logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Deja OFMCap
Zbawienne wątpliwości. Medytacje biblijne
Wydawnictwo Serafin
 


Zakochaj się w Biblii! Bez wątpienia jest ona kapryśną "oblubienicą". Jako jej miłośnik będziesz musiał wykazać się wielką wytrwałością i ogromną wręcz cierpliwością, aby zdobyć jej zaufanie i przekonać ją o swej miłości. Jednak kiedy uda Ci się ta trudna sztuka i "oblubienica" uwierzy w Twoją miłość, wtedy niezmiernie Cię obdaruje, uczyni z Ciebie, swojego oblubieńca, człowieka mądrego, czyli szczęśliwego. Będziesz musiał wciąż czuwać i strzec się, aby o swej oblubienicy nie zapomnieć albo, co gorsza, nie zdradzić jej dla łatwiejszej "miłości". Jest ona bowiem zazdrosną "oblubienicą", potrafi zdemaskować niewiernego pseudomiłośnika i srogo go ukarać utratą mądrości. Dlatego ten, kto zafascynuje się jej pięknem i nie zniechęci pozorną niedostępnością, doczeka się owego ogromnego obdarowania, obdarowania głębokim poczuciem sensu samego siebie, tego, kim jest, i tego, co czyni.
 
 

Wydawca: Serafin
Rok wydania: 2016
ISBN: 978-83-63243-36-4
Format: 155 x 215
Stron: 216
Rodzaj okładki: Miękka

 
  
   

 
BOŻY POMYSŁ NA PEŁNIĘ CZŁOWIECZEŃSTWA
Medytacja nad Psalmem 45

Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię (Jr 1,5a)
 
Prawdopodobnie tylko pierwsze chwile i tygodnie ludzkiego życia wiążą się ze zdumiewającym i bezinteresownym zachwytem wielu bliskich nam osób nad naszą męskością lub kobiecością. Nikt nie mierzy nas wtedy miarą pełnionych funkcji czy zasług, a z wielu serc wyrywa się poczucie dumy i zachwytu wyrażone w słowach: "chłopiec!" lub "dziewczynka!". Wiemy, jak niezwykle ważne jest przyjęcie przez rodziców poczętego przez nich dziecka i jak istotne dla przyszłego życia tego dziecka jest przyjęcie go w jego męskości lub kobiecości. Od tej akceptacji w miłości będzie w dużej mierze zależeć, czy chłopiec dojrzeje do męskości, a dziewczynka stanie się kobietą, czy syn dorośnie do ojcostwa a córka do macierzyństwa. Przyjęcie siebie jako mężczyznę, czy kobietę w dużej mierze zależy od tej pierwszej decyzji rodziców i bardzo mocno wpływa na to, czy człowiek spełni się w swoim powołaniu do małżeństwa, życia zakonnego, a w przypadku mężczyzn do kapłaństwa.
Nawet czytając dokumenty Kościoła, można dojść do przekonania, że teologia życia konsekrowanego tylko w teorii bierze pod uwagę to, co najbardziej pierwotne, czyli nasze człowieczeństwo, naszą męskość lub kobiecość. Bywa, że konsekracja jest przedstawiana jako piękna szata zawieszona jakby w próżni, jakby na wieszaku lub na płocie. Tak jakby pod nią już nic nie było, jakby nie było człowieka. Podejmowane są, co prawda, różne próby uwzględnienia człowieka w konsekracji, np. poprzez organizowanie różnego rodzaju warsztatów psychologicznych, ale widać wyraźny brak spojrzenia teologicznego, które nie ograniczałoby się do przedstawienia moralnych powinności czy pastoralnych postulatów. Potrzeba takiego teologicznego ukazania człowieka, które odkrywałoby stwórczy zamysł Boga, aby pomóc nam nazwać te tęsknoty, które – czy tego chcemy, czy nie – w nas istnieją, bo są one tęsknotą za podobieństwem do Stwórcy w naszej męskości i kobiecości. Potrzeba nam tego zachwytu nad człowiekiem, które pokazał nam św. Jan Paweł II, tego niezachwianego przekonania, że bliźni jest darem Boga, a nie zagrożeniem. Pisma pozostawione przez naszego papieża wciąż inspirują i to nie tylko uczonych, a jego duch fascynacji zamysłem Bożym co do męskości i kobiecości coraz mocniej działa w Kościele.
 
W podejmowanych rozważaniach odwołam się przede wszystkim do teologicznego przesłania Ps 45. W jego interpretacji wielką pomocą będą nam dwa pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju, które męskość i kobiecość opisują w samej istocie jako uzupełniającą się różnorodność. Pełnia człowieczeństwa bowiem to kobieta i mężczyzna razem. 

1 2  następna
Zobacz także
Przemysław Radzyński
Przed operacją czujemy potworny lęk. Boimy się, że zostaniemy uśpieni, że nie mamy kontroli nad sobą, nie wiemy jak to się skończy, czy się obudzimy – jesteśmy w rękach innych ludzi. Tak samo jest z operacją serca – wiesz, że jesteś w rękach Pana Boga i nie wiesz, co będzie po operacji; nie wiesz, jak będzie wyglądało twoje życie po tym zabiegu. Ale operacja jest koniecznością przestrzeni duchowej. 

Z ks. Michałem Olszewskim SCJ rozmawia Przemysław Radzyński
 
Zenon Hanas SAC
Św. Matka Teresa z Kalkuty, zapytana przez dziennikarza o to, co stanowi obecnie największą przeszkodę w ewangelizacji, miała mu odpowiedzieć: „Ja i ty”. Ta błyskotliwa odpowiedź pokornej i świętej siostry zakonnej wprowadza nas w sedno rozważań o owocności zamierzeń i działań ewangelizacyjnych Kościoła. 
 
ks. Sławomir Kamiński SCJ

Jeśli chcemy lepiej zrozumieć Jezusową miłość wyłaniającą się zza postaci eucharystycznych, trzeba nam pokornie stanąć w tłumie ludzi słuchających Go po rozmnożeniu chleba. Umożliwia nam to św. Jan Apostoł, przywołując ten właśnie obraz w 6. rozdziale swojej Ewangelii. Dla niektórych ludzi, skądinąd zafascynowanych osobą Proroka z Nazaretu, wypowiedziane wtedy przez Jezusa słowa są nie do uniesienia, dlatego podejmują decyzję o odejściu.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS