logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Sakramentalia
materiał własny
 


Sakramentalia

Czy sakramentalia są w pewien sposób podobne do sakramentów? Czym one są?

Są to świeckie znaki przypominające nam o Bogu i zapewniające Jego błogosławieństwo. Dzięki tym znakom tworzy się atmosfera wiary, w której uprzytamniamy sobie wciąż od nowa, ze całe nasze życie ukierunkowane jest na Boga i ogarnięte Bogiem. Nie zostały one jednak ustanowione przez Chrystusa, ale przez Kościół. Przynoszą one owoce duchowe, ale nie tak jak sakramenty przez samo ich dopełnienie, lecz dzięki modlitwie wstawienniczej Kościoła i współdziałaniu przyjmujących. Nie obdarzają tak jak sakramenty bezpośrednio łaską uświęcającą, ale przygotowują na jej przyjęcie i działanie, uświęcają różne dziedziny i okoliczności życia.

Do sakramentaliów należą przede wszystkim błogosławieństwa. Wyraża się w nich potrzeba błogosławieństwa Bożego w ludzkim życiu. Każde błogosławieństwo jest oddaniem chwały Bogu i zwróconą do Niego prośbą. Gestem błogosławiącym jest zawsze znak krzyża.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Większość ludzi przyjmuje, że ich życie ma jakiś sens, wierzą, że za wszystkim musi coś stać. A mimo to Bóg pozostaje dla nich obcy. Chcą mieć ścisłe dowody na istnienie Boga. Czy można udowodnić istnienie Boga?
 
Jacek Prusak SJ
Jeśli naprawdę wierzymy, że w Eucharystii „Bóg jest wśród nas na rodzinnym obiedzie”, że jest między nami i sam jest bankietem, to wezwani jesteśmy przez Niego do tego, abyśmy stali się homo eucharisticus. Zgoda na przyjęcie Ciała Chrystusa przemienia nasze wzajemne relacje, przemieniając równocześnie nas samych. Pamięć Eucharystii – To jest Ciało moje, które za was będzie wydane (Łk 22, 19) – to pamięć żywego, obecnego Ciała.
 
Monika Białkowska
Czasem trudno jest uwierzyć, kiedy ktoś mówi: „Nigdy tam nie byłem”. Niewiarygodne. Bo jakże to – nigdy? To raczej nie będzie tekst dla tych, którzy nigdy nie byli na Jasnej Górze. Kiedy jest się na Jasnej Górze po raz pierwszy, zapamiętuje się niewiele: idzie się za tłumem i płacze się przed Cudownym Obrazem. Potem chce się wracać, poznawać ją bardziej, być coraz bliżej. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS