Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2018-07-08 23:59
Pozwolę sobie nie zgodzić się na to, że błahą sprawą jest okłamywanie kogokolwiek w sprawie wykorzystywania zarobionych przez niego pieniędzy (korepetycje są, jak pisze autor wątku, 'dość kosztowne", nie chodzi o drobiazgi). I również nie zgadzam się na to, że w okłamywanym takie działania mogą budzić "nieuzasadnioną" nieufność. Moim zdaniem ewentualna nieufność okłamywanego jest usprawiedliwiona, jest bowiem oszukiwany przez rodzinę.
Proszę zauważyć, że tu na dodatek nie chodzi o jedno kłamstwo (tak, stało się), ale o prawdopodobne utrzymywanie kogoś w nieprawdzie (rady typu: nie mówić tacie)
Inną sprawą jest, że chłopak został wplątany w napięcia między rodzicami, których dzieli duża odległość, co samo w sobie jest nieszczęśliwym układem.
Mama jest ważna, ale nie kosztem sumienia młodego człowieka, stawianego po stronie mamy przeciw tacie.
-
|
|