logo
Środa, 01 maja 2024 r.
imieniny:
Józefa, Lubomira, Ramony – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Łukasz Krawczyk
Co nam otwiera oczy
Idziemy
 
fot. Daniele Colucci | Unsplash (cc)


„Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i pisma nam wyjaśniał?”.


Trwamy w radości wielkanocnej. Radujemy się, że Jezus Chrystus Zmartwychwstały jest obecny pośród nas, tak jak był obecny z apostołami w wielkanocny poranek i z uczniami w drodze do Emaus. Chcemy, aby Jezus był w naszym życiu, aby dodawał nam sił i swojej miłości, a także radości oraz uśmiechu. Jednak po świętach przychodzi monotonia dnia. Łatwo wtedy zagubić paschalną radość i świadomość obecności Boga w naszym życiu. Po rześkim poranku przychodzi południowy skwar słońca. Po duchowych wzlotach przychodzi oschłość duchowa, a z nią poczucie trudu i potu oraz brak „czucia” obecności Boga. Co zrobić, aby wrócić do Pana? Co zrobić, aby „pałały nasze serca”?

 

Uczniowie idący do Emaus byli zasmuceni, bez nadziei i radości. Widzieli tylko śmierć Jezusa, nie „czuli” Jego obecności. Ich oczy były „niejako na uwięzi”. Nie dostrzegali tego, co piękne, nie widzieli Boga w wydarzeniach i rzeczywistości, która ich otaczała. Skupiali się na tym, co złe – śmierci, rozstaniu, tragedii krzyża i ciemnego grobu. W naszym życiu, kiedy znowu skupiamy się tylko na naszych obowiązkach, zadaniach, trudnościach, krzyżach, łatwo jest zagubić obecność Boga. Aby do niej powrócić, trzeba spotkania z żywym Jezusem w Słowie Bożym. Trzeba spojrzeć na oblicze Jezusa. Św. Piotr, kiedy wraz z apostołami był w łodzi i ujrzał Jezusa nadchodzącego po wodzie, postanowił podejść do Mistrza, również po wodzie. Zapatrzony w Jezusa, zaczął zbliżać się do Niego, krocząc po wodzie. Ale gdy pod wpływem wiatru fale się wzmogły, opuścił wzrok, skupił się na falach i w tym momencie zaczął tonąć.

 

Patrzeć oczyma wiary na Pana Jezusa – to nasz ratunek. W jaki sposób mieć wzrok utkwiony w Jezusa? Rozważać, medytować, czytać, słuchać Słowa Bożego w skupieniu i ciszy. Pytać przy tym: Co chcesz mi dziś powiedzieć, Panie? Jaki jesteś? Co robisz? Co ja mam robić? W czym i jak Cię naśladować? Jeśli nie znamy medytacji metodą karmelitańską czy jezuicką, można się posiłkować aplikacjami na telefon, takimi jak Modlitwa w drodze, Pogłębiarka, Pismo Święte itp. Pomagają nam one w tej modlitwie myślnej. Można też nabyć publikacje, które pomagają w rozmyślaniu (mnie bardzo pomaga „Modlitwa Ewangelią na każdy dzień” Krzysztofa Wonsa SDS).

 

Pamiętajmy też, że „księgą”, z której mogę „czytać” Boga i Go spotkać, jest modlitwa prywatna, wspólna modlitwa liturgiczna (Eucharystia), a także spotkania z drugim człowiekiem, w którego sercu mieszka Bóg. Tym, co „otworzyło oczy” uczniów w Emaus, była wieczerza z Jezusem. Nam będzie „otwierało oczy” uczestnictwo z wiarą we Mszy świętej. A także wspólne – w gronie rodzinnym – obiady i kolacje oraz rozmowy przesiąknięte wiarą, że ten drugi obok mnie – mąż, żona, dziecko – jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże, że przez niego też przemawia Bóg.

 

ks. Łukasz Krawczyk
Idziemy nr 17/2023

 
Zobacz także
ks. Mateusz Oborzyński

Jaki jest prawdziwy sens władzy? To służenie. Pan Jezus określa siebie jako Pasterza. Pasterz to władca, ale przede wszystkim opiekun owiec. Pasterz kocha swe owce, nie jest ich wyzyskiwaczem ani despotą. Jest gotowy oddać za owce swoje życie. Tym się różni od najemnika. Jest w tym wielka tajemnica miłości. Jeśli bardzo kochasz, to jesteś gotowy oddać za ukochanego swoje życie.

 
Przemysław Radzyński

„Kreatywna mniejszość” to pojęcie Benedykta XVI, którym określa rolę Kościoła w społeczeństwie. Zazwyczaj nowe wspólnoty mówią, że ich celem nie jest istnienie samych dla siebie, nawet wolałyby się rozpłynąć, żeby tylko cały Kościół był taki, jak zakładał twórca danej wspólnoty. Wtedy one byłyby niepotrzebne. Zatem nie jest to tworzenie nowych rzeczywistości na wzór nowych zakonów, ale działanie na wzór ruchu liturgicznego albo ekumenicznego, których zadaniem jest propagowanie nowego sposobu myślenia w całym Kościele.

 

Ze Zbigniewem Nosowskim, redaktorem miesięcznika „Więź” zaangażowany we wspólnotę Wiara i Światło rozmawiał Przemysław Radzyński

 
o. Gabriel od św. Marii Magdaleny

Głównym tematem Adwentu jest oczekiwanie na Pana, rozważane w rozmaitych aspektach. Przede wszystkim oczekiwanie Starego Testamentu, wytrwale zwróconego ku przyjściu Mesjasza. Mówią o tym proroctwa, które liturgia w tym czasie podaje wiernym do rozważania, aby obudzić w sercach głębokie pragnienie i potrzebę Boga, tak bardzo żywe w pismach prorockich, a równocześnie, by wezwać ich do dziękczynienia Najwyższemu za niezmierzony dar zbawienia. Ono w rzeczy samej jawi się już na horyzoncie nie jako wydarzenie przyszłe, obiecane tylko i wyczekiwanej przez wcielenie bowiem Syna Bożego i Jego narodzenie w czasie stało się rzeczywistością. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS