logo
Środa, 01 maja 2024 r.
imieniny:
Józefa, Lubomira, Ramony – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
80-lecie urodzin Benedykta XVI
materiał własny
 


16 kwietnia 2007 roku przypadają osiemdziesiąte urodziny Ojca Świętego Benedykta XVI. W przeddzień papieskiego jubileuszu, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego o godz. 10.00 ojciec św. Benedykt XVI odprawi okolicznościową Mszę Świętą w Watykanie. Urodzinowe obchody zbiegną się także z  2 rocznicą Jego wyboru na następcę św. Piotra - przypadającą 19 kwietnia. Z okazji swoich urodzin i rocznicy pontyfikatu, papież podejmie obiadem wszystkich kardynałów obecnych w tym czasie w Rzymie i wysłucha dedykowanego mu koncertu w watykańskiej Auli Pawła VI.
 
Jubileusze, zwłaszcza tak dostojne jak Osiemdziesięciolecie i przede wszystkim dotyczące Kogoś tak ważnego w Kościele i świecie zachęcają do podsumowań i refleksji. Pozwolę sobie z pokorą i ja zwrócić uwagę na niektóre charakterystyczne cechy samego Jubilata i Jego pontyfikatu.
Po wyborze ks. kard. Josepha Ratzingera na papieża wielu komentatorów twierdziło: „kardynałowie elektorzy wybrali kandydata przejściowego, który długo nie porządzi, a zagwarantuje tylko stabilność podczas niespokojnych lat, po długim pontyfikacie papieża Polaka”. Warto dzisiaj przypomnieć, że podobnie mówiono po wyborze wielkiego papieża Jana XXIII, który też był starszy wiekiem w chwili wyboru na Stolicę Piotrową, a zwołał przełomowy Sobór Watykański II.  Zwracając uwagę na logikę życia chrześcijańskiego, można śmiało stwierdzić, że każdy papież w Kościele jest „papieżem przejściowym”. Eksponowanie w niektórych mediach tzw. „tymczasowości” wprowadza tylko niepotrzebny zamęt w zrozumieniu i wartości obecnego pontyfikatu wytwarzając fałszywą postawę wyczekiwania na „inny wielki pontyfikat”. Nic bardziej mylnego!
 
W historii Kościoła byli papieże wielcy politycy, wielcy reformatorzy, wielcy duszpasterze jak Jan Paweł II i wielcy teolodzy jak obecny papież.
Benedykt XVI jak mało kto zna aktualne potrzeby i wyzwania stojące przed całym współczesnym Kościołem. Z jego problemami konfrontowany był już jako najbliższy współpracownik Jana Pawła II i jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary, najważniejszej watykańskiej dykasterii.
Dwa lata po objęciu urzędu papieskiego, Benedykt XVI powoli, ale z benedyktyńską  sumiennością i stanowczością przystąpił do porządkowania nie tylko w watykańskich dykasteriach, ale i w całym Kościele. W jego „decyzjach administracyjnych” można wyraźne zauważyć akcenty teologiczne i eklezjalne.
 
Kościół żyje! - wołał dwa lata temu w homilii inaugurującej swój pontyfikat Benedykt XVI. Obecny papież jest człowiekiem dialogu, wielkiej wiary, otwartości, prostoty i pokory. Będąc jednym z najwybitniejszych współczesnych teologów - jeszcze jako kardynał, często mawiał: „jestem najzwyklejszym chrześcijaninem i chcę bronić pokornej wiary zwykłych ludzi przed wyniosłością teologów”.  Zawsze raziła go „wiara przecedzana”, jaką często serwują nam dzisiaj tzw. „środowiska intelektualne”.
 
 
1 2  następna
Zobacz także
o. Bartłomiej J. Kucharski OCD
Kochać cały Kościół można jedynie wtedy, kiedy uda się nam spojrzeć na niego oczami Boga – Ojca i Stwórcy, kochającego swe stworzenie „mimo wszystko”.
 
Z Dorotą Zabrzeską, świecką karmelitanką, i o. Grzegorzem Firsztem, karmelitą bosym, wice-prowincjałem Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych rozmawia o. Bartłomiej J. Kucharski OCD
 
ks. Maciej Będziński

Wśród pięknych kubańskich krajobrazów ujawnia się obraz ziemi spragnionej Boga i modlitwy. Obecnie w tym ponad 11-milionowym kraju pracuje 500 kapłanów, ogromną pracę duszpasterską wykonują też siostry zakonne i osoby świeckie. La Virgen de la Caridad del Cobre to sanktuarium narodowe Kuby, które każdy pragnie odwiedzić, by prosić Najświętszą Maryję Pannę o błogosławieństwo. Wrażliwość mieszkańców Kuby zadziwia pracujących tam misjonarzy.

 
Janusz Poniewierski
Jest we "Władcy Pierścieni" taka scena, kiedy na odsiecz wojskom Rohanu, walczącym z siłami ciemności, przybywa Gandalf - "jeździec w bieli, lśniący w promieniach wschodzącego słońca". Scena ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie - siedziałem w kinie wbity w fotel jak zaczarowany. Bo obraz ten, ożywiony wyobraźnią Petera Jacksona, wydał mi się dziwnie znajomy. Tak jakbym już kiedyś oglądał Białego Pielgrzyma, który uruchamia siły dobra, żeby pokonać zło zagrażające światu...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS