logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Ottavio De Bertolis SJ
Szósty dar Bożego Serca
Posłaniec
 
fot. Sunyu | Unsplash (cc)


Darem Serca Jezusa jest Duch Święty

Cała Ewangelia św. Jana przedstawia nam Go jako dar Syna. Być może szczyt tego nastąpił w chwili śmierci Jezusa, kiedy Zbawiciel "wyzionął ducha" (J 19, 30). Owo "wyzionął ducha" nie oznacza zwykłego "umarł" w tym sensie, że ktoś właśnie zmarł. Ma ono znaczenie o wiele głębsze, zauważalne w łacińskiej wersji tłumaczącej tekst grecki - "oddał ducha" (parédoke tó pnéuma). Duch został nam dany w męce Jezusa, w gwałtownej śmierci, którą On dobrowolnie przyjął, czyli w Jego pozwoleniu, abyśmy Go zabili oraz wyrzucili poza obręb naszego życia. W momencie przebicia boku, Jezus przyjął włócznię wszystkich naszych grzechów. Przyjąwszy ten cios, zdusił nienawiść, z jaką Go raniono i zabito, czyli pojednał ludzi z Bogiem. Przebicie włócznią, które w pierwszej chwili wskazuje na rany zadane Panu przez wszystkie nasze grzechy, staje się z woli Ojca kluczem otwierającym Boże miłosierdzie: natychmiast wypłynęła z Niego krew i woda (J 19, 34). Bóg mógł sprawić, by Serce Jego Syna otwarły święte uczynki nielicznych, wyjątkowych, sprawiedliwych ludzi, ale któż wówczas mógłby się zbawić? Jego wszechmoc, miłosierdzie, a także Jego "pomysłowość" wybrały to, co wszystkich nas łączy, czyli grzech, aby uczynić z niego narzędzie, które posłużyło do otwarcia Jego Serca.

Z Serca Jezusa wypływa Duch Święty

Duch, który spływa z krzyża, przywołuje Ducha, który na początku stworzenia unosił się nad wodami (por. Rdz 1, 1). W śmierci Chrystusa dokonuje się bowiem nowe stworzenie. Duch zstępuje na świat, aby pociągnąć go do Jezusa, aby popchnąć całą historię, tę wielką dotyczącą ludów i narodów i tę małą poszczególnych ludzi - każdego z nas, ku Jezusowi. Gdy zostanę wywyższony nad ziemię, przyciągnę wszystkich do siebie (J 12, 32). Duch ogarnia wszystko (wszechświat jest przepełniony Duchem Jezusa) nie tylko w Kościele, lecz także poza nim, aby wszystko przyciągnąć do Jezusa po to, aby wszyscy mieli w Nim życie.

Duch przelewa w nas życie


Duch Święty wszystkiego nas nauczy i przypomni nam wszystko, co Jezus nam powiedział (por. J 14, 26): przypomni nam nie na poziomie czysto intelektualnym, lecz w sercu, sprawiając, by w nas płonęło, podobnie jak w uczniach idących do Emaus, gdy łamiemy chleb i zostaje nam ujawnione znaczenie Pism, to znaczy zostaje zdjęta zasłona z naszych serc, która przeszkadzała nam słyszeć słowo Boże jako słowo żywe, wypowiedziane do nas. Duch przelewa w nas życie Jezusa, jak gdybyśmy żyli, oddychając tym samym powietrzem, Jego tlenem. Duch Jezusa w nas uzdalnia do wybierania i pragnienia tego, co wybrał i pragnął dla siebie Jezus. Duch Święty "reprodukuje" w nas samego Jezusa. Starożytni mawiali: christianus alter Christus - chrześcijanin jest drugim Chrystusem. Kto więc żyje Duchem Jezusa, żyje jak On sam, ponieważ stał się podobny do Niego, stał się uczestnikiem Jego życia. Kocha jak Chrystus, służy jak Chrystus, obdarowuje innych jak obdarowuje sam Chrystus. A co nam ofiaruje? Nie małe czy wielkie rzeczy, ale samego siebie, dla Królestwa Bożego, żyjąc - duchowny czy świecki, mężczyzna czy kobieta, młody czy stary - po prostu jak On żył, zwłaszcza ucząc się od Niego, który jest cichy i pokorny sercem (Mt 11, 29).
   
ks. Ottavio De Bertolis SJ
tłum. ks. Stanisław Pyszka SJ
Posłaniec Serca Jezusowego czerwiec 2016 
 
Zobacz także
ks. Józef Dębiński
Święto Zesłania Ducha Świętego obchodzone jest w Kościele od III w. po Chrystusie i przypomina chrześcijanom radosny moment, kiedy Trzecia Osoba Trójcy Świętej napełniła odwagą i wiarą apostołów oraz spowodowała cud wielojęzyczności. W początkach chrześcijaństwa święto nosiło grecką nazwę pentekoste pięćdziesiątego dnia po Wielkiej Nocy. Dzień Pięćdziesiątnicy...
 
Aneta Pisarczyk
Nieraz mówi się o nas Polakach, że narzekanie mamy we krwi. I rzeczywiście coś w tym jest. Bardzo często siedzi ono w nas samych. Wiele codziennych rozmów zaczyna się bądź jeszcze częściej kończy narzekaniem. Są osoby, dla których stało się ono swoistym stylem życia. Nie jest to bynajmniej dobre dla naszej kondycji psychicznej. I co istotne, nie ma też nic wspólnego z chrześcijańską ufnością i zawierzeniem. Narzekanie jest na wskroś niechrześcijańskie. 
 
Grażyna Berger
Niczym glina dla garncarza, proch ziemi staje się dla Boga tworzywem, z którego kształtuje człowieka. Bierze go w swoje ręce, podnosi, nadaje mu kształt, jedyny, niepowtarzalny, zgodny ze swoim zamysłem. A znajdując w nim upodobanie, udziela mu swego tchnienia ożywiającego. I stał się człowiek istotą żywą. Czy jest dar większy niż dar życia? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS