Do samego Józefa papieże często się odnosili. Benedykt XVI wprowadził jego imię do modlitwy eucharystycznej. Jan Paweł II poświęcił mu cały dokument. Papież Franciszek w tym liście odwołuje się do książki Cień Ojca Jana Dobraczyńskiego. Czytałem ją jeszcze jako kleryk i rzeczywiście zrobiła na mnie wrażenie. Ale fenomenalne jest to, jak przy okazji tłumaczy, co to znaczy być „cieniem Ojca”.
O liście papieża Franciszka “Patris corde”, ojcostwie św. Józefa oraz o tym, na co Kościół musi być wrażliwy rozmawiają Monika Białkowska i ks. Henryk Seweryniak.
Nie jesteśmy misjonarzami, katechetami, nie prowadzimy tu dzieł charytatywnych. Chciałbym po prostu napisać: jesteśmy. Zachowujemy rytm cysterskiego życia, z godzinami pracy i modlitwy. Ale to za mało. Tak można się przechować przez całe życie, i to gdziekolwiek. Wie o tym św. Bernard, którego jeszcze raz wspomnę: "Życiem duszy jest prawda i świadomością duszy jest miłość. Dlatego nie rozumiem, jak ktoś może być uważany za żyjącego (tym bardziej w takim życiu wspólnym jak nasze), jeśli nie kocha tych, wśród których żyje..."