Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2018-01-16 13:39
"Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi." (Pwt 30, 15-20)
"czy to Bog jest tak bardzo wymagający?"
Bóg dał nam Dekalog. To nie są ciężkie wymagania. Czyż świat nie byłby piękniejszy, gdybyśmy trwali w wierności przykazaniom. Bóg w swej miłości dał nam wolność. Tu mamy dwie drogi z Księgi Powtórzonego prawa. Niedoskonałość świata nie bierze się znikąd. To my jesteśmy sprawcami tej niedoskonałości przez grzech.
Berni, pomedytuj nad 1 Listem św.Jana.
Zapoznaj się z KKK, numery 385-421:
www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkI-2-1.htm
|
|