logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Raniero Cantalamessa OFMCap
Wspominając błogosławioną Mękę
Wydawnictwo Serafin
 


Męka Jezusa stanowi centralne wydarzenie historii zbawienia, jednak jej opis czytany jest w liturgii tylko raz w roku i to w sytuacji, gdy nie ma czasu na jej gruntowne skomentowanie.

Właśnie dlatego ojciec Raniero Cantalamessa uczynił z niej główny temat rekolekcji wielkopostnych dla Domu Papieskiego. 
 
 
 
wydawnictwo: Serafin
rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-60512-19-7 
format: 130 x 200 
liczba stron: 96
oprawa: miękka
  

  


 
Wielka Środa:
Ofiara czy posłuszeństwo?
 
 
Nie można ogarnąć oceanu, ale można zostać przez niego ogarniętym, zanurzając się w jego wodach w jakimkolwiek miejscu. Podobnie też nie jesteśmy w stanie ogarnąć naszym umysłem całej Męki Pańskiej ani dostrzec jej głębi; możemy jednak zrobić coś bardziej pożytecznego i pięknego, to znaczy zanurzyć się w niej, wychodząc od jednego z jej momentów. W tej medytacji chcemy wejść w tajemnicę Męki przez drzwi posłuszeństwa. 
 
Posłuszeństwo Chrystusa jest aspektem Męki najbardziej podkreślanym przez apostolską katechezę. Uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej (Flp 2, 8); Przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi (Rz 5, 19); Nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają (Hbr 5, 8-9). Posłuszeństwo ukazane jest jako klucz do zrozumienia całej historii Męki, klucz, który nadaje jej sens i wartość. 
 
 Do tych, których gorszył fakt, że Ojciec znalazł upodobanie w śmierci i krzyżu swojego Syna Jezusa, św. Bernard słusznie mówił: "To nie śmierć Mu się podobała, ale wola Tego, który dobrowolnie umierał" (Non mors placuit sed voluntas sponte morientis) [1] Zatem to nie tyle śmierć Chrystusa jako taka nas zbawiła, ile raczej Jego posłuszeństwo aż do śmierci. 
 
 Pismo Święte mówi, że Bóg pragnie posłuszeństwa, a nie ofiary (por. 1Sm 15, 22; Hbr 10, 5-7). To prawda, że Ojciec chciał od Chrystusa także ofiary i chce jej również od nas, ale z tych dwóch postaw jedna jest środkiem, a druga celem. Bóg pragnie bezpośrednio posłuszeństwa, natomiast pośrednio chce również ofiary, jako warunku, który czyni posłuszeństwo możliwym i autentycznym. W tym znaczeniu List do Hebrajczyków mówi, że Chrystus nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. Męka stała się dowodem i miarą posłuszeństwa. 
 
Postarajmy się zrozumieć na czym polegało posłuszeństwo Chrystusa. Jako dziecko był posłuszny rodzicom; jako dorosły był poddany prawu mojżeszowemu, podczas Męki poddał się wyrokowi Sanhedrynu i Piłata. Ale Nowy Testament nie myśli o żadnym tego rodzaju posłuszeństwie, lecz o posłuszeństwie wobec Ojca. Święty Ireneusz wyjaśniał posłuszeństwo Chrystusa w świetle izajaszowej pieśni Sługi jako wewnętrzne i całkowite poddanie się Bogu, które dokonuje się w najbardziej krytycznej sytuacji: 
 
"A więc przez posłuszeństwo, w którym posłuszny aż do śmierci zawisł na drzewie, usunął dawne nieposłuszeństwo popełnione w związku z drzewem". Posłuszeństwo Jezusa opiera się w sposób szczególny na słowach, które zostały napisane o Nim i dla Niego w prawie, u proroków i w psalmach. Kiedy uczniowie chcą się przeciwstawić Jego pojmaniu, Jezus mówi: Jakże więc wypełnią się pisma, że tak się stać musi? (Mt 26, 54). 

__________________
[1] św. Bernard z Clairvaux, De errore Abelardi, 8, 21 (PL 182, 1070).

Zobacz także
ks. Edward Staniek
Nienarodzone dziecko reaguje radością na spotkanie z człowiekiem dobrym. Oto znak, jak wielki wpływ na życie dziecka nienarodzonego ma nie tylko matka, ale całe jego otoczenie. To nie jest obojętne, z kim przestaje matka oczekująca narodzin swego dziecka. Ludzie dobrzy pomagają w stworzeniu atmosfery spokojnego i harmonijnego dojrzewania dziecka...
 
Adam Suwart
W samej Biblii słowo „serce” użyte jest niemal tysiąc razy, w tym około 130 razy w samych psalmach! Nie dziwi to, jeśli wziąć pod uwagę osobisty, wyznaniowy charakter wielu psalmów. Poza częstym odwołaniem do serca w Piśmie Świętym, dla katolików najważniejsze jest Serce Jezusa. Przyjął On serce z ciała i krwi...
 
o. Rufus
W obliczu śmierci doświadczamy jakiegoś niebywałego wręcz przywiązania do życia. Nieswojo się czujemy, kiedy stojąc nad grobem innego człowieka, uzmysłowimy sobie, że mógł przestać istnieć, że go już po prostu nie ma. Z głębi człowieka wyrywa się krzyk, jakiś egzystencjalny ból, domagający się prawa do dalszego istnienia. Człowiek wije sobie na tym świecie gniazdko - nawet jeśli to gniazdko życia na ziemi jest nędzne i prześwituje od dziur, to kiedy pomyśli o śmierci - czuje się nieprzyjemnie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS