logo
Czwartek, 16 maja 2024 r.
imieniny:
Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty, Szymona – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Tadeusz Basiura
Polny zielnik Matki Boskiej
materiał własny
 


Nie jest znana autentyczna twarz Maryi; obrazy  Jej Oblicza powstają w wyobraźni twórców – malarzy, rzeźbiarzy.
„Znam na pamięć jasnogórskie rysy,
ostrobramskie, wileńskie srebro
-wiem po ciemku, gdzie twarz Twoja i koral,
gdzie Twa rana, Dzieciątko i berło
ręką farby sukni odgadnę
-złote ramy, lipowe drewno
- lecz dopiero gdzieś za swym obrazem
żywa jesteś i milczysz ze mną”
– tak o Matce Boże pisał ks. Jan Twardowski. W ludzkim, a zwłaszcza w ludowym wyobrażeniu Matka Boska zawsze była dobra i piękna. I to, co piękne, i to, co dobre w otaczającym człowieka świecie, często było przypisywane i utożsamiane z Matką Boską. Dotyczyło to również świata roślin. Nazewnictwo roślin nawiązujące do Imienia Matki Boskiej ma różnorodne podłoże. Najczęściej było to proste skojarzenie wyglądu i kształtu całej rośliny bądź ich części, np. liści, kwiatów, kwiatostanów z przymiotami Matki Boskiej, Jej ubiorem, narzędziami, których mogła używać. Jest w tym nazewnictwie pragnienie wyrażenia wiary i ufności prostego ludu dla Matki Boga, jest to również pragnienie wielbienia jej w każdej chwili, w każdym momencie – nawet w chwili patrzenia na rośliny.
 
Człowieka urzekało nie tylko piękno kwiatów, ale rodziło również wdzięczność za lecznicze działanie niektórych roślin. Stąd też wiele z nich w ludowej tradycji nosi nazwy związane z Imieniem Maryi. Stare opracowania botaniczne z małopolskiego regionu wymieniają przeszło 90 roślin, których nazwa bezpośrednio związana jest z Imieniem Matki Boskiej bądź ich powiązanie kultowe z Nią związane /w lecznictwie, ochronie przed ogniem i piorunami/.  Niestety, coraz mniej osób posługuje się nimi, przez co odchodzą w zapomnienie.
 
Są rośliny, które były niejako ofiarowane Matce Bożej. Drzewkiem Panny Maryi nazywano rosnącą na wszelkiego rodzaju nieużytkach bylicę boże drzewko /Artemisia abrotanum L./. Roślina ceniona w zielarstwie o wielostronnym działaniu leczniczym. Podobne znaczenie ma oset Panny Maryi czyli podgorzał /Atractilis vulgaris/. Szczegółowy opis leczniczego działania tej rośliny /korzeń/, znajduje się już w „Zielniku” Szymona Syrenniusza z 1613r. Z kolei rojniki /Semervivum/, niskie, o grubych liściach, rosnące na ubogich stanowiskach rośliny nazywano zielem Matki Boskiej. Poza ozdobnym ich charakterem, wierzono, że chronią one przed uderzeniami piorunów. Ze względu na czerwone kwiaty, zebrane w kuliste główki różą Matki Boskiej nazywano krwiściąg lekarski /Sanguisorba officinalis L./. Główki kwiatów z pewnej odległości sprawiają wrażenie kędzierzawego runa owcy, stąd też inna nazwa tej rośliny to baranki Matki Boskiej. Skromnym, ale pełnym wdzięku kwiatem jest liliowy kwiat firletki poszarpanej /Lychnis flos-cuculi L./, dlatego nazywany jest różyczką Matki Boskiej.
 
Grupa innych roślin swoim przypisanym Matce Bożej nazewnictwem utożsamiane są z narzędziami i rzeczami, jakich mogła Matka Boska używać. Koniczyna polna /Trifolium arvense L./ nazywana była kądziołką Matki Boskiej; świerzbnica polna /Knautia arvensis L./ to naparstki Matki Boskiej; werbena pospolita /Verbena officinalis L./ jest koszyczkiem Matki Boskiej; połonicznik nagi /Herniaria glabra L./ nazwany bywa pościelicą Matki Boskiej; a   lnica pospolita / Linaria vulgaris Mill./ to lenek Matki Boskiej; dziurawiec  /Hypericum perforatum L./ nazywany jest dzwonkami Matki Boskiej.
 
Niektóre rośliny porównywano do części ciała Maryi. Traganek szerokolistny /Astragalus glycyphyllos L./ to włosy Matki Boskiej; natomiast włoskami Matki Boskiej nazwano zanokcicę skalną /Asplenium trichomanes L./, a wierzbownicę gruczołowatą /Epilobium adenocaulon Hausskn./ - włoskami Najświętszej Maryi Panny; warkocze Matki Boskiej to dziewanna drobnokwiatowa / Vebascum thapsus L./; pospolity glistnik jaskółcze ziele /Chelidonium majus L./ to rączka Matki Boskiej, a paluszkami Matki Boskiej nazwano wierzbówkę kiprzyca /Chamerion angustifolium L./ i goryczkę wąskolistną /Gentiana pneumonanthe L./.
 
Wiele roślin kojarzono z ubiorem Matki Boskiej. Trzewiczkami, pantofelkami i bucikami Matki Boskiej są: tojad mocny /Aconitum firmum Rchb/, ostróżeczka polna /Cosolida regalis S.F.Gray/, wyżlin większy /Antirrhinus majus L./. W niebieskich kwiatach goryczki wąskolistnej /Gentiana pneumonanthe L./ widziano sukienki Matki Boskiej albo rękawki Matki Boskiej. Orlik pospolity /Aquilegia vulgaris L./ dzięki swoim pięknym kwiatom znany był jako rękawiczki Matki Boskiej.
 
Inna grupa roślin wyraża cierpienie Maryi, którego najczytelniejszym wyrazem są łzy. Łzami Matki Boskiej nazywano groszek /Lathyrus L./ i trawę drżączkę średnią /Briza media L./ W obu przypadkach kwiaty tworzą formę łez, w których widziano łzy cierpiącej Matki Boskiej. Roztarte w palcach kwiaty dziurawca zwyczajnego /Hypericum perforatum L./ wydzielają jaskrawoczerwony sok, kojarzący się z krwią, co stało się powodem nazwania tej rośliny również krewką Matki Boskiej.
 
W pięknej pieśni maryjnej „Chwalcie łąki umajone” znajdują się słowa: „Jej dłoń nasza wieniec splata.” Idealnie wręcz współbrzmią one z polnym zielnikiem, jaki przez wieki swojego uwielbienia dla Matki Boga i swojej stworzył prosty lud. Stworzył dla Niej zielnik, z którego można upleść cudowny wieniec. Wieniec będący wspaniałą koroną, bo uwity z prawdziwej miłości do tej, która Matką jest każdemu – bogatemu i biednemu; wykształconemu i prostemu; szczęśliwemu i zrozpaczonemu. Bo Ona już taka jest – kocha każde swoje dziecko.
 
Tadeusz Basiura

 
Zobacz także
Natalia Budzyńska
Miłości potrzebujemy jak powietrza. Bez niej usychamy wewnętrznie, tracimy sens życia, radość codzienności. Potrzebujemy czuć się kochanymi, słyszeć czułe słowa pod swoim adresem, móc liczyć na pełne życzliwości wsparcie i zrozumienie. Potrzebujemy także kochać, dawać siebie innym, troszczyć się o kogoś, być potrzebnymi. Bez niej nawet dobro i piękno tracą blask. Jak więc czerpać z miłości siłę? Jak żyć nią na co dzień? I jak nie sprzedać jej za przysłowiową garść srebrników?
 
Natalia Budzyńska
Przychodzimy na nabożeństwo różańcowe. Zajmujemy najczęściej to samo miejsce w kościele. Rozpoczyna się wystawienie Najświętszego Sakramentu. Staramy się skupić, ale nasze myśli są jeszcze niespokojne: krążą wokół codziennych spraw: to trzeba było załatwić, tamto dokończyć, jeszcze coś komuś powiedzieć...
 
Piotr Skonieczny OP

Dzisiejsze wspomnienie liturgiczne św. Józefa, rzemieślnika, ma niedawną tradycję. Ogłosił je Pius XII w liście z dnia 1 maja 1955 roku z okazji 10. rocznicy Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich. Natomiast na mocy dekretu Św. Kongregacji Obrzędów z dnia 24 kwietnia 1956 roku wspomnienie to zastąpiło uroczystość Opieki św. Józefa, znaną w całym Kościele rzymskokatolickim od 1847 rroku...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS