logo
Czwartek, 16 stycznia 2025 r.
imieniny:
Marcelego, Bernarda, Walerii, Włodzimierza  – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Świadectwa

Magdalena Guziak-Nowak
Dodatkowe nakrycie na wigilijnym stole to coś więcej niż dowód pamięci o zmarłych i symboliczna gotowość przyjęcia pod swój dach nieznajomego. Może czeka na naszych bliskich, którym wystarczy powiedzieć: „Wszystko gotowe, przyjdź, bo bez ciebie nie zaczniemy”?
 
dk. Aliaksandr Piatlitski SCJ
Rok temu trafiła do mnie prośba o modlitwę o szczęśliwe rozwiązanie dla Wiktorii. Wśród licznych próśb, które na co dzień trafiają do uszu kleryka, nie zwróciłem jakoś szczególnej uwagi na tę intencję i jak zwykle poszedłem do kaplicy, żeby się pomodlić. Nikt nie był w stanie się domyślić, że była to jedna z ostatnich próśb w intencji nowonarodzonego chłopczyka.
 
Dorota Mazur
Pewnego dnia odwiedził mnie kolega i zaprosił na katechezy w jednej z poznańskich parafii. Tak trafiłem do wspólnoty. Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że to wspólnota neokatechumenalna. Po prostu usłyszałem Dobrą Nowinę i tak zaczęła się przygoda. Dzisiaj wiem, że ta droga, to takie jakby podstawy i długa droga do wiary; do tego, żeby mieć kiedyś wiarę dojrzałą. Uczę się, jak przekazywać dzieciom wiarę, modlić się, kochać żonę. Poza tym dwa razy w tygodniu mogę słuchać Słowa Bożego, a to pomaga mi rozumieć i akceptować moje życie, pracę, słabości...   Z Robertem Friedrichem, muzykiem Arki Noego, rozmawia Dorota Mazur
 
Teresa Piwowarczyk
W życiu każdego człowieka – tak jak w różańcu – przeplatają się chwile radosne, świetliste, bolesne i chwalebne. Chcę podzielić się małymi promykami radości, które nadają blasku szarej codzienności. Wierzę, że Maryja, której zawierzyłam jego powołanie, której zawierzyłam siebie i całą swoją rodzinę, będzie szukała Syna Bożego w naszych sercach, aż znajdzie i zaprowadzi w ciszę i błogość Nazaretu.
 
Daphne K.
Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
 
Brat Moris,Jakub i Raissa Maritain
Książka stanowi niezwykłe świadectwo miłości dwojga ludzi, ukazuje możliwość kontemplacji w świecie, modlitwy w codziennym życiu. "Wielką potrzebą naszego wieku jest życie kontemplacją na drogach". To zdanie Jakuba i Raissy Maritain dobrze streszcza przesłanie, które nam zostawili, a które było celem całego ich życia; Prawdy (naturalnej i nadprzyrodzonej), dązenie do sprawiedliwości, kontemplowanie Boga miłości. Te wartości mogą być przeżywane na drogach codziennego życia również przez człowieka współczesnego, zanurzonego w sprawach tego świata. (z Przedmowy)
 
Emilio Szopiński
Autor książki podjął w swoim życiu bardzo wiele wyborów już odkąd poszedł do szkoły – wkroczenie na kapłańską drogę, (do której niejako doprowadziła sytuacja polityczna), emigracji z biletem bez prawa powrotu, pracy misyjnej w pięciu językach, z ludźmi odmiennej kultury. A wszystko opisane jest lekko i z przymrużeniem oka...
 
Polecamy
Ania z Wejherowa

Przez wieki pewien fragment Pisma świętego był skandalem, zgorszeniem, powodem sporów teologów i schizm pierwotnego Kościoła. Bo jak tu zgodzić się z tym, że Bóg płakał, cierpiał, umarł, że był dzieckiem kobiety, a nawet… że kiedyś miał kryzys?

 
Zobacz także
Ks. Tomasz Stępień
"Poznaj samego siebie!" - to zdanie według starej greckiej tradycji już w początkach VI w. przed Chrystusem wypowiedział Chilon Lacedemończyk, syn Damagetosa. Wiemy też, że później często powtarzał je Sokrates. Przypominam je w tym miejscu, ponieważ stało się ono jedną z sentencji, które miały najważniejszy wpływ na rozwój starożytnej etyki...
 

___________________