logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Wojciech Surówka OP
Bóg i wieczność
Wydawnictwo Esprit
 


Nasze serca powinno przepełniać, tak jak pierwotny Kościół, radosne wołanie Maranatha – Przyjdź, Panie! Jak jednak wzbudzić w sobie to oczekiwanie? Co zrobić, by przestać mówić, że się wiecznie nie ma czasu? I czy w Kościele pochłoniętym zamętem oraz kryzysem możemy odnaleźć prawdziwy pokój duszy?

Marana tha! Zapraszamy do codziennych rozważań w dniach od 18 do 25 grudnia 2020 roku.
 
 
 
Ojciec Wojciech Surówka OP w swojej najnowszej książce pragnie przypomnieć, że chrześcijaństwo rozpięte jest pomiędzy tym co "już" i "jeszcze". Nasze serca powinno przepełniać, tak jak pierwotny Kościół, radosne wołanie Maranatha - Przyjdź, Panie!

Wydawca: Esprit
Format: 145 x 205 mm
ISBN: 9788366407763
Ilość stron: 208
Rok wydania: 2020
Rodzaj okładki: Miękka 
  

 
dzień V: 22 grudnia
 
Apostoł Jan mówi o dwóch kategoriach umarłych. Pierwsi z nich to ci, którzy usłyszą głos i będą żyć. Są to umarli na duchu, do których skierowane jest słowo Ewangelii. Drudzy natomiast to ci, którzy spoczywają w grobach – umarli na ciele. W tym krótkim fragmencie przenikają się dwie perspektywy chrześcijańskiego rozumienia czasu. 
 
Z jednej strony Mesjasz już przyszedł i dlatego żyjemy w czasach ostatecznych, z drugiej natomiast – jeszcze raz przyjdzie, aby objawić się w chwale. Chrześcijańska egzystencja rozpięta jest pomiędzy tym „już” i „jeszcze nie”.
 
Z podobną strukturą spotkamy się również, analizując liturgię adwentu. Pierwsza część adwentu, od pierwszej niedzieli aż do 16 grudnia, ma nas przygotować na ostateczne przyjście Chrystusa na końcu czasów (Ap 22, 20). W liturgii słowa powracają fragmenty z Księgi Izajasza. W drugiej prefacji adwentowej słyszymy: „Jego zapowiadali wszyscy prorocy, dziewica Matka oczekiwała z wielką miłością, Jan Chrzciciel zwiastował Jego przyjście i og łosił Jego obecność wśród ludu”. Wszystkie proroctwa Starego Testamentu zapowiadają przyjście Mesjasza. Spełnia się oczekiwanie ludu wybranego.
 
Druga część adwentu, od 16 do 24 grudnia, to już bezpośrednie przygotowanie do uroczystości Narodzenia Pańskiego. Każdy dzień ma własną antyfonę, podkreślającą charakter zbliżającego się przyjścia. Ten okres mówi także o uczestnictwie Chrystusa w losie ludzi. Chrystus przyszedł w cielesnej postaci. Boże Narodzenie jest wielkim podnie sieniem natury ludzkiej.
 
Owo tajemnicze „już i jeszcze nie” adwentu daje się zaobserwować zarówno na poziomie analizy lingwistycznej samego słowa parusia, jak i w teologicznej analizie nowotestamentalnej koncepcji czasu oraz w strukturze tego okresu liturgicznego.
 
_____________________________
 
fragment: Wojciech Surówka, Bóg i wieczność, Wydawnictwo Esprit 2020, s. 50-51.

1 2  następna
Zobacz także
Roman Zając
Podróże w czasie są tematem niezliczonej liczby filmów i powieści science fiction. Ludzie przenoszą się w nich dzięki pojazdom poruszającym się z prędkością nadświetlną lub posiadającym hipotetyczny napęd Alcubierre'a, dzięki czarnym dziurom, tunelom czasoprzestrzennym lub korzystając z umiejętności zakrzywiania czasoprzestrzeni. Czasem autorzy literatury fantastycznej całkowicie rezygnują z „naukowych” wyjaśnień i odwołują się do zjawisk paranormalnych oraz magii. Istnieją też książki i filmy, w których sprawcą przenosin w czasie jest anioł wysłany przez Boga.
 
ks. Krzysztof Porosło

Tak często się nam mówi, że Adwent jest czasem oczekiwania na przyjście Jezusa, że możemy zupełnie nie zauważyć jego najważniejszego wymiaru: że Pan przychodzi także dzisiaj. Na ten szczegół w myśleniu o Adwencie praktycznie nikt nie zwraca uwagi. Tak bardzo się koncentrujemy na tym, że Adwent przygotowuje nas na powtórne przyjście Jezusa na końcu czasów i na celebrację Jego narodzin w betlejemskiej grocie, że nie zauważamy pierwszego przekazu, jaki kieruje do nas liturgia Adwentu...

 
Maria Krzemień
Doba po dobie nasze ciało małymi krokami zbliża się do śmierci, obumierają komórki nerwowe, zdolności poznawcze, niećwiczone, cofają się. Z wiekiem coraz liczniejsze są błędy, których nie udało się nam naprawić, a szanse na zmianę kierunku życia coraz mniejsze. Tracimy małe i duże możliwości, niewiele znaczące i kluczowe relacje, tracimy też siłę, zdolności i młodość. Żyjąc, tracimy nieustannie. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS