logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Sterylizacja
materiał własny
 


Sterylizacja

Czy sterylizacja zarówno kobiet, jak i mężczyzn, jako jedna z metod zapobiegania ciąży, jest grzechem ciężkim?

Pozbawienie człowieka zdolności rozrodczych, zazwyczaj przez usunięcie gruczołów płciowych, jest grzechem ciężkim, ponieważ okalecza organizm ludzki, a tym samym narusza moralny ład ustalony przez Stwórcę w tej dziedzinie, z którą łączą się dwie zasadnicze wartości - życie i miłość. Człowiek nie ma prawa celowo się okaleczać. Każda sztuczna metoda regulacji poczęć (środki antykoncepcyjne i poronne), obezpłodnienie) burzy związek pomiędzy miłością a płodnością. Z tego powodu samowolne wdzieranie się w ten związek jest zabronione człowiekowi.

Oczywiście, małżonkowie często znajdują się w sytuacji, kiedy naprawdę nie mogą mieć już więcej dzieci, przynajmniej na razie. Wówczas współżycie ograniczają do okresów niepłodnych, regulują je według rytmu niepłodności. Tę niepłodność daje sama natura. Człowiek, zachowując okresową wstrzemięźliwość płciową, uznaje, że nie jest panem źródła życia, ale sługą planu ustanowionego przez Boga.

Istnieje również sterylizacja uboczna, czyli niezamierzona bezpośrednio. Człowiek ma prawo do życia, stąd może się on zgodzić na niezbędną operację, np. wycięcie schorzałych organów rozrodczych, które zagrażają życiu całego organizmu; może też używać koniecznych dla zdrowia lekarstw, które ubocznie powodują sterylizację.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Mam wątpliwości: Czyżby Bóg miał się wiązać z człowiekiem znakami, formami dla wyrażenia tego związku? Czyżby nie popadł wówczas w zależności od ludzkiej mocy rozporządzania?
 
Łukasz Kaczyński

O macierzyństwie, potrzebach mam rezygnujących dobrowolnie z pracy zawodowej oraz konieczności wewnętrznego rozwoju a także o początkach akademii dla matek opowiada Marcelina Metera – żona, matka czworga dzieci, familiolog oraz tłumacz i redaktor, założycielka Akademii Mamy Róży, w rozmowie z Łukaszem Kaczyńskim

 
Tomasz Grabowski OP

W sakramencie pojednania chodzi między innymi o wyznanie grzechów. Tradycyjnie mówi się o oskarżeniu, które penitent kieruje w stosunku do siebie samego. Spowiadając się lub gdy spowiadam kogoś, staram się zwracać uwagę na stosunek, jaki mam do własnych grzechów i na to, jak penitent przeżywa swój związek z winą.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS