logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jean-Charles Nault
Demon południa. Acedia - podstępna choroba duszy
Wyd Marianow
 


Utrzymana w prostym i bezpośrednim stylu książka oddaje do dyspozycji szerokiego odbiorcy owoce długich badań nad acedią. Autorem kierowała doskonała intuicja, że acedia dotyczy nie tylko zakonników, ale zagraża ludziom wszystkich stanów, w każdym wieku i w każdym miejscu. dotyka bowiem bezpośrednio relacji człowieka z innymi i z Bogiem oraz prowadzi wprost do podjęcia refleksji nad tym, co stanowi istotę życia..

 

Wydawca: Promic
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-7502-637-5
Format: 136 x 205
Stron: 224
Rodzaj okładki:Miękka

 
Kup tą książkę  
  
 

 
Ewagriusz i Ojcowie Pustyni
 
Nasze rozważania rozpocznijmy od mnicha, który jako pierwszy przedstawił spójną doktrynę dotyczącą acedii. Był to Ewagriusz z Pontu (345-399). Wraz z nim wchodzimy w bardzo szczególny kontekst, a mianowicie w przestrzeń pustyni. Po edykcie mediolańskim z 313 roku, który oficjalnie położył kres prześladowaniom chrześcijan w Cesarstwie Rzymskim, powstał w Kościele niezwykły nurt duchowości: niektórzy chrześcijanie, niezależnie od stanu czy pochodzenia społecznego, wkraczali na drogę wiodącą ich na pustynię, aby tam prowadzić w samotności życie modlitwy i ascezy. Zgodnie z koncepcją biblijną pustynia jest miejscem bliskości z Bogiem [1], a jednocześnie miejscem walki duchowej [2]. Chrześcijanie ci, zwani Ojcami Pustyni, znaleźli się więc u źródeł wielkiego nurtu monastycyzmu w Kościele.
 
Aby głębiej wejść w to zagadnienie, proponuję zacząć od dwóch krótkich, aczkolwiek bardzo treściwych, apoftegmatów [3] zaczerpniętych właśnie od Ojców Pustyni. Oto pierwszy z nich:
 
Pewnego brata przez dziewięć lat atakowała myśl, aby opuścić wspólnotę braci. Codziennie podnosił płaszcz, na którym zwykł spać, aby odejść. Lecz kiedy nastawał wieczór, mówił sobie: Jutro odejdę stąd. Rano natomiast myślał: Zmuś się, by zostać tu jeszcze jeden dzień dla Boga. Czynił tak dzień w dzień dziewięć lat. Potem Bóg odsunął od niego tę pokusę [4].
 
A oto drugi ze wspomnianych tekstów:
 
W sobotę przed świętem przybyli bracia na posiłek do kościoła w Celach. Gdy przyniesiono półmisek kaszy, abba Helladiusz Aleksandryjski zaczął płakać. Zapytał go abba Jakub: Czego płaczesz, abba?. On odpowiedział: Ponieważ odeszła radość duszy, to jest post, a przyszło pocieszenie ciała [5].
 
Oto jaką koncepcję radości mieli Ojcowie Pustyni. Być może w pierwszej chwili wywołuje ona nasz uśmiech, ale jeśli się nad nią zastanowić, jest absolutnie nadzwyczajna!
 
Powróćmy jednak do Ewagriusza z Pontu, który należał do trzeciego pokolenia Ojców Pustyni. Warto byłoby zatrzymać się nad jego życiem nieco dłużej, ale takie studium wykracza poza ramy niniejszego opracowania [6].
 
W tym miejscu powiedzmy po prostu, że Ewagriusz należał do tej kategorii ludzi - dość często spotykanych w historii Kościoła - którzy pod niejednym względem doznali w życiu różnych sprzeczności: najpierw był światowcem, potem pokornym Ojcem Pustyni; za życia cieszył się wielkim poważaniem, po śmierci natomiast przez długi czas był dyskredytowany [7]. Przeżywszy kawał burzliwego życia, Ewagriusz został pustelnikiem, którego cechowała wyrozumiałość i doprawdy wyjątkowa dobroć, ale także bezkompromisowa surowość w życiu osobistym. Długie lata spędzone na pustyni były dla niego czasem wielkiej aktywności literackiej. Ewagriusz stworzył dzieła wysoko cenione przez jego licznych przyjaciół i uczniów. Można powiedzieć, że dorobek Ewagriusza umożliwił spójne usystematyzowanie doktryny Ojców Pustyni.
 
______________________
Przypis:
 
[1]  Zob. na przykład słowa z rozdziału drugiego proroczej Księgi Ozeasza (Oz 2, 16-17).
[2]  Chodzi na przykład o walkę Jezusa z szatanem na pustyni (zob. Mt 4, 1-11; Mk 1, 12-13; Łk 4, 1-13).
[3]  Apoftegmaty to krótkie formy pisemne - anegdoty, sentencje, zapiski czy wypowiedzi - przypisywane Ojcom Pustyni, mnichom żyjącym w samotniach bądź niewielkich wspólnotach w Egipcie u schyłku III wieku i w IV wieku.
[4]  Apoftegmat nr 39 (1207), w: Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 2, Kolekcja systematyczna, tłum. ks. Marek Kozera, Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec, Kraków 1995, s. 156.
[5]  Abba Helladiusz, Alphabetikon, apoftegmat nr 3 (949), tłum. Małgorzata Borkowska, w: Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 1, ATK, Warszawa 1986, s. 137.
[6]  Aby dowiedzieć się więcej o życiu Ewagriusza z Pontu, warto sięgnąć po rozprawę Antoinea Guillamonta Un philosophe au désert: Evagre le Pontique, w: Textes et Traditions, vol. 8, Librairie Philosophique J. Vrin, Paris 2004. 
[7] Zob. Palladius, Histoire Lausiaque, nr 38, w: Spiritualite Orientale, vol. 75, red. Nicolas Molinier, Bellefontaine, Begrolles-en-Mauges 1999.

Zobacz także
s. Urszula Kwaśniewska SP

Dobrze jest nam, gdy czujemy się szczęśliwi, jesteśmy radośni, gdy wszystko nam wychodzi, cały świat widzimy wówczas przez różowe okulary. Gdyby jednak taki stan trwał nieustannie, gdyby nie było żadnych trudności do pokonania - nie rozwinęlibyśmy się. Złoto hartuje się w ogniu, a ludziom Pan daje "błogosławione" kryzysy, aby ich zahartować i umocnić w wierze.

 
Grażyna Starzak
Najlepsza recepta na dobre przeżycie Wielkiego Postu jest zawarta w tradycji Kościoła wyrastającej z Pisma Świętego: modlitwę, jałmużnę i poszczenie w dosłownym sensie. Jeżeli Wielki Post ograniczymy tylko do odmawiania sobie czegoś, to przemieniamy ten czas w gimnastykę silnej woli. Natomiast, jeżeli połączymy go z dwoma pozostałymi elementami, czyli z dbaniem o modlitwę, o łączność z Chrystusem oraz o jałmużnę, wrażliwość na bliźniego – to dochodzimy do istoty. A stawka jest wielka – nasze zbawienie… 

Z ojcem Leonem Knabitem, benedyktynem z Tyńca, rozmawia Grażyna Starzak
 
Marek Woś
Chyba nie ma świętych, którzy nie czciliby aniołów, nie zauważali ich obecności w swoim życiu i nie podkreślali tej szczególnej opieki, jaką daje nam anioł stróż. Nie inaczej było z błogosławionym Bartolem Longiem, wielkim czcicielem aniołów. Choć to postać stosunkowo mało znana w Polsce, warto ją przybliżyć z kilku powodów...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS