Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data: 2018-06-18 16:52
"Zastanawiam się co mogłem zrobić lepiej, inaczej".
Nie powinieneś za pierwszym razem zbywać milczeniem pytania, dlaczego odmawiasz. Zbyć to można ewidentną zaczepkę, a nie prośbę o wyjaśnienie czegoś. Odpowiedź, której udzieliłeś za drugim razem, nie musiała mieć formy pouczenia (Twój argument to faktycznie pouczenie). Mogłeś np. powiedzieć żartobliwym tonem: "chętnie Cię poczęstuję, ale później; zgadnij dlaczego". Albo mogłeś zacząć od pytania: "masz zamiar przystąpić do Komunii?". Gdyby przytaknął, to wyrazić swoją obawę: "ale chyba nie upłynie pełna godzina?". A gdyby w trakcie dalszej wymiany zdań okazało się, że on chce świadomie złamać post eucharystyczny, mogłeś wtedy odpowiedzieć z uśmiechem: "ja do tego ręki nie będę przykładał, poczęstuję Cię dopiero po Mszy".
|
|