logo
Czwartek, 16 maja 2024 r.
imieniny:
Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty, Szymona – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ewa Gałązka
Wciąż do dyspozycji...
Wychowawca
 
fot. Marcos Paulo Prado | Unsplash (cc)


W naszej tradycji mieści się romantyczny ideał matki Polki, która wysyła męża i synów na wojnę, zostaje sama i wszystkiemu potrafi podołać. Koresponduje z nią katolicka wizja kobiety całkowicie oddanej rodzinie. Dzisiejszy świat oba te wzorce podważa, a nawet niszczy. Kobiety nie są już, jak dawniej, wychowywane wyłącznie do roli matki. Mogą realizować się w ciekawym zawodzie i robić karierę, co w dużej mierze koliduje z obrazem matki poświęcającej się dzieciom.

 

Mężczyzna w nowej roli

 

Klasyczny model: ojciec surowy, matka pobłażliwa, ojciec zarabia, matka dba o dom, ojciec wymaga i nakazuje, matka rozumie i obdarza czułością – kłóci się z wizją małżeństwa partnerskiego, gdzie obydwoje rodzice zarabiają i obydwoje są z dzieckiem, poczynając od porodu. Mężczyzna na równi z żoną przewija, robi zakupy, gotuje. Stary wzorzec jest wciąż żywy, ale nowy coraz śmielej toruje sobie drogę. Jedno pozostaje bezsporne – ojciec nie jest tym samym co matka, kocha dziecko inaczej. Mężczyzna kocha swoje dziecko za to, kim ono jest. To ojciec stawia synowi lub córce wymagania, zachęca do zdobywania nowych umiejętności, rozwijania swoich predyspozycji. Jeśli dziecko nie realizuje jego oczekiwań, jest zawiedziony, co nie znaczy, że przestaje kochać. Jednak gdy widzi sukcesy swego potomka, przepełnia go duma, a to zbliża go do dziecka, potęgując miłość.

 

Zaufanie buduje się przez wspólne przebywanie z dzieckiem od najwcześniejszych lat jego życia. Tata uczący córkę czy syna jazdy na rowerze, nie wypuści z rąk siodełka dopóty, dopóki nie stwierdzi, że maluch poradzi sobie z jazdą. A dziecko ufa mu bezgranicznie i buduje w sobie to zaufanie na przyszłość. Jak łatwo można je stracić przez niedotrzymywanie obietnic! Syn, któremu ojciec obiecał wspólne wyjście na mecz i nie dotrzymał słowa, nie zrealizował obietnicy, będzie zawiedziony i następnym razem podda w wątpliwość inne zapewnienia i deklaracje taty.

 

Jak być matką?

 

Każdy związek dziecka z matką jest niepowtarzalny, ale związek matki i córki to coś zupełnie wyjątkowego. Dla małej dziewczynki stanowi ona centrum świata. Z upodobaniem maluje się kosmetykami swej mamy, próbuje chodzić w jej ubraniach i o wiele za dużych szpilkach. Chciałaby być taka jak mama, gdy sama dorośnie. Jako nastolatka nagle zaczyna dostrzegać u niej wady – mama nie ma poczucia humoru, ciągle próbuje kontrolować i wciąż ocenia… Jakby ktoś wrzucił jej do oka kawałeczek lodu, jak Kajowi w baśni o Królowej Śniegu! Mama ma wtedy niełatwe zadanie. Ona także czuje się oceniana i zraniona, kiedy dziecko daje jej do zrozumienia, że nic z tego, co robiła, nie jest warte naśladowania. To jakby jednym ruchem przekreślić całe jej życie.

 

A przecież nosiła je w sobie, urodziła, tuliła i karmiła własną piersią. Towarzyszyła pierwszym nieporadnie stawianym krokom i słyszała po raz pierwszy wypowiedziane najpiękniejsze słowo świata: „Mama”. wciąż do dyspozycji. Na każde zawołanie. Na każdy płacz i uśmiech. Opowiadała, wyjaśniała, uczyła wszystkiego. Stała się jego opieką i pomocą, przystanią, gdzie można się wyżalić, wypłakać, usłyszeć słowa pociechy, potwierdzenia egzystencji, sensu swojego istnienia. Bez tego mała dziewczynka nie mogłaby dorosnąć, stać się samodzielną kobietą. Dopiero wtedy dostrzega, ile cech wzięła od swej mamy: powiedzenia, uśmiechy, sposoby zachowania, urządzanie życia według zasad, których nauczyła się od niej. Ze zdumieniem stwierdza, że jest jej dziełem i nosi w sobie cząstkę jej samej.

 

A mama będzie się martwić o swe dziecko przez cały czas – im starsze, tym bardziej, choć prawdopodobnie nie ma już takiej potrzeby. Ale zrozumieć to można tylko będąc mamą. I właśnie za DAR ŻYCIA i MIŁOŚĆ codziennie, nie tylko w dniu jej majowego święta, należy mamie DZIĘKOWAĆ.

 

Ewa Gałązka
Wychowawca 3/2010

 
Zobacz także
ks. Marek Dziewiecki
Bycie darem dla Boga i dla bliźnich w takim samym stopniu – chociaż w inaczej wyrażanej formie – odnosi się zarówno do małżeństwa i rodziny, jak do kapłaństwa czy życia konsekrowanego. Zadaniem chrześcijańskich rodziców jest fascynowanie swoich dzieci życiem w świętej miłości...
 
ks. Piotr Lorek SDB
Codzienna obecność wychowawcy może być dla młodych nieocenioną wartością. To podstawa, by zbudować relację i tworzyć wspólnotę. Bez obecności trudno bowiem zbudować między ludźmi coś trwałego, głębokiego i wartościowego. Bycie z młodymi w stylu salezjańskim, czyli asystencja, domaga się dwóch zasadniczych warunków: stałości i jakości. Stałość związana jest z systematycznością, ciągłością, konkretnym czasem przebywania wśród młodych...
 
ks. Marek Dziewiecki
Ważną cechą chrześcijan dojrzale zaangażowanych społecznie jest to, że ich troska o poszczególnych ludzi i o los całego społeczeństwa wyraża się poprzez szczególne zaangażowanie na rzecz promocji małżeństwa i rodziny. Los ludzkości zależy najbardziej od tego, co dzieje się między kobietą a mężczyzną, a zwłaszcza między żoną a mężem...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS