logo
Czwartek, 09 maja 2024 r.
imieniny:
Grzegorza, Karoliny, Karola, Pachomiusza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Sean Davidson
Św. Maria Magdalena. Zwiastunka miłości eucharystycznej
Wyd Marianow
 


Świętą Marię Magdalenę po pierwsze, „ponieważ bardzo umiłowała”, a adoracji Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie nie sposób wyobrazić sobie bez miłości do Tego, który z miłości pozostał z nami aż do skończenia świata. Po drugie, jak pisze św. Piotr, „miłość zakrywa wiele grzechów” (1 P 4, 8), o czym św. Maria Magdalena dała świadectwo tak wymowne, że nie sposób przejść obok niego obojętnie.
 
Książka ta zrodziła się z miłości: istotnie nie jest relacją biograficzną, a raczej świadectwem i medytacją. Czytelnik towarzyszy autorowi w podróży śladami świętej, by uczyć się od niej wrażliwości na obecność Chrystusa, ale też tak jak ona przemieniać własne życie. 
 
wydawnictwo: Promic
rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-7502-598-9
format: 135 x 204
liczba stron: 248
oprawa: miękka
Kup tą książkę  
  
 

 
WPROWADZENIE:
Szczęśliwe zakończenie pięknej historii miłosnej
 
 
Wielowiekowa tradycja ustna opowiada o licznej grupie bliskich przyjaciół – i wyznawców – Chrystusa wygnanych ze swoich ziem ojczystych w okresie pierwszych prześladowań chrześcijan w Jerozolimie, około 41 roku. Wygnanie należało do praktyk prześladowczych stosowanych powszechnie przez starożytnych władców, którzy pragnęli ograniczyć rozwój religii, uwolnić kontrolowane przez siebie ziemie od kłopotliwego kultu świętych, a przy tym woleli uniknąć bardziej drastycznych środków i ich niepożądanych reperkusji – choćby w postaci męczeństwa. W Ewangelii według św. Jana czytamy, że arcykapłani rozważali stracenie Łazarza wskrzeszonego przez Jezusa, ponieważ „wielu z jego powodu odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa” (J 12, 11). Obawiali się, że ów cud może sprawić, iż cały świat pójdzie za Chrystusem (zob. J 12, 19). W przypadku wspomnianej grupy naśladowców Jezusa władze wybrały opcję wygnania zamiast masowej egzekucji i tym sposobem Łazarz, jak również jego siostra Marta i druga siostra Maria, znana jako Magdalena, znaleźli się w łodzi na Morzu Śródziemnym. Dobili do brzegu w miejscu leżącym obecnie na Lazurowym Wybrzeżu w południowo-wschodniej Francji. Tradycja ustna przekazywana z pokolenia na pokolenie podaje nam następujące imiona uczniów Chrystusa, znajdujących się na łodzi, która dotarła do Francji, nieprzypadkowo nazywanej najstarszą córą Kościoła. Byli to: Maria Magdalena, Marta, Łazarz, Maksymin, Maria Jakubowa, Salome, Marcela, Cedoniusz i Sara. Co ciekawe, co najmniej dwie spośród tych osób były świadkami ukrzyżowania i męki Chrystusa oraz widziały Go już po chwalebnym zmartwychwstaniu. Ludzie ci należeli do grona pierwszych chrześcijan o najbardziej żywej wierze i największym zapale misyjnym. Dzięki głoszeniu przez nich Ewangelii w krótkim czasie wie-le dusz skąpało się w zbawczych wodach chrztu świętego.
 
Święta Maria Magdalena zapewne wszystkim napotykanym ludziom opowiadała o tym, że ukazał się jej Chrystus Zmartwychwstały. W ten sposób przyczyniła się do tego, że wiara apostolska i następnie katolicyzm zapuściły głębokie korzenie w żyznej glebie Galii. Łaska udzielona tym wybrańcom zrodziła liczne wspaniałe przykłady świętości w ciągu długiej historii Kościoła. Można pokusić się o stwierdzenie, że miłość, którą Chrystus umiłował rodzinę z Betanii, jakimś sposobem została udzielona całemu ludowi Francji. W ciągu wieków na lud francuski spłynął bowiem niekończący się strumień prywatnych objawień owej miłości. Święta Maria Magdalena uczestniczyła w tej pierwszej misji ewangelizacyjnej w Prowansji, lecz ostatecznie „obrała najlepszą cząstkę” (zob. Łk 10, 42) – jej duszą zawładnęło przemożne pragnienie skupienia spojrzenia kontemplatywnego na świętym obliczu Jezusa. Postanowiła podążyć w pełni za tym szlachetnym pragnieniem, i tym razem było jej dane wypełnić to powołanie. Odnalazła bodaj najlepsze w całym regionie miejsce do prowadzenia życia kontemplacyjnego w pokoju i samotności – grotę na zboczu jednej z gór w paśmie La Sainte-Baume. Tam właśnie spędziła ostatnie lata swojego ziemskiego życia.

Zobacz także
ks. Aleksander Posacki SJ
Cud nie musi być strzałem na wylot przez ścianę praw przyrody. Z dogmatycznego punktu widzenia cud nie jest jakąś całkowicie dowolną, przekraczającą prawa natury demonstracją wszechmocy Bożej, ale mieści się w kontekście powszechnej historii zbawienia. Cud jest znakiem zbawienia, rodzajem komunikacji osobowej pomiędzy Bogiem a człowiekiem. W dyskusji na temat relacji między cudem, Bogiem a naturą wielu naukowców (przyrodników) często kwestionuje dziś możliwość cudu i jego poznawalność...
 
Jacek Salij OP

Chrystusowe żachnięcie się: "Dlaczego nazywasz mnie dobrym?" było więc zapewne zwróceniem uwagi na głęboki sens tego słowa. Jeśli spojrzeć religijnie na znaczenie słowa "dobry", okaże się, że w gruncie rzeczy nigdy nie zgłębimy jego treści. I oto słowo "dobry" – pod wpływem spojrzenia Pana Jezusa – nabiera typowo ewangelicznej ambiwalencji: zaczyna jaśnieć jakimś nadprzyrodzonym światłem, a zarazem zaczyna nas niepokoić, że o wiele za mało je rozumiemy...

 
Ewelina Drela
Młodzi ludzie, targani emocjami i pytaniami, uczą się o Bogu mądrych, ale niezbyt przydatnych rzeczy. Nie mogą oczekiwać odpowiedzi dotyczących sensu życia, zostają sami ze swoimi wątpliwościami. Nie mówi się o tym, dlaczego modlitwa jest tak ważna. Nikt nie tłumaczy, że z żywym Bogiem trzeba rozmawiać jak z żywą osobą...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS