logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Magdalena Korzekwa
Szkoła marzeń?
Wzrastanie
 


 
 Mimo, że urodziłam się jedenaście lat przed końcem XX wieku, a także mimo rosnącego zanieczyszczenia środowiska, mam zaszczyt jeszcze żyć i - co jeszcze dziwniejsze - nadal mam siłę, by z radością chodzić do szkoły. Wiem, że mam wyjątkowe szczęście, gdyż moja szkoła jest normalna. Aż trudno w to uwierzyć, ale w mojej szkole nie ma zakazu myślenia.
 
- Ty jesteś chyba nowa w naszej szkole.?
 
- Tak, bo do czerwca chodziłam do liceum eksperymentalnego w Warszawie.
 
- Liceum eksperymentalne? A na czym ono polega?
 
- Na tym, że respektowane są tam w pełni prawa ucznia, a szkoła jest całkowicie tolerancyjna i neutralna światopoglądowo.
 
- To jest właśnie szkoła moich marzeń!
 
- Naprawdę?
 
- Oczywiście! Do takiej szkoły to bym nie tylko chętnie chodziła, ale nawet biegła z radością!
 
- A ja już nie chodzę do tego liceum eksperymentalnego.
 
- Wyrzucili cię. Szkoda.
 
- Przeciwnie, sama się wypisałam!
 
- Nie wierzę! Sama zrezygnowałaś ze szkoły neutralnej światopoglądowo, tolerancyjnej, w której w dodatku respektuje się prawa ucznia?!
 
- Oczywiście, bo taka szkoła to koszmar!!!
 
- Niemożliwe! Niby dlaczego?
 
- Z wielu powodów. W sklepiku nie kupisz chipsów ani coca-coli, ani nawet wafelków, bo uczeń ma prawo do zdrowia i do zdrowej żywności.
 
- Trudno to zanegować. Dobrze, że chociaż była to szkoła neutralna światopoglądowo!
 
- Też niedobrze!
 
- Niedobrze? A to niby dlaczego?
 
- Dlatego, że byłam tam wyśmiewana!
 
- Wyśmiewana? Przez kogo?
 
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Jan Halbersztat
Jak często my, rodzice, krytykujemy rzeczy których po prostu nie rozumiemy, jak często (choćby podświadomie) traktujemy nasze dzieci jak swoją własność, jak często nie chcemy za nic w świecie zauważyć, że „czasy się zmieniają”, że świat idzie do przodu coraz szybciej, że pewne sprawy naprawdę wyglądają dziś zupełnie inaczej, niż w czasach (tak, wydawałoby się, niedalekich!) kiedy to my byliśmy dziećmi czy wchodziliśmy w wiek dojrzewania.
 
Jan Halbersztat
Nasze czasy charakteryzuje nie tylko zabieganie, niepewność jutra, ale i spore pomieszanie w rozumieniu wiary i jej praktycznego stosowania w życiu. Jednym z widocznych tego przykładów jest pytanie o troskę o siebie: Czy chrześcijanin, dobry chrześcijanin, może troszczyć się o siebie? Czy troska o siebie nie jest przejawem egoizmu? Nie ma na nie prostej odpowiedzi. Jednak możemy niektóre kwestie wyjaśnić, a przy okazji dobrze, po chrześcijańsku, zacząć kształtować pełną odpowiedzialność za wszystkie dary, jakimi Pan nas obdarzył. 
 
Antoni Wiesław Niemcewicz
Nie znam pielgrzymki, żeby nie wydarzyło się coś jedynego i niepowtarzalnego, osobnego i cudownego. Pielgrzymowanie to modlitwa, nieustanna obecność Ducha Świętego, mistyczna realność wyższego świata. Trzeba tylko wierzyć i ufać, modlić się i radować. Pielgrzymowanie to podniesiony duch. Grupa w swym nieustannym trudzie unosi wątłe ciała i słabości ku wyżynom niebios. Ale wciąż trwają w nas doznania ziemskie, maszerują przecież żywi ludzie, z ciała i krwi. Potrzebują pożywienia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS