennej przyrody dodatkowo przyczynia się do zadumy. Choć jesień mieni się wieloma barwami, to jednak wszystko zdaje się zamierać. A my chcielibyśmy wiedzieć, czy jednakowo marny jest los liści spadających z drzew i los człowieka, który starzeje się i umiera.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS