logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Czemu więc nie posłuchałeś głosu Pana?
 
Kiedy jesteśmy posłuszni Bogu?

Wtedy, kiedy dużo się modlimy? Kiedy staramy się robić dużo tzw „dobrych uczynków”? Kiedy pomagamy potrzebującym? Kiedy opowiadamy wszystkim o Bogu?

Nie.

Bogu jesteśmy posłuszni wtedy, kiedy robimy to, czego On od nas chce.

A czy On nie chce od nas właśnie tego – modlitwy, pomagania, głoszenia Ewangelii..?

Być może.

Problem pojawia się jednak wtedy, gdy z góry zakładamy czego chce od nas Bóg, nie poświęcając ani chwili na to, by się tego od Niego dowiedzieć. Problem pojawia się wtedy, gdy swoim przekonaniem na temat tego, czego od nas chce Bóg zagłuszamy głos naszego sumienia, które podpowiada, że On chciałby jednak czegoś nieco innego. Problem pojawia się gdy…

Gdy zamiast słuchać Boga, a potem działać, robimy po swojemu.

Łatwiej jest bowiem spędzić czas na modlitwie i czekać aż Pan Bóg uczyni jakiś cud, niż stanąć naprzeciw swoim problemom i działać.

Łatwiej jest czasem symbolicznie „pomagać potrzebującym”, niż przynieść prawdziwą pomoc która wymagałaby od nas jakiejś ofiary.

Łatwiej jest głosić Ewangelię obcym ludziom, niż pokazać Chrystusa tym, którzy są najbliżej.

Łatwiej jest wreszcie wyobrażać sobie, czego chce od nas Bóg niż szukać odpowiedzi w głębi swojego sumienia.

Posłuszeństwo Bogu nigdy nie było i nigdy nie będzie łatwe.

Posłuszeństwo Bogu jest jednak tym, co ostatecznie doprowadzi nas do zbawienia.

Agnieszka Ruzikowska
at6626.34@gmail.com
 

***

Człowiek pyta:

Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką?
Prz 1,22

***

KSIĘGA III, O wewnętrznym ukojeniu
Rozdział XLII. O TYM, ŻE POKOJU DUCHA NIE MOŻNA OPIERAĆ NA LUDZIACH


1. Synu, jeżeli twój pokój ducha uzależniasz od jakiegoś człowieka, sądząc, że podobnie jak ty myśli i żyje, zawsze będziesz niespokojny i uwikłany. A jeśli opierasz się na trwałej i wiecznie żywej prawdzie, nie zasmucisz się, gdy przyjaciel odejdzie od ciebie albo umrze Hbr 7,25.24. Na mnie niech się opiera nawet przyjaźń i tylko przeze mnie kochaj tego, kto ci się zdaje dobry i bliski w tym życiu.

Beze mnie przyjaźń nie ma pełnej wartości i trwać nie może, nie ma prawdziwej i czystej miłości, której ja nie połączę. Dla takich uczuć ludzkich masz umrzeć, tak abyś, o ile to od ciebie zależy, pragnął żyć w ogóle z dala od ludzi.

O tyle człowiek zbliża się do Boga, o ile oddala się od wszelkiego ziemskiego pocieszenia. I o tyle wyżej wzlata ku Bogu, o ile głębiej schodzi w siebie i sam sobie wydaje się nędzarzem.

2. Kto zaś sobie przypisuje coś dobrego, sam kładzie przeszkodę na drodze łaski Bożej, bo łaska Ducha Świętego zawsze szuka pokornego serca. Gdybyś umiał w sposób doskonały unicestwić siebie i opróżnić duszę z wszelkich przywiązań, wówczas łaska moja musiałaby spłynąć na ciebie.

Gdy patrzysz na stworzenia, zasłaniasz sobie obraz Stworzyciela. Ucz się ciągle przezwyciężać siebie dla Stwórcy, wtedy staniesz się zdolny osiągnąć poznanie rzeczy Bożych. Nawet najmniejsza rzecz, jeśli ją kochasz i patrzysz na nią bez względu na mnie, plami cię i oddala od najwyższego dobra.

Tomasz a Kempis, 'O naśladowaniu Chrystusa'

***

NADZIEJA

Trzymaj ten sznur, choć fala nad głową szaleje;
Wybrnąłby szatan. gdyby mógł chwycić nadzieję.

Adam Mickiewicz

***

Kiedy będziesz naprawdę wściekły, włóż ręce do kieszeni.
 

H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia'  

Patron Dnia


św. Elfeg
 
biskup i męczennik

Św. Elfeg urodził się w rodzinie szlacheckiej. Wcześnie zrezygnował z życia światowego i wstąpił do klasztoru. Po kilku latach został pustelnikiem; zamieszkał w nędznej lepiance. W roku 984 przy pomocy św. Dunstena został wybrany biskupem Winchesteru. W roku 1006 został mianowany arcybiskupem Canterbury. W owym czasie Anglię nękały najazdy Duńczyków, którzy grabili i obracali w perzynę kraj, rządzony przez słabego króla Etheelreda. Arcybiskup pałał chęcią poświęcenia się za swój lud i starał się ściągnąć na siebie okrucieństwa pogan. Jego katedra została spalona, a on uwięziony i poddany torturom. Odmówił jednak sprzedaży dóbr kościelnych, aby zapłacić okup. Zginął 19 kwietnia 1012 roku.

jutro: św. Marcela

wczoraj
dziś
jutro