logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Elżbieta Marek
Dom modlitwy czy jaskinia zbójców? Komentarz Bractwa Słowa Bożego
Mateusz.pl
 
fot. Cele del moro | Unsplash (cc)


Komentarz do pierwszego czytania

 

Tekst Dekalogu umieszczony jest w ramach najdłuższego opowiadania w Biblii (Wj 19- Lb 10) – tzw. wielkiej teofanii synajskiej, wokół której zbudowany jest cały Pięcioksiąg. Centrum perykopy synajskiej stanowi zawarcie przymierza między Bogiem a Jego ludem (Wj 19-24).


Dekalog poprzedzony jest teofanią. W Wj 19 Pan Bóg daje wspaniałe obietnice swojemu ludowi. Ukazuje swój niezwykły plan: Izrael będzie Jego szczególną własnością, królestwem kapłanów, świętym ludem. Nie chodzi tu tylko o kapłanów z pokolenia Lewiego, z rodu Aarona. Cały lud będzie pośrednikiem między Bogiem a światem.


Kiedy Izrael przyjął te obietnice, Bóg powiedział mu, czego od niego wymaga. Te wymagania zostały spisane właśnie jako Dekalog. Dekalog jest jakby pierwszą konstytucją biblijnego ludu – jest wyznacznikiem jego tożsamości. Pierwsze prawa mają charakter dogmatyczny, pozostałe – etyczny. Dekalog wyróżnia się zdecydowanie spośród wszystkich praw czy kodeksów Starego Testamentu: ma nazwę – 10 słów (zdań czy spraw - 10 jest liczbą mnemotechniczną, faktycznie można się doliczyć w tekście 17 „zdań”), darowany jest na początku przymierza i napisany „palcem Bożym”, co nadaje mu wielką rangę. W tekście zauważamy podstawową zasadę etyki biblijnej – zanim pojawią się wymagania, zawsze pierwsza jest zbawcza interwencja Boga. Dopiero konsekwencją jej przyjęcia jest wdzięczność i wypływające z niej pragnienie wypełniania Bożych poleceń.


Warto zauważyć, że my, chrześcijanie, przestrzegamy przykazań przez pryzmat osoby Jezusa, czyli tak jak On nauczył nas je wypełniać. Św. Paweł pisał, że „On jest obrazem Boga niewidzialnego…” co daje nam nową, chrystologiczną perspektywę w odczytaniu Starego Testamentu. Niestety ciągle popełniamy błąd myślowy, że musimy sobie zasłużyć na zbawienie, a religię sprowadzamy do dylematów moralnych: co wolno, co jeszcze wolno, a czego nie wolno. Jest to niestety karykatura religijności i nie ma nic wspólnego z prawdziwą relacją z Bogiem. Już preambuła Dekalogu uświadamia nam ten błąd: to Bóg jest na pierwszym miejscu i przychodzi zawsze i w każdym czasie, żeby nam coś dać, a nie odebrać.


Komentarz do psalmu

 

Podstawowym przesłaniem Psalmu 19 jest zachęta do odkrywania Bożego Słowa obecnego w stworzeniu. Dla tych, którzy uważnie patrzą, stworzenie jest pierwszym objawieniem, pierwszą księgą świętą, której wyrazami są wszelkie obecne we wszechświecie istoty. Autor Psalmu wyraża też myśl, że istnieje inne, ważniejsze słowo, jaśniejsze niż światło słońca, droższe niż wszystkie skarby – objawienie biblijne.


Komentarz do drugiego czytania

 

Krzyż jest zgorszeniem dla wielu. Kiedyś i dziś. Wątpią, czy Jezus jest naprawdę Bogiem, ponieważ nie przystaje Jego obraz i działanie do wyobrażeń Pana - monarchy absolutnego, wymagającego bezwzględnego posłuszeństwa pod groźbą kary. Inni zastanawiają się, dlaczego Jezus musiał umrzeć na krzyżu, w takich straszliwych cierpieniach. Przecież wystarczyłoby samo wcielenie…To są pytania o „zgorszenie” – „głupstwo” krzyża.


Św. Paweł jednak głosi Chrystusa i to ukrzyżowanego! Krzyż stawia w centrum swojego nauczania, a nie jakieś filozoficzne nauki czy znaki, ponieważ krzyż przemawia najmocniej. Dlaczego? Sam Jezus odpowiada nam na to pytanie: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”(J 15,13). Krzyż pokazuje ogrom miłości Boga do nas i przerażającą otchłań grzechu, który oddala nas od szczęścia w Nim. Jezus przyjął na siebie cały dramat tego rozdarcia. Krzyż – najmocniejsze słowo Miłości Boga wypowiedziane dla mnie i dla Ciebie.


Komentarz do Ewangelii

 

Widać, że nie da się pogodzić roli świątyni jako domu modlitwy z „jaskinią zbójców”. Reakcja Jezusa na to, co robiono, była gwałtowna i jednoznaczna. Miejscem handlu za czasów Jezusa był duży, zewnętrzny dziedziniec pogan. Izrael, czyniąc tu miejsce handlu, zdradził swoją uniwersalną misję – uniemożliwiał zbliżenie się do Boga nie – Żydom. Jezus pragnie, by Jego dom – Kościół był domem modlitwy dla wszystkich narodów. Jest surowy dla chciwości, która tak bardzo opanowuje człowieka, że świątyni (kiedyś), Kościołowi (dziś) chce narzucić swoje prawa, zasłaniając innym istotę wiary. W dziejach Kościoła chciwość wielokrotnie wdzierała się do jego wnętrza, niszcząc dusze tych chciwych i gorsząc tych, którzy mogliby wejść do wspólnoty. Bicz w ręku Boga to ostrzeżenie w każdym czasie i dla tych wszystkich, którzy złym postępowaniem przesłaniają Ducha Chrystusowego – ducha czci i adoracji.


Jezus usprawiedliwia swoją interwencję tym, że On jest jedynym budowniczym prawdziwej świątyni Boga, którą wybuduje na Ziemi przez swą śmierć i zmartwychwstanie. Dlatego też On jest jedynym, któremu podlega wszystko, co dotyczy kultu i czci Ojca. Trzeba dodać, że Jezus doskonale widzi zmienność nastrojów ludu i nie opiera się na nich. Idzie prostą drogą ku wypełnieniu dzieła Ojca, dając znaki, by przy dobrej woli można było Go poznać.

 

dr Elżbieta Marek
Bractwo Słowa Bożego
mateusz.pl

 
Zobacz także
Krzysztof Osuch SJ
Jezus przypomina (choć tym razem tylko pośrednio), że nasze życie jest (by tak rzec) pełne odpowiedzialności. I że jakiś głębszy sens ma to, iż co rusz trzeba przed kimś zdawać sprawę z tego, co i jak uczyniliśmy! Ma jakieś „drugie dno”, że na różne sposoby, w różnych relacjach i zależnościach jesteśmy rozliczani z tego, co nam dano i zadano. Np. dzieci odpowiadają przed rodzicami i wychowawcami, zaś rodzice i nauczyciele odpowiadają przed dziećmi... Wszyscy mamy przełożonych, szefów, dyrektorów. Ci ostatni też nie są zostawieni sobie samym, lecz zdają sprawę i odpowiadają przed kimś wyżej postawionym...
 
Jan Bilewicz
Pewien człowiek miał dwóch synów. Żyli razem dostatnio, spokojnie i szczęśliwie. Pewnego dnia młodszy syn postanowił zabrać swoją część majątku i wyjechać w dalekie strony. Niewykluczone, że ktoś podsunął mu tę myśl: „Sam przecież wiesz, co jest dla ciebie dobre. Tu jest tak nudno, tam jest dopiero wolność!”. I właśnie „tam” roztrwonił swój majątek. Zaczął cierpieć niedostatek. Najął się do pasania świń i w końcu nawet gotów był jeść to, co one... Pewnego dnia jednak zastanowił się nad swoim życiem...
 
ks. Andrzej Godyń SDB
Słowem można uratować albo zabić, „życie ocalić lub zniszczyć”. Chodzi o to, by za pomocą słów i obrazów tworzyć dobro z pomocą łaski i według kryteriów Bożych. Dlatego potrzeba zwracać uwagę na to, co się mówi. Zwłaszcza rodzice. Nie można mówić byle czego, bo słowa stwarzają nową rzeczywistość. Pozytywną, wychowawczą albo negatywną...

Rozmowa z ks. biskupem Adamem Lepą
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS