logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Edward Staniek
Wielkość kobiety
Mateusz.pl
 


Błogosławiona jesteś

Sporo się mówi w ostatnich latach o psychologii prenatalnej. Najnowsze badania jednoznacznie dowodzą, że dziecko już w łonie matki potrafi nawiązywać kontakt ze swą rodzicielką. Ewangeliczna scena spotkania Maryi z Elżbietą, dwu kobiet w stanie błogosławionym, może być potraktowana jako dowód z Pisma Świętego potwierdzający istnienie takiego kontaktu. Reakcja Jana, dziecka w szóstym miesiącu rozwoju życia płodowego, na głos Maryi jest znakiem dla jego matki, że próg domu Zachariasza przekracza Matka Zbawiciela. Elżbieta wyznaje: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie” (Łk 1, 42-44).

Nienarodzone dziecko reaguje radością na spotkanie z człowiekiem dobrym. Oto znak, jak wielki wpływ na życie dziecka nienarodzonego ma nie tylko matka, ale całe jego otoczenie. To nie jest obojętne, z kim przestaje matka oczekująca narodzin swego dziecka. Ludzie dobrzy pomagają w stworzeniu atmosfery spokojnego i harmonijnego dojrzewania dziecka. Ludzie źli, przez atmosferę zagrożenia i nienawiści, proces dojrzewania dziecka utrudniają.

Tajemnica to niesamowita

Druga prawda ukryta w kilku wersetach Ewangelii Łukasza, kreślących scenę nawiedzenia przez Maryję domu Zachariasza, dotyczy Jej samej. Elżbieta dostrzega w Maryi Matkę swego Pana, mimo że Maryja jest dopiero w pierwszych dniach po poczęciu Syna Bożego. Tajemnica to niesamowita. Oto Syn Boga zechciał stać się człowiekiem. Wybrał drogę cudownego poczęcia, lecz naturalnego zrodzenia. Postanowił przebyć wszystkie etapy ludzkiego życia od jednej komórki, przez kolejne stadia rozwoju, aż do narodzin.

Cud Bożej miłości

Kto potrafi wypowiedzieć cud Bożej miłości? Bóg wybiera jako pierwszą świątynię na ziemi łono kobiety. Uświęca je. Co za dowartościowanie kobiecego ciała! Co za wyniesienie kobiecej godności! Kobieto, kim ty jesteś, skoro Syn Boga uczynił Cię swoją Matką, zapragnął Twej macierzyńskiej miłości. Kobieto, kim ty jesteś?

Chrześcijanin uznając tajemnicę wcielenia Syna Bożego musi przez nią spojrzeć na godność kobiety i wielkość macierzyńskiej miłości. Gdyby to spojrzenie decydowało o odniesieniu do kobiet, życie nasze zyskałoby znacznie wyższy stopień kultury.

Dziecko czekające na narodziny

Trzecia prawda dotyczy samego Syna Bożego, mieszkającego przez dziewięć miesięcy w łonie Maryi z Nazaretu. Przez nią należy spojrzeć na każde dziecko czekające na narodziny. Jezus powiedział: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” — utożsamiając się niejako z każdym bezbronnym człowiekiem, z każdym dzieckiem. Święto Bożego Narodzenia to wielkie wezwanie do ewangelicznego spojrzenia na poczęte dziecko. Chrześcijanin musi je przyjąć tak, jakby przyjmował samego Chrystusa. On też był maleńkim dzieckiem, czekającym pod sercem Matki na godzinę narodzin. Dobrze zna ten etap naszego życia, zna jego piękno i jego kruchość.

Dostrzec dziecko i jego matkę

Przygotowując się do Świąt Bożego Narodzenia trzeba dostrzec dziecko i jego matkę. Należy uczynić coś dobrego dla kobiety oczekującej rozwiązania lub dla małego dziecka. Jest ich wiele. Można je spotkać, jeśli nie we własnym mieszkaniu, to u sąsiadów, w gronie bliskich, znajomych, a nawet w autobusie, pociągu, na ulicy, w sklepie, wszędzie. Dobry czyn dla dziecka i matki to najlepsze przygotowanie serca do właściwego przeżycia wigilijnej nocy.

ks. Edward Staniek

 
Zobacz także
ks. Tomasz Ślesik

W ostatnich latach możemy zauważyć wzmożone zainteresowanie tematyką anielską. Powstają książki, filmy, reklamy, piosenki, wiersze na temat aniołów. Bardzo często właśnie taka rzeczywistość jest źródłem naszej wiedzy o nich. A co o aniołach mówi Biblia? Jakie są stanowiska teologów? Wreszcie jaka jest nauka Kościoła na ich temat? To wszystko powinno stanowić podstawy naszej właściwej wiedzy o aniołach, a zarazem dobrze ukształtowanej pobożności.

 
Ks Joachim Waloszek
W seminarium przeżyłem już prawie połowę mojego życia – sześć lat w roli kleryka i ponad 20 w roli wychowawcy na różnych szczeblach odpowiedzialności (prefekt, wicerektor, rektor). W tym czasie przez mury seminaryjnego domu przewinęło się kilkunastu formatorów i wiele pokoleń kleryckich. Nieraz więc mogłem usłyszeć z ust współbraci zaprawione szczyptą ironii pytanie: „Jak możesz tak długo tam wytrzymać?”. Czasem sam się sobie dziwię. Jak mogłem „zadomowić się” przez tyle lat w miejscu, gdzie nie obchodzi się najpiękniejszych świąt roku kościelnego, gdzie od lat obowiązuje ten sam regulamin i podobna kuchnia...
 
ks. Zbigniew Woźniak
"O północy rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie" (Mt 25, 6). W środku nocy większość ludzi przewraca się raczej na drugi bok, niż reaguje na takie wezwania. A jednak Kościół bierze to ewangeliczne przynaglenie na serio. Postawa gotowości i oczekiwania kształtowała najstarsze, i niejako źródłowe dla innych liturgii, obchody Zmartwychwstania Pańskiego.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS