logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jacek Skowroński
Miłosierny czy sprawiedliwy?
Wieczernik
 


Sprawiedliwości Bożej doświadczymy na Sądzie Ostatecznym, natomiast miłosierdzia Bożego doświadczamy już teraz...

Jaki jest Bóg?

Miłosierny czy sprawiedliwy? Pytania tego rodzaju prędzej czy później pojawiają się w życiu człowieka, który próbuje zrozumieć swoją wiarę. Czy te dwie cechy można w ogóle ze sobą pogodzić? Przecież po ludzku miłosierdzie wyklucza sprawiedliwość, a sprawiedliwość wyklucza miłosierdzie. Z jednej strony: "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze", a z drugiej strony: Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność (Ps 86, 15). Więc jaki jest Bóg, miłosierny czy sprawiedliwy?
 
Można próbować rozwiązać ten dylemat szukając odpowiedzi w tekście biblijnym, zaczynając od Starego Testamentu. Jednak także tam dwie pozornie wykluczające się cechy Boże są przedstawiane jako równorzędne, dla przykładu w Psalmie 116 czytamy: Pan jest łaskawy i sprawiedliwy i Bóg nasz jest miłosierny. Paradoksalne połączenie tych cech jak widać nie jest tylko "niedopatrzeniem" naszych czasów, ale ma swoje źródło w Objawieniu.

Przyjdzie Syn Człowieczy, który będzie sądził dobrych i złych...
 
Teksty Starego Testamentu początkowo pokazują Bożą sprawiedliwość z punktu widzenia człowieka, który czuje się zagrożony niesprawiedliwym postępowaniem innych ludzi i szuka w Bogu obrońcy. Interwencja Boga w obronie człowieka jest więc przede wszystkim wyrazem sprawiedliwości, czyli wierności obietnicom złożonym Izraelowi. Fragmenty biblijne powstałe w późniejszym czasie pokazują już sprawiedliwość Boga jako rzeczywistość, która w pełni objawi się dopiero w przyszłości, kiedy przyjdzie Mesjasz, Syn Człowieczy, który będzie sądził dobrych i złych.
 
Te same treści odnajdujemy w tekstach Nowego Testamentu. To Jezus jest Synem Człowieczym, który przyjdzie sądzić żywych i umarłych, oddzielając tych, którzy przeznaczeni są na zmartwychwstanie życia od tych, których udziałem będzie zmartwychwstanie potępienia (J 26, 29). Bóg jest sprawiedliwy, a więc sprawiedliwie wynagradza dobro, a karze zło. Nie robi tego jednak od razu. Sprawiedliwość Boża w pełni objawi się na Sądzie Ostatecznym. Wtedy Bóg okaże się sędzią sprawiedliwym, który nie sądzi z pozorów, ponieważ zna wszystkie czyny człowieka, także te ukryte przed ludźmi. Bóg osądzi sprawiedliwie, bo zna nie tylko zewnętrzne czyny, ale także ludzkie serce, w którym podejmowane są wszelkie decyzje i w którym toczy się wewnętrzna walka człowieka o dobro. Dlatego Bóg jako sędzia sprawiedliwy nie wymaga od człowieka rzeczy niemożliwych. Nie ma też względu na osobę, nie można go przekupić, nie jest stronniczy. Nie można liczyć na przywileje u Boga ze względu na stanowisko czy pozycję społeczną. U sprawiedliwego Boga liczy się tylko prawość lub nieprawość człowieka.

Czas na nawrócenie

Sprawiedliwości Bożej doświadczymy na Sądzie Ostatecznym, natomiast miłosierdzia Bożego doświadczamy już teraz. Jednym z jego przejawów jest to, że Bóg daje człowiekowi czas na nawrócenie. Nie jesteśmy karani za grzech od razu, ale Bóg czeka, aż zmienimy swój sposób życia, abyśmy mogli znaleźć Boże przebaczenie i osiągnąć zbawienie. Jest to czas dla nas, abyśmy usunęli grzech z naszego życia. Bóg jest miłosierny, więc przebacza tym, którzy żałują i chcą się poprawić. Inaczej niż ludzie, którzy najchętniej ukaraliby jak najszybciej każde wykroczenie, Pan Bóg daje czas na poprawę, bo nie zależy Mu na śmierci człowieka, ale na przemianie jego życia.
 
Pan Bóg w swoim miłosierdziu daje każdemu człowiekowi łaskę wystarczającą do zbawienia. Każdy człowiek został przez Niego powołany do świętości i wyposażony we wszelkie potrzebne łaski, których do osiągnięcia świętości potrzebuje. Nikt nie może powiedzieć, że został pozbawiony Bożej miłości, że został zapomniany przez Boga. Każdy człowiek ma miejsce w Bożym planie zbawienia.

Nasz Rzecznik wstawia się nieustannie 

 
Miłosierny Pan chce, aby przyszły sąd był dla nas jak najłagodniejszy – przecież na Sądzie Ostatecznym nasz Sędzia, czyli Jezus Chrystus będzie jednocześnie naszym Obrońcą. Święty Jan Apostoł przypomina: Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet kto zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca – Jezusa Chrystusa sprawiedliwego (1 J 2, 1). Nasz Rzecznik wstawia się nieustannie za nami, tak jak prosił o miłosierdzie dla swoich oprawców w czasie męki na krzyżu.
 
1 2  następna
Zobacz także
Bartłomiej Kucharski OCD

Chrześcijaństwo miało niezastąpione znaczenie dla rozwoju świata. Teraz coraz bardziej musimy przychylić się do stwierdzenia, że ten czas już minął. Kościół nie może już opierać się na kulturze. W wielu miejscach jego głos jest tylko jednym z wielu. Jednak choć widzialna rola Kościoła zmniejszyła się, to myślę, że on nadal jest sakramentem miłości, jaką Bóg oferuje całemu światu.

 

Z Wilfridem Stinissenem, szwedzkim karmelitą bosym, pisarzem i wybitnym znawcą duchowości karmelitańskiej rozmawia Bartłomiej Kucharski OCD.

 
Adam Suwart

6 grudnia obchodzimy liturgiczne wspomnienie św. Mikołaja jednego z najpopularniejszych, także we współczesnej kulturze masowej, świętych Kościoła. Niestety, w dzisiejszym powierzchownym i skomercjalizowanym świecie nazbyt często się zdarza, że prawda o postaci tego świętego gubi się w amoku przedświątecznych zakupów i w zgiełku supermarketów. Tymczasem...

 
Fr. Justin
Bóg, stwarzając czyste duchy jako istoty wolne, nie mógł nie przewidzieć również możliwości grzechu aniołów. Jak można pojąć rację sprzeciwu i buntu wobec Boga u istot obdarzonych poznaniem najwyższego Dobra i najwyższej Miłości?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS